Anna we krwi

Ocena: 4.22 (9 głosów)
Cas Lowood odziedziczył po ojcu niezwykły zawód: zabija umarłych.

Ojciec chłopaka został w makabryczny sposób zamordowany przez ducha, którego sam miał uśmiercić. Teraz, uzbrojony w sztylet athame, Cas podróżuje po całym kraju ze swoją matką-czarownicą i potrafiącym wyczuć obecność zjaw kotem. Razem śledzą wątki lokalnych legend, próbując wyplenić co bardziej niebezpieczne upiory ze świata. Gdy przybywają do kolejnego miasta w poszukiwaniu ducha nazywanego przez mieszkańców Anną we Krwi, Cas nie spodziewa się niczego odbiegającego od normy: chce zjawę wyśledzić, zdybać, zabić. Zamiast tego spotyka obłożoną klątwą dziewczynę, istotę z jaką nigdy przedtem się jeszcze nie mierzył.

Niezwykle oryginalna, wspaniale pomysłowa i wyjątkowo zabawna powieść. Najlepszy horror tego roku! Z niecierpliwością czekamy na kolejne części o Annie.

"Kirkus Reviews"

Fascynujący i bardzo filmowy horror. Idealnie dobrane proporcje romansu i krwawych dodatków...

"Booklist"

Kendare Blake ukończyła wydział literatury na uniwersytecie Middlesex w północnym Londynie. Mieszka i pracuje w Waszyngtonie. Hamuje, widząc na szosie dzikie zwierzęta - największym z nich był jeleń, który niestety nie dotarł na drugą stronę jezdni, a najmniejszym mysz, która co prawda przeszła, lecz trwało to całymi godzinami.

Informacje dodatkowe o Anna we krwi:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2012-04-01
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-7839-109-8
Liczba stron: 320

więcej

Kup książkę Anna we krwi

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Anna we krwi - opinie o książce

Avatar użytkownika - Jusia19
Jusia19
Przeczytane:2017-09-18, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 35 książek 2017,

Historia o chłopcu, który zabija duchy. Postanawia również zabić Annę we krwi. Jednak między nim a zjawą coś się dzieje, a potem wydarza się coś strasznego. Okazuje się, że nożem, którym zabijał duchy, zawładnął ktoś potężny, ktoś kogo od dawna planował pokonać.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Zakladka
Zakladka
Przeczytane:2015-10-30, Ocena: 5, Przeczytałam,
O „Annie we krwi” słyszałam głównie dobre opinie, choć gdy czytałam opis, to mnie nie porywał. Była to jednak zmyłka! Książka okazała się bardzo ciekawa i prawdę mówiąc, to nie spostrzegłam kiedy mijał mi czas spędzany przy niej. A czytałam ja głównie przy śniadaniu czy na długiej przerwie w szkole. Więc pomimo hałasu, jaki panował na korytarzu, potrafiłam całkowicie zatopić się w historii, a kilka razy zdarzyło mi się nie słyszeć dzwonka na lekcję! Wracając do sedna, sama fabuła była bardzo ciekawa, mimo że prosta i momentami przewidywalna, to miała w sobie jakąś nutę tajemnicy, przyciągającą do niej. I choć wydarzenia były w miarę powolne, zatem nie było żadnego natłoku zdarzeń, dzięki czemu dobrze można było się we wszystkim połapać. Wiele zdarzeń było niestety przewidywalnych, jednak część na szczęście mnie zaskoczyła. A kiedy już mnie szokowały, to robiły to porządnie! Cal był dość ciekawym bohaterem, który stwarzał wokół siebie nietypową aurę. Z jednej strony nieustraszony zabójca duchów, a z drugiej wrażliwy nastolatek z celami i marzeniami. Anna jest bardzo tajemnicza dziewczyna niosąca za sobą tragiczną historię, będącą jedną wielka zagadką. Generalizując, książka jest bardzo ciekawa, można się przy niej dobrze odprężyć, a czytanie nie wymaga wielkiego zaangażowania się. Jednak brakowało mi w niej czegoś więcej, jakiegoś wielkiego przełomu, który pozostałby we mnie na długo po przeczytaniu książki. Mimo tego jestem bardzo zadowolona z poznania tej historii.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2014-09-18,
Książka bardzo dobrze napisana, czyta się ją błyskawicznie, w niektórych momentach miałam ciarki na ciele, a jeśli ktoś by mnie przestraszył to pewnie bym dostała zawału. Wciągający wątek, aż chce się więcej i ma się niedosyt. Trzyma w napięciu do ostatniej kropki.
Link do opinii
Avatar użytkownika - natasha92
natasha92
Przeczytane:2013-04-05, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2013,

Książka Kendare Blake pod tytułem "Anna we krwi" kusiła i mamiła mnie jak prawie każdego za sprawą niesamowitej okładki, tajemniczego tytułu i intrygującego opisu fabuły. Już sam zawód głównego bohatera, Casa Lowooda, fascynuje i ciekawi. W końcu nie codziennie spotyka się osoby zabijające umarłych, nieprawdaż?

Uzbrojony w odziedziczony po ojcu sztylet athame wyrusza na poszukiwanie ducha, który w makabryczny sposób pozbawił życia jego ojca. Ale czy chłopakowi uda się zabić morderczą zjawę, z którą nawet jego rodziciel sobie nie poradził?  Cas doskonale wiedział, że brakuje mu wiedzy, a także doświadczenia. Dlatego wraz z matką-czarownicą oraz jej kotem Tybaltem wyczuwającym duchy śledzi wątki lokalnych legend, wysyłając w inny świat coraz bardziej niebezpieczne duchy.. Tak bynajmniej mu się wydawało.

Wreszcie za sprawą znajomego trafia do Thunder Bay, gdzie jego zadaniem miało być zabicie dziewczyny, znanej wszystkim jako Anna we krwi. Chłopak twierdząc, że widział gorsze rzeczy nie bierze na poważnie wszystkiego co mówią na temat tej tajemniczej niewiasty... dopóki na własnej skórze nie odczuwa z kim ma się zmierzyć. Niewinna panienka zamieniająca się w morderczą, przerażającą bestię rozrywa na kawałki każdego kto przestąpi próg jej domu. Z pewnym wyjątkiem... Dlaczego oszczędziła Casa? Przekonajcie się sami.

Początkowo lektura szła mi opornie, lecz nie dlatego, że była mało ciekawa. Wydaje mi się, że chciałam się po prostu nią trochę podelektować, jakkolwiek dziwnie brzmi to słowo w związku z horrorem. Jednak w połowie książki akcja zaczęła tak nabierać tempa i dynamiki, że coraz ciężej mi było oderwać się od historii Anny chociażby na chwilę. A kiedy już pojawił się przez moimi oczami wyobraźni zabójca ojca Casa.. Przepadłam całkowicie. Powiem wam jedno, o ile Anna nie przeraziła mnie w jakimś większym stopniu... to on... dawno takich ciarek nie miałam. Z drugiej strony trochę mnie to mierzwi i drażni, ponieważ prawdę mówiąc to Anna jest tą główną, tytułową bohaterką książki. Czy w zamyśle autorki na pewno było, aby czytelnika bardziej wzruszyła historia życia tej dziewczyny? Czy aby na pewno miała mniej przerażać od jakiegokolwiek innego upiora? 

Spotykałam się z opiniami, że autorka trochę złagodziła przerażające opisy ze względu na młodszych czytelników, tak aby i oni mogli sięgnąć po ksiązkę "Anna we krwi". Jednak według mnie Kenadre Blake nie do końca się to udało Stanęła tak naprawdę na skraju drogi. Tak jakby nie wiedziała, w którą stronę iść. Z jednej strony opisała niesprawiedliwe życie Anny w taki sposób, że łezka się w oku kręci, a mordercę ojca Casa, tak, że sama miałam potem koszmary w nocy, chociaż już nastolatką nie jestem. A z drugiej... Perypetie i wybory młodych ludzi. Ich wahania, problemy, błędy, przyjaźń czy nawet młodzieńcza miłość. A to z kolei nie każdego dorosłego może zaciekawić. To sprawia, że mam mieszane uczucia i ogromny kłopot sprawia mi ocena tej książki. Czy polecić ją nastolatkom? A co jeśli później w nocy spać nie będą mogli? Dorosłym? A co jeśli powiedzą potem, że za moją sprawą sięgnęli po książkę, według nich, przeznaczoną dla młodzieży? Z tego powodu niezmiernie ciężko mi było zabrać się do napisania recenzji dzieła Kendary Blake pod tytułem "Anny we krwi". Osobiście oceniam ją jako bardzo dobrą, a to czy wy po nią sięgniecie zależy tylko i wyłącznie od was.

Link do opinii
A tak dobrze się zapowiadało... Po przeczytaniu książki do połowy byłam pewna, że to pełnokrwista powieść grozy i czekałam z niecierpliwością, aż Cas, główny bohater, rozprawi się w końcu z nieokiełznanym duchem Anny, który po 50 latach od tragicznej śmierci zabija wszystkich, którzy wejdą do jej domu. A co się okazało? Powieść grozy zmieniła się w paranormal romance (chyba nie muszę mówić, między kim nawiązało się uczucie), a pierwsze skrzypce zaczął grać wątek tajemniczej śmierci ojca głównego bohatera i zemsty za tę śmierć. W dodatku myślałam, że "Anna..." to "samodzielna" książka, jednak okazuje się, że ma swoją kontynuację :( Mimo wszystko książkę czyta się szybko i łatwo, choć autorce zdarzają się pewne niedociągnięcia.
Link do opinii
Avatar użytkownika - karolina128
karolina128
Przeczytane:2018-12-31, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - planka1981
planka1981
Przeczytane:2016-09-05, Przeczytałam, 2016,
Avatar użytkownika - Glonek
Glonek
Przeczytane:2016-07-08, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Avatar użytkownika - oliwia1125
oliwia1125
Przeczytane:2015-06-25, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - centka3
centka3
Przeczytane:2015-01-01, Przeczytałam,
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy