Ubrać cierpienie w słowa. Fragment książki „Psychogenealogia w praktyce"

Data: 2017-07-16 20:36:30 | Ten artykuł przeczytasz w 8 min. Autor: Sławomir Krempa
udostępnij Tweet
News - Ubrać cierpienie w słowa. Fragment książki „Psychogenealogia w praktyce

Dziedziczymy po przodkach nie tylko geny ale też podejście do życia, zawód czy nawyki żywieniowe. Wszystko to stanowi przekaz intergeneracyjny i zazwyczaj jest jawne i oczywiste. Psychogenealogia w praktyce mówi o czymś więcej – o przekazie transgeneracyjnym, czyli o nieświadomym dziedziczeniu tego, co jest w rodzinie trzymane w tajemnicy, ukryte, niewypowiedziane a często ujawnia się u potomków w postaci powtarzających się w każdym pokoleniu chorób, nagłych lub przedwczesnych śmierci i tragicznych wypadków.


Autorka, profesor psychologii Anne Ancelin Schützenberger twierdzi, że w ten sposób objawia się dawna trauma, niedomknięta żałoba, dramaty, tajemnice i sprawy niezałatwione często od wielu pokoleń. A to, co zostało jedynie wyrażone w postaci niejasnych odczuć czy też dolegliwości, bez udziału naszej woli przechodzi w ukryciu na następne pokolenia i ma nad nami władzę.


Psychogenealogia jest nauką i zarazem sztuką. Pomaga zrozumieć to, co w sferze psychiki przekazywane jest poprzez pokolenia. Dzięki psychogenealogii to dziedzictwo staje się dla nas bardziej dostępne, możemy z niego korzystać, a jeśli zajdzie potrzeba, zmienić. Psychogenealogia powstała na bazie psychologii klinicznej, w oparciu o psychoanalizę, rozszerzoną o więzy międzypokoleniowe z użyciem techniki socjopsychologicznej i genogramu przekształconego w geneosocjogram, czyli w drzewo genealogiczne ukazujące więzi między osobami i ważne fakty z ich życia.


Dzięki tej książce dowiesz się:
- Czego szukać w swoim drzewie genealogicznym by uwolnić siebie i swoje dzieci od skutków traum przodków.
- Krok po kroku nauczysz się jak zrobić swój geneosocjogram,specjalne drzewo rodowe swojej rodziny dzięki któremu łatwo odnajdziesz tropy kolejnych tajemnic.


Prezentujemy kolejne fragmenty książki Anne Ancelin Schützenberger:


Milczący przekaz przeżyć i doświadczeń 

Przekaz głębokich przeżyć i doświadczeń często dokonuje się niebezpośrednio i bez słów, a objawia w emocjach, przemilczeniu, unikaniu i zaniechaniach. Bez względu na to, czy przekaz ubierze się w słowa, czy też nie, odczuwany jest jak coś, co rozumie się samo przez się. I tak syn notariusza przejmuje po ojcu praktykę, winiarza – winnicę, a piekarza – piekarnię. Często jednak lepiej to jeszcze głośno powiedzieć wprost. 

Uczucia, tęsknoty, myśli i pragnienia ujawniają się na wiele sposobów: mogą być wypowiedziane lub wyrażone inaczej (niewerbalnie), „najprawdziwiej na świecie”, jak mawiają dzieci. Mogą być wypowiedziane lub przemilczane. 


Analiza transgeneracyjna i jej implikacje 

Czy problemy rodziny, jej nadzieje, cierpienia, traumy mogą stanowić niewidzialne i nieuświadomione, choć bardzo realne dziedzictwo, które przekazywane jest z pokolenia na pokolenie? 

Powyższe pytanie jest częścią szerszej, ciągle otwartej debaty o tym, co jest wrodzone – a co nabyte. Problem ten jest nierzadko źle rozumiany i niewłaściwie zintegrowany przez tak często chaotyczne, a teraz popularne ujęcie transgeneracyjności. Koncepcja psychogenealogii stała się modna i jest bardzo szeroko stosowana poza odpowiednim poziomem i kontekstem naukowym czy uniwersyteckim. 


Przekaz traum z pokolenia na pokolenie poprzez rozmaite zaniechania 

Wyniki najnowszych obserwacji klinicznych i badań amerykańskich   i  europejskich   naukowców   pokazują,   że   traumatyczne obrazy   z  osobistej   i  rodzinnej   przeszłości   mogą   przechodzić z pokolenia na pokolenie, na przykład w postaci koszmarów, a także wypadków zdarzających się w określonych, znaczących momentach kalendarza.

Może to być nagła śmierć dokładnie w rocznicę jakiegoś ważnego wydarzenia rodzinnego, w tym traumatycznych wydarzeń wojennych. Wypadki czy śmierci mogą mieć miejsce w dniu rocznicy kalendarzowej lub też tego samego dnia tygodnia czy w konkretnym okresie ważnych świąt (jak Poniedziałek Wielkanocny lub inne ważne dla pamięci danej rodziny święto ruchome), czy też w innego rodzaju ważnych momentach związanych z historią osobistą, rodzinną czy lokalną, jak „sianokosy”, „ostatni dzień winobrania” czy też „imieniny cioci”. 


Cielesne przejawy pamięci rodzinnej 

Traumy, o których mowa przekazywane są i ujawniają się poprzez obrazy, szczególną wrażliwość na pewne zapachy, dźwięki albo przez odczucie jakiegoś specyficznego smaku w ustach czy też zmiany temperatury ciała – na przykład poczucie, jakby się było zmarzniętym do szpiku kości, albo odczucie nieznośnego uderzenia gorąca. 

Czasem przejawia się to w formie kinestetycznej poprzez nerwowe chodzenie, pocenie się, poprzez odczucie dobrego samopoczucia, odprężenia, szczęścia, wolności lub zmęczenia, niepokoju, opresji albo przerażenia; duszność z powodu zapachu lub smaku (na przykład zapachu kremu dla niemowląt lub smaku słynnego syropu uspokajającego dla dzieci, jak podczas pamiętnej sesji z pewnym dorosłym mężczyzną, który nagle przyjął mimikę dziecka ssącego pierś, a potem zaczął mówić głosem małego chłopca sprzed mutacji; w jego zachowaniu widoczne było spowolnienie, jakby był pod wpływem środków uspokajających, po czym, gdy tylko wyszedł z roli i z wieku, jaki odgrywał, odzyskał swój głos dorosłego mężczyzny). 


Powtórzenia 

Obrazy te i odczucia nie mają charakteru omamów, są raczej bardzo realnym odczuciem ponownego przeżywania wydarzeń, których już kiedyś się doświadczyło. Mogą to być różne dolegliwości, przypadki czy też nieszczęśliwe wypadki. Potomkowie doświadczają ich częstokroć nawet i przez czternaście pokoleń. 

Przytomne spojrzenie na historię rodzinną poprzez psychiczny kontekst wydarzeń, które się na nią składają, uzupełniony i opraowany psychogenealogicznie, zmienia nasze rozumienie tego, czym jest natura ludzka, nasz pogląd na duchowość, uczucia, historię rodzinną i osobistą, a także na psychoterapię i psychoanalizę. Patrząc na dramaty, problemy, powtarzające się wypadki i choroby z tej perspektywy, łatwiej się z nimi uporać. 


Josephine Hilgard i Anne Ancelin Schützenberger 

Od wielu lat twierdzę, że poprzez choroby wyraża się to, co nie zostało wyrażone słowami. Josephine Hilgard, której   prace są uznane, ale mało znane, bo publikowała jedynie artykuły naukowe, wykazała, że intergeneracyjny czy transgeneracyjny przekaz traumy albo nieodbytej żałoby z powodu śmierci, zamknięcia w szpitalu psychiatrycznym, brutalnego oddzielenia matki od dziecka, w przypadku niektórych psychoz stanowi czynnik statystycznie znaczący, czyli nieprzypadkowy. 

Moje własne badania wykazały również, że wszelkie wypadki – samochodowe, górskie, w czasie polowań  –  przedwczesne śmierci i inne wydarzenia  traumatyczne  powtarzają się zazwyczaj w dniu rocznicy pierwszego takiego   wydarzenia (mowa oczywiście o przypadkach, w których było możliwe jego ustalenie). Czasem powtórzenia tej samej sytuacji sięgają stu lub dwustu lat.  We Francji często aż do czasów Rewolucji (1789), Wielkiego Terroru (i gilotyny, lata 1793–1794). W Stanach Zjednoczonych – do wojny secesyjnej (1860–1864), w Irlandii – do rewolucji irlandzkiej (1796–1798) i Wielkiego Głodu Ziemniaczanego (1846–1848), w Anglii natomiast aż do wojny domowej (1625–1649) i Cromwella. 


Ubrać cierpienie w słowa 

Ten rodzaj terapii opartej o psychohistorię, ubranie w słowa i odczytanie kontekstu osobistego, rodzinnego i socjohistorycznego na przestrzeni wielu pokoleń stanowić może istotną pomoc dla żyjących potomków – dla ich dobrostanu mentalnego, moralnego i psychicznego. Może zapobiec dramatycznym powtórzeniom – wypadkom, śmiertelnym chorobom, przedwczesnym śmierciom – zwykle związanym z nieświadomym kontynuowaniem niedokończonych zadań (o efekcie Zeigarnik powiem nieco później) oraz z ukrytą, nieświadomą lojalnością rodzinną i grupową. 

Psychogenealogia zwykle stanowi jeden z elementów leczenia danej choroby, wpisując się w jej przebieg, lub uzupełnia długoterminową psychoterapię. Nie należy w żadnym wypadku uznawać jej za jedyne panaceum, nawet jeśli skutecznie oświetla drogę i dość szybko rozwiązuje wiele problemów.

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Książka
Psychogenealogia w praktyce
Anne Ancelin Schützenberger0
Okładka książki - Psychogenealogia w praktyce

Dziedziczymy po przodkach nie tylko geny ale też podejście do życia, zawód czy nawyki żywieniowe. Wszystko to stanowi przekaz intergeneracyjny i...

dodaj do biblioteczki
Wydawnictwo
Reklamy
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje