Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie odbyły się w ostatnim weekendzie października. Także nasza redakcja wzięła udział w tej jednej z największych imprez w kraju, o czym pisaliśmy w naszej relacji dostępnej tutaj. Okazuje się jednak, że święto literatury nie dla każdego skończyło się szczęśliwie…
Czterdziestokilkuletnia krakowianka wzięła udział w imprezie, podczas której to udawała przedstawicielkę mediów. I może nie byłoby w tym jeszcze nic złego, gdyby nie fakt, że podczas swojej wizyty w krakowskim Expo ukradła ponad 100 książek!
Czytaj także: Kradzież książek w Kielcach. Grozi mu do 5 lat więzienia
Kobieta w czasie kilku targowych dni w swojej walizce przemyciła 140 skradzionych książek i audiobooków o łącznej wartości wycenionej na ponad 10 tysięcy złotych! O nietypowej złodziejce napisała na swoim portalu Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie.
Łupem rzekomej dziennikarki nie były jednak tylko książki, ale także kilkadziesiąt pluszaków skradzionych z targowych stoisk! Jak donosi policja, kobieta miała przenosić skradzione zdobycze w walizce do mieszkania w Krakowie, gdzie później zamierzała sprzedać fanty.
Kobieta zatrzymana została drugiego dnia swojego „polowania”, gdy próbowała opuszczać teren krakowskiego Expo. W jej mieszkaniu znaleziono książki z zakresu psychologii, tytuły popularnonaukowe i literatura podróżnicza, a także książki dla dzieci.
Krakowska amatorka literatury przyznała się do winy. Postawiono jej też zarzuty z artykułu 278 kodeksu karnego tj. kradzież, do których się przyznała. Kobiecie grozi do pięciu lat więzienia. Wszystkie skradzione przez nią pozycje zostały oddane obrabowanym firmom.