Belgijski pisarz, poeta i reżyser Hugo Claus, wielokrotnie wymieniany jako kandydat do literackiego Nobla, zmarł w wieku 78 lat w szpitalu w Antwerpii - poinformował jego wydawca.
Urodzony w 1929 roku w Brugii autor tworzył w języku niderlandzkim. Jest uważany za prekursora egzystencjalizmu.
Flamandzki minister kultury Bert Anciaux oświadczył, że uważa Clausa za "najlepszego poetę wszech czasów".
Claus jest autorem kilkudziesięciu zaskakująco różnorodnych utworów prozatorskich, poetyckich, scenariuszy filmowych i teatralnych. Najbardziej znaną poza granicami Belgii książką jest częściowo autobiograficzna powieść "Cały smutek Belgii" z 1983 roku, piętnująca religijną hipokryzję i obyczajowość Flandrii.
Akcja powieści rozgrywa się w latach 1939-1947. Autor podejmuje w niej temat kolaboracji Belgii z nazistowskimi Niemcami.
W nurt eksperymentalny wpisuje się jego inna znana powieść "Polowanie na kaczki".
Hugo Claus przez pewien czas przebywał w Paryżu, gdzie znalazł się w kręgu surrealistów; był pod wpływem Antonina Artaud, reformatora teatru, aktora i poety.
W latach 50. Claus należał do awangardowej grupy artystycznej Cobra, zrzeszającej malarzy, pisarzy i poetów z Danii, Belgii i Holandii. Założeniem artystów była sztuka wyzwolona z wszelkich norm.
Co roku czytelnicy Clausa typowali go do Nagrody Nobla z dziedziny literatury.
We wrześniu zeszłego roku na fali kryzysu rządowego w Belgii wraz z 400 innymi intelektualistami wspólnoty flamandzkiej podpisał petycję przeciwko jakimkolwiek dążeniom separatystycznym.
Był kilka razy żonaty. Jedną z jego żon była aktorka Sylvia Kristel, odtwórczyni głównej roli we francuskim filmie erotycznym "Emmanuelle" z 1974 roku.
Pisarz zmagał się z chorobą Alzheimera. Wdowa Veerle Claus poinformowała w oświadczeniu, że chory sam "wybrał moment śmierci i poprosił o eutanazję".
Źródło: www.czytelnia.onet.pl