Aktor Zygmunt Kęstowicz zmarł w środę w Warszawie - poinformował Związek Artystów Scen Polskich (ZASP). Miał 86 lat. W ostatnich latach aktor kojarzony był przede wszystkim z rolą seniora rodu Lubiczów z telewizyjnego serialu "Klan".[END]
Były prezes ZASP, aktor Ignacy Gogolewski wspominał Kęstowicza jako "niesłychanie życzliwego i ujmującego człowieka". - Zagrał wiele świetnych ról. Po raz pierwszy zobaczyłem go w spektaklu Teatru Polskiego w Warszawie pt. "Mądremu biada". Bardzo dobrze znałem go także prywatnie. To bardzo smutna wiadomość" - powiedział Gogolewski.
Zygmunt Kęstowicz urodził się 24 stycznia 1921 roku w Szakach koło Kowna.
Po uzyskaniu świadectwa dojrzałości w 1939 r. dostał się na wydział prawa Uniwersytetu im. Stefana Batorego w Wilnie; studia przerwał z powodu wojny. Debiutował w 1940 roku na deskach teatru w Wilnie. Krótko po wojnie występował w Białymstoku, a potem w teatrach w Krakowie. Na początku lat 50. związał się z Warszawą - grał m.in. w Teatrze Dramatycznym, Polskim i Narodowym.
Występował też w filmach i popularnych serialach telewizyjnych, m.in. w "Stawce większej niż życie", "Czterech pancernych i psie" oraz "Czarnych chmurach". Zagrał również w ponad trzydziestu filmach pełnometrażowych. Najwybitniejsze kreacje aktorskie stworzył w "Cieniu" Jerzego Kawalerowicza, "Bazie ludzi umarłych" Czesława Petelskiego i "Bez znieczulenia" Andrzeja Wajdy.
Oprócz tego w swoim dorobku artystycznym ma ponad 200 ról teatralnych, m.in. w "Balladynie", "Zemście", "Damach i huzarach", "Moralności pani Dulskiej" oraz "Krakowiakach i góralach". Za swoją pracę był wielokrotnie nagradzany, m.in. w 1976 roku zdobył "Złoty ekran" za udział w telewizyjnym programie "Pora na Telesfora", a w 1995 roku marszałkowie Sejmu i Senatu uhonorowali artystę Orderem Wdzięczności Społecznej za pracę w słuchowisku "W Jezioranach".
Kęstowicz był aktywnym działaczem Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. W 1987 r. założył fundację "Dać Szansę", działającą na rzecz dzieci upośledzonych.
W 2002 roku wyszła książka "Na obrotowej scenie życia. Listy pana Z.K. do pani K.Z.", w której aktor opowiadał barwnie o swych artystycznych wcieleniach.
REKLAMA