W ubiegłym roku, tuż po rozpoczęciu wojny w Ukrainie, pisaliśmy o tym, że Rosjanie palą ukraińskie książki w okupowanych przez siebie miastach. Minął rok, a pod tym względem niewiele się zmieniło. Ukraińskie Narodowe Centrum Oporu poinformowało właśnie, że wojska rosyjskie spaliły ukraińskie książki pochodzące z bibliotek publicznych i szkolnych w kontrolowanym przez siebie obwodzie ługańskim. To część terenów wcielonych przez Rosję jesienią ubiegłego roku. Kontrolują go wspierani przez Rosjan separatyści, którzy określają ten teren mianem Ługańskiej Republiki Ludowej.
Jak podało w niedzielę Narodowe Centrum Oporu, prowadzone przez ukraińskie siły specjalne, w obwodzie ługańskim Rosjanie zajęli książki z bibliotek publicznych i szkolnych. Na tym jednak nie koniec.
Rosjanie palą książki w Ukrainie
W Roweńkach w obwodzie ługańskim doszło do masowego palenia ukraińskich książek w kotłowniach. W komentarzu czytamy, że to odwołanie to najgorszych praktyk rodem z nazistowskiej III Rzeszy.
Czytaj również: „Na Ukrainie” czy „w Ukrainie”? Rady Języka Polskiego odpowiada
Jak się okazuje, palenie książek to część większej, zorganizowanej akcji. Ministerstwo edukacji Ługańskiej Republiki Ludowej udostępniło lokalnej administracji listę ponad 300 książek ukraińskich, które mają zostać usunięte z bibliotek. Na nauczycieli pracujących w obwodzie ługańskim wpływa się także, by szerzyli podczas lekcji prorosyjską propagandę. Nauczyciele bywają też inwigilowani przez służby specjalne, przepytuje się ich, czy ich poglądy są zgodne z obowiązującą retoryką.
Działalność ukraińskich bibliotek w obliczu wojny
Wojnę na własnej skórze odczuwają nauczyciele, księgarze i bibliotekarze pracujący na terenie Ukrainy. Pod koniec ubiegłego roku na profilu Biblioteki Naukowej im. O. Honczara w Chersoniu pojawiły się informacje na temat stanu biblioteki po ośmiu miesiącach okupacji miasta przez Rosjan.
Czytaj także: Rosjanie palą ukraińskie książki, a czytelnicy znajdują ukojenie w poezji
W wyniku fal podmuchowych zniszczone zostały okna, budynek został także ostrzelany przez siły rosyjskie. Jak podaje Barbara M. Morawiec na łamach „Lustra Biblioteki”, mimo obrony książnicy przez jej pracowników, Rosjanie dostali się do środka w czerwcu zeszłego roku. Część placówki została zaminowana, ostatecznie z biblioteki zniknęły najcenniejsze zbiory, a także meble i sprzęt komputerowy.
Może zainteresować cię także...
- Ukraina wzywa do bojkotu rosyjskiej literatury
- Biblioteki solidarne z Ukrainą. Stanowcza decyzja Bibliotheca Baltica
- Wydany zostanie zbiór przemówień prezydenta Zełenskiego
Z problemami zmaga się także Charkowska Państwowa Biblioteka Naukowa. Tam w wyniku fali uderzeniowej uszkodzone zostały okna, a także fortepian i dwa regały z książkami. Biblioteka prowadzi zbiórkę w sieci, gdzie wpłacać można datki na odbudowę książnicy.