Pani Śmierćnagła zachorowała. Siedziała w swoim przepastnym fotelu, okutana w obrzydliwy zasmarkany szlafrok i trzęsła się z zimna jak osika. Jej nos przypominał buraczaną bulwę, tak sczerwieniał i spuchł. Ciałem dyrektorki raz za razem wstrząsały potężne kichnięcia przypominające armatnie salwy. Wszystko to wina szkodliwych i podstępnych Krobów! Czy poduszki-pierdziuszki, krobitywka i krobiblaster wystarczą, żeby powstrzymać epidemię? Tylko tu można się nauczyć płatać najzłośliwsze psikusy, pęknąć (boleśnie) ze śmiechu, spóźniać się na lekcje, rzucać błyskawicami, a może nawet... spotkać miłość swojego życia. Do odwiedzenia Zamczyska strachulców zaprasza Wydawnictwo Adamada. Koniecznie zajrzyjcie do wnętrza tej książki:
Zamczysko strachulców. Do ataku - fragment książki
Data: 2017-07-19 22:42:39 | Ten artykuł przeczytasz w 1 min.
REKLAMA