Uwolnić poetę!

Data: 2011-01-03 12:16:44 | Ten artykuł przeczytasz w 4 min. Autor: Sławomir Krempa
udostępnij Tweet
News - Uwolnić poetę!

Polski PEN Club wydał 20 grudnia oświadczenie, w którym apeluje o uwolnienie aresztowanego na ulicach Mińska Uładzimira Niaklajewa, jednego z najwybitniejszych poetów białoruskich, kandydata na prezydenta kraju. Tekst apelu oraz sylwetkę białoruskiego twórcy zamieszczamy poniżej.

 

"Wśród dziesiątków ofiar bestialstwa na ulicach Mińska znalazł się Uładzimir Niaklajew, jeden z najwybitniejszych współczesnych poetów białoruskich, były Prezes Białoruskiego PEN Clubu i Związku Pisarzy Białoruskich, kandydat na prezydenta kraju w ostatnich wyborach. Jeszcze przed wczorajszą obywatelską manifestacją osaczony na ulicy przez specnazowców, na oczach umundurowanych funkcjonariuszy został pobity do nieprzytomności i przewieziony do szpitala z rozległym urazem mózgoczaszki. Niebawem ze szpitala uprowadziło go siłą kilku nieznanych sprawców w cywilu.

 

Znamy w Polsce Niaklajewa jako poetę i jako wybitnego tłumacza polskich poetów – począwszy od klasyków XVI–XIX wieku. Gościliśmy poetę na spotkaniach autorskich w wielu miastach Polski, w tym również w siedzibie Polskiego PEN Clubu w Warszawie – po raz ostatni w listopadzie tego roku na prezentacji jego poematu "Polonez" w trójjęzycznym wydaniu białoruskim, litewskim i polskim.

 

Apelujemy do władz Białorusi o bezzwłoczne uwolnienie poety i zapewnienie mu opieki medycznej. Apelujemy o wstrzymanie brutalnych represji wobec działaczy i wyborców opozycji oraz dziennikarzy i o zagwarantowanie swobód obywatelskich w imię ideałów Międzynarodowej Karty PEN, która głosi: „PEN Club opowiada się za zasadą nieskrępowanego przekazu myśli wewnątrz każdego narodu i między wszystkimi narodami, a jego członkowie zobowiązują się w swoim kraju lub w społeczności, do której należą, występować przeciwko wszelkim formom tłumienia wolności słowa. PEN Club opowiada się za wolnością prasy i przeciwstawia się arbitralnej cenzurze w czasach pokoju – w przeświadczeniu, że nieuchronne dążenie świata ku wyższym formom organizacji politycznej i gospodarczej wymaga swobody krytyki władz, urzędów i instytucji”.

 

Prezes 

Polskiego PEN Clubu 

Adam Pomorski

 

Wiceprezes 

Paweł Huelle

 

Wiceprezes

Ewa Lipska"

 

Uładzimir Niaklajew (ur. 1946), jeden z najgłośniejszych przedstawicieli tradycyjnego nurtu we współczesnej poezji białoruskiego Odrodzenia, urodził się w Smorgoniach na Grodzieńszczyźnie. W latach 1962–1964 uczył się w mińskim Technikum Łączności. Studiował w Instytucie Literackim w Moskwie, w 1973 ukończył Wyższą Szkołę Pedagogiczną w Mińsku. Pracował w telewizji i w redakcjach różnych periodyków. 1987 1999 był redaktorem naczelnym czasopisma „Krynica”, w stutysięcznym nakładzie propagującego powrót do białoruszczyzny, 1997–1998 redagował tygodnik „Litaratura i Mastactwa”. 1998–2000 był prezesem Związku Pisarzy Białoruskich. Po definitywnym zerwaniu stosunków z władzą 1999 wyjechał do Polski, później przeniósł się do Finlandii, gdzie mieszkał do roku 2004. Po powrocie do kraju został wybrany prezesem Białoruskiego PEN Clubu (funkcję tę sprawował do roku 2008).  Wydał zbiory poezji "Adkryćcio", 1976; "Wynachodcy wiatroŭ", 1979; "Znak achowy", 1983; "Naskroź", 1985; "Hałubinaja poszta", 1987; "Proszcza", 1996; "Tak", 2004. Uprawia również prozę (powieści "Wieża", 1988; "Łabuch", 2003) i publicystykę. Uczestniczy w akcjach wsparcia więźniów politycznych na Białorusi. W roku 2007 jego utwory zostały usunięte z programu szkolnego. Tłumaczył m. in. z polskiego wiersze dawnych poetów rodem z Wielkiego Księstwa Litewskiego. 

 

W roku 2008 poeta gościł w Polskim PEN Clubie z okazji wydania tomów: "Nie chyliłem czoła przed mocą. Antologia poezji białoruskiej od XV do XX wieku" oraz "Suplement poetycki. Ze współczesnej liryki białoruskiej". 

 

W roku 2010 Uładzimir Niaklajew jako kandydat niezależny wziął udział w wyborach prezydenckich na Białorusi. 19 grudnia tr. napadnięty na ulicy przez cywilów w obecności umundurowanych funkcjonariuszy specnazu, został pobity do nieprzytomności, z rozległym urazem mózgoczaszki przewieziony do szpitala, z którego uprowadziło go siedmiu nieumundurowanych nieznanych sprawców.

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
Recenzje miesiąca
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Szczerbata śmierć
Arkady Saulski
Szczerbata śmierć
Bez litości
Michał Larek
Bez litości
Z okruchów nadziei
Anna Siedlecka
Z okruchów nadziei
Pokaż wszystkie recenzje