"Powieść z pazurem" - tym mianem określam książki, które poruszają trudne i kontrowersyjne tematy, nie rzadko mało popularne w obecnej rzeczywistości. Ponadto powieść taka nie uznaje żadnych granic dla wyrazu emocji i treści w niej zawartych, tak by te zmusiły czytelnika do przemyśleń nad życiem człowieka, choćby i te przemyślenia niejednokrotnie zabolały.. Stworzenie takiej opowieści wymaga wielkiej odwagi jej autora, który nie waha się zadawać pytań, poszukiwać na nie odpowiedzi, a przy tym intrygować czytelnika swoją historią, nie zapominając o tym, że to jest właśnie nadrzędnym celem literatury. Niestety nie często dane jest nam cieszyć się takimi pozycjami w naszym rodzimym wydaniu, co nie oznacza bynajmniej że nie ma ich wcale. Otóż co jakiś czas trafiają się takie literackie "perełki", o których warto głośno mówić i dyskutować. Taką pozycją jest bez wątpienia debiutancka powieść Agnieszki Opolskiej - "Anna May", która ukazała się nakładem wydawnictwa Nova Res.
Fabułą tej opowieści przenosi nas do współczesnego Krakowa, w którym to poznajemy jej główną bohaterkę - Annę May. Ta piękna i młoda dziewczyna po wielu latach pobytu w Anglii, powraca do rodzinnego Krakowa. Za sprawą niezbyt korzystnej sytuacji finansowej, postanawia ona skorzystać ze swej olśniewającej urody i powrócić do zawodu modelki, by w ten sposób podreperować domowy budżet. Pewnym zbiegiem okoliczności nie trafia ona jednak do agencji modelarskiej, lecz do ekscentrycznego i tajemniczego malarza - Adama Northona, który proponuje jej pozowanie do serii niezwykłych obrazów. W tym samym czasie do rąk dziewczyny trafia przesyłka, zawierająca rzeczy jej niedawno zmarłej matki. Konsekwencją tego jest decyzja o odszukaniu nieznanego ojca i poznaniu bolesnej tajemnicy swojej rodziny. Od tej chwili Anna wikła się w niezwykle niebezpieczną grę, której stawką może okazać się przyszłość i życie głównej bohaterki...
Powieść Pani Agnieszki Opolskiej to misterne i niezwykle inteligentne połączenie thrillera, kryminału i romansu, które to intryguje i urzeka czytelnika od pierwszej do ostatniej strony lektury. Odważna, na wskroś współczesna, nietuzinkowa i co rusz zaskakująca historia o poszukiwaniu własnych korzeni, odkrywaniu trudnej przeszłości, poszukiwaniu miłości i szczęścia w życiu, które to często przybiera zupełnie inny obraz, niż byśmy mogli sobie to wyobrazić w najśmielszych snach. Ponadto jest to niezwykle ciepła i mądra opowieść o przyjaźni i poświęceniu dla bliskich nam osób, z której to można by czerpać naukę na całe życie. I wreszcie mamy tutaj do czynienia z pasjonująca historią, której to poznawanie i odkrywanie kolejnych kart tej układanki, jest wielce przyjemnym i satysfakcjonującym odczuciem. Polski debiut roku 2015? Jak najbardziej tak!
Powieść "Anna May" zawiera w sobie wszystko to, co powinno być kwintesencją literatury popularnej na najwyższym poziomie. Począwszy od intrygujących bohaterów, poprzez pasjonującą i tajemniczą ścieżkę fabularną, przekonujące oddanie realiów miejsca i czasu, a na zaskakującym i wielce spektakularnym finale skończywszy. Sama konstrukcja jest już niecodzienna i bardzo interesująca, gdyż przedstawiona w postaci dziennika/pamiętnika głównej bohaterki, której to oczyma, a w zasadzie wspomnieniami, poznajemy tę opowieść. Ponadto książka ta jest napisana wyjątkowo pięknym językiem, który to odbiera się z wielką radością i przyjemnością. To gotowy scenariusz na film sensacyjny z obyczajowym tłem, jakiego polska kinematografia dawno nie widziała. Być to może to "angielskie" spojrzenie autorki, która wiele lat przebywała na wyspach brytyjskich, a być może po prostu przejaw jej wielkiego talentu, sprawia że powieść tę czyta się z zapartym tchem, niczym właśnie oglądanie wielkiego dzieła filmowego, które ciekawi i raz jeszcze ciekawi, nie sili się natomiast na górnolotne tezy o kondycji człowieka, które interesują tylko twórcę owego dzieła. Brawo, Pani Agnieszko:)!
Wielką siłą tej opowieści jest postawienie jasnych reguł i zasad, jakie nią kierują. Oto poznajemy główną bohaterkę - Annę May, z którą spędzamy następnie kilka, jakże burzliwych, miesięcy w jej życiu. Wraz z nią odkrywamy prawdę o tajemniczym malarzu, przeszłość z życia jej matki, poszukujemy nieznanego ojca i w międzyczasie wplątujemy się w naprawdę duże kłopoty... Przeżywamy z nią radości, smutki, rozczarowania, cieszymy bliskością przyjaciół i obawiamy nikczemnych kroków wrogów... Doświadczymy także gorącego romansu i chyba także szczerej miłości, która rozpali naszą wyobraźnię. I chyba właśnie to owe towarzyszenie głównej bohaterce "ramię w ramię", a tym samym niejako "życie jej życiem", stanowi dla mnie największą wartość i frajdę tej lektury. Już samo to, że mogłam w pewnym sensie wcielić się w postać i rolę Anny May, stanowi fascynujące doświadczenie literackie:)
Słów kilka muszę powiedzieć o bohaterach tej historii. Tak więc główną rolę odgrywa tutaj Anna, która na pozór przypomina kobietę z okładek najpoczytniejszych czasopism o modzie, lecz tak naprawdę pod tym wizerunkiem skrywa się zwyczajna, wrażliwa, inteligentna młoda dziewczyna, która nie zawsze radzi sobie z ciężarem kłopotów, jakimi to obarcza ją los. Dla mnie postać ta symbolizuje swego rodzaju lalkę, którą wszyscy podziwiają i komplementują, a mało kto zauważa przy tym, że ta lalka ma także uczucia... Po drugiej stronie mamy postać tajemniczego malarza - Adama Northona, który intryguje, zachwyca, budzi ciekawość ale i pewien lęk,.. O takim mężczyźnie chce się czytać i chce poznawać jego wszelkie tajemnice,.. I wreszcie moja ulubiona postać - Lukas, czyli współlokator Anny, który jest gejem. Idealny przyjaciel na dobre i na złe, na którym zawsze można polegać. I jeszcze oczywiście Ida - początkująca dziennikarka, której mimo wszystko jakoś nie potrafiłam polubić, chyba ze względu na jej nazbyt irytujący sposób bycia...
Powieść Agnieszki Opolskiej niesie sobą nie tylko świetną i pasjonującą rozrywkę, ale także znacznie głębsze wartości. Mam tu na myśli dwie kwestie - szufladkowanie ludzi ze względu na ich wygląd, jak i również orientację seksualną. Pierwsza z nich odnosi się oczywiście do głównej bohaterki, której niejako brzemieniem staje się to, że jest po prostu piękną kobietą. A skoro tak, to naturalnie rodzą się powszechnie przypuszczenia, że nie może być mądrym człowiekiem.. Druga kwestia, to próba ukazania związku dwóch mężczyzn jako związek dwojga ludzi, którzy się kochają, starają się sobie podobać, być dla siebie ważni, dobrzy... Autorka walczy w tej książce z polskimi stereotypami, które są bardzo niesprawiedliwe i bolesna dla tysięcy, a być może i milionów naszych rodaków. I choć z pewnością powieść ta nie zmieni świata na lepszy z dnia na dzień, to każdy taki głos, właśnie jak ta opowieść, jest niezmiernie ważny i potrzebny.
Na koniec chciałabym zwrócić uwagę na wielką wartość emocjonalną tej opowieści, a w szczególności na naturę psychologiczną tej historii. Otóż jej bohaterowie zmagają się tutaj z najzwyklejszymi problemami, które to wpływają na to, jacy oni są i jak się zmieniają na przestrzeni kolejnych dni. Nie są to bynajmniej super bohaterowie odporni na wszelakie zło, lecz ludzi z krwi i kości, którym bardzo trudno jest czasami uśmiechać się na zewnątrz, skrywając przy tym gdzieś głęboko swój smutek, rozpacz i zawód... To świat młodych ludzi, który w dzisiejszych czasach jest zdecydowanie trudniejszym i brutalniejszym miejscem, aniżeli miało to miejsce jeszcze choćby 10 czy 20 lat temu... To psychologiczny portret współczesnych polaków w wieku dwudziestu kilku lat, który jest momentami bardzo porażający, i szczery do bólu...
"Anna May" to świetnie napisana książka o ludzkim życiu, w której znajdziemy emocje, prawdę, mądrość. Życiu ukazanym w konwencji sensacyjnego thrillera, który raz za razem wciąż nas zaskakuje i intryguje. Przepełniona czarnym humorem, erotyką i odwagą lektura z pazurem, jakiej to nie często mamy okazję doświadczyć w polskiej literaturze. Nie pozostaje mi zatem nic innego aniżeli zachęcić wszystkich do sięgnięcia po tę pozycję, a sama czekam z wielką niecierpliwością na kolejną powieść Agnieszki Opolskiej:)
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2015-10-24
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 384
Dodał/a opinię:
Uleczkaa38
Są dni, że czujesz, jak niebo spada ci na głowę, bo ktoś cię bardzo zranił. Pragniesz znaleźć się jak najdalej, odszukać sens, zacząć od nowa. Tylko jak...
Joanna, współczesna trzydziestolatka, matka dwójki dzieci, jest rozczarowana zastojem w swoim życiu: w jej partnerskim związku brakuje...