Wyobraź sobie, że budzisz się w zupełnej ciemności. Otwierasz oczy i nie widzisz nic. Chcesz się poruszyć, ale czujesz, że przygniatają się ciężkie pręty, których nie dasz rady przesunąć. W wyniku ogromnej paniki, w jaką wpadasz, Twoja nadnaturalna siła bierze górę i tak, udaje Ci się w końcu wydostać. Otwierasz wieko i widzisz, że leżałaś/eś w ciasnej skrzyni, która wygląda jak trumna. Na domiar złego, wokół Ciebie znajduje się wiele podobnych skrzyń. Chcesz dowiedzieć się, czy tam również znajdują się ludzie, więc starasz się otworzyć inne wieka. W niektórych z nich faktycznie znajdują się przestraszone osoby, jednak w innych... Coś, czego lepiej nie widzieć. Wraz z innymi uczestnikami jesteś uwięziona/y w budynku, z którego nie ma wyjścia a jedyne, co widzisz, to tysiące korytarzy. Nie pamiętasz kim jesteś, jak wyglądają Twoi rodzice, ile masz lat, skąd się tu wzięłaś/wziąłeś. Nie wiesz nic i za wszelką cenę starasz się wydostać z tego strasznego, tajemniczego miejsca bez żadnych odpowiedzi. Zaczynasz walczyć o swoje przetrwanie.
W taki właśnie sposób przebudzili się bohaterowie przedstawieni w powieści. Nie wiedzą kim są, gdzie są, ani jak wydostać się z mrocznego i przerażającego miejsca, w którym się znaleźli. Tworzą kompanie, grupy, wybierają przywódców, którzy poprowadzą ich do wyjścia. Nie jest to jednak takie proste, bo nikt z nich nie wie, jak się wydostać i o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi. Błądzą, szukają, odwadniają się... Walczą o przetrwanie i za wszelką cenę brną do uratowania siebie nawzajem. To spotkanie kilkunastu charakterów, które nie zawsze są w stanie dogadać się z innymi, w związku z czym powstaje między nimi nić niezgody i chęć przywództwa... I niestety, nie zawsze kończy się to zbyt dobrze. O co jednak tak naprawdę chodzi? Ktoś trzyma ich w niewoli? A może na zewnątrz panuje chaos, wojna, coś znacznie gorszego?
Opis wydawcy wydawał mi się niezwykle ciekawy, więc jak najszybciej zabrałam się za ową powieść. Na samym początku czytelnik zostaje wprowadzony w panującą obecnie sytuację, świat przedstawiony w powieści oraz ogólny zarys akcji. Jak zawsze, na akcję trzeba nieco poczekać i przebrnąć przez kilka zbędnych stronic w książce. Tym razem jednak na jakąkolwiek poważniejszą akcję musiałam poczekać nieco dłużej, ponieważ przez połowę książki obserwować mogłam jedynie bohaterów gubiących się w labiryntach budynku. Być może taki był główny zamysł autora, jednakże nie usatysfakcjonowało mnie to w pełni i w głębi ducha liczyłam na nieco żwawszą i bardziej porywającą akcję.
Zakończenie miało w sobie coś, czego brakowało mi przez większość powieści. Właściwie na sam koniec autor stworzył klimat i tempo, którego nie było wcześniej. Nie mogę jednak narzekać na styl pisania, ponieważ był on bardzo lekki, przystępny, niezbyt skomplikowany i przede wszystkim ciekawy. Książkę czytało się szybko, sprawnie i w miarę przyjemnie, jednakże zabrakło mi tu właśnie tej jednej rzeczy - tempa akcji. Dla niektórych czytelników z całą pewnością nie byłoby to minusem, zatem nie ma się co zrażać :) Każdy znajdzie w niej coś, co mu się spodoba.
Informacje dodatkowe o Alive/Żywi:
Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 2016-06-02
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
978-83-7229-564-4
Liczba stron: 384
Dodał/a opinię:
livingbooksx
Sprawdzam ceny dla ciebie ...