Książka napisana przez komputer w oparciu o preferencje czytelników? Sztuczna kreatywność to nauka o tworzeniu oprogramowania, które ma zachowywać się w sposób, który byłby uważany za twórczy u ludzi. Symulowanie technik artystycznych wzbudza oczywiście ogromne kontrowersje w każdej dziedzinie sztuki, nasuwa się zatem pytanie: czy maszyna jest w stanie zastąpić pisarza?
Sztuczna kreatywność – co to takiego?
Nowoczesne technologie, a w szczególności sztuczna inteligencja, wpływają radykalnie na każdy aspekt naszego codziennego życia, w tym również na proces twórczy w muzyce, architekturze, malarstwie i nauce. Komputer nie jest już wyłącznie narzędziem pomagającym ludziom w tworzeniu, ale może naśladować zachowania ludzkie i funkcjonować niezależnie, co nazywane jest sztuczną kreatywnością lub twórczością obliczeniową.
W literaturze sztuczna inteligencja może polegać na spersonalizowanej podpowiedzi czytelnikom, co mają przeczytać w oparciu o ich preferencje. Maszyny potrafią też tworzyć teksty, wiersze, opowiadania, scenariusze. Na podobnej zasadzie, w oparciu o Big data dotyczące gustów dotychczasowych widzów, Netflix stworzył już kilka autorskich seriali. Pojawiają się też książki. Specjaliści szacują, że w ciągu następnych trzydziestu lat, sztuczna inteligencja będzie tak zaawansowana, że zdoła stworzyć bestseller.
Naukowcy z uniwersytetów Stanford i Massachusetts podjęli współpracę z Google, w ramach której dostarczyli sztucznej inteligencji ponad dziesięć tysięcy powieści, a następnie maszyna przeanalizowała różne odmiany języka i samodzielnie napisała kilka linijek tekstu w oparciu o podane słowa kluczowe.
W Chinach książka stworzona przez maszynę trafiła już do sprzedaży. Chińskie wydawnictwo Xiaoice (Microsoft Little Ice) wprowadziło do księgarń zbiór 139 wierszy „Światło słoneczne zaginęło w szybie”. Również w Hiszpanii Pablo Gervás z Uniwersytetu Complutense w Madrycie stworzył robota poetę WASP, choć bardziej w celu zrozumienia struktury poezji i badania procesu twórczego niż zastąpienia samych poetów.
Sztuczna kreatywność – wyzwania
Tworzenie kreatywnego oprogramowania to duże wyzwanie techniczne i społeczne. Oczywiście wykorzystanie wielkich zbiorów danych wiąże się również z zagrożeniem bezpieczeństwa, dlatego w czasach nowoczesnych technologii tak ważna jest dbałość o prywatność w sieci: aktywacja usług typu VPN, czy szyfrowanie danych w Internecie. Ważna jest również akceptacja faktu, że komputery nie są ludźmi i zamiast próbować całkowicie zastąpić działalność człowieka – wykorzystać zaawansowane techniki sztucznej inteligencji, do wzbogacenia oprogramowania o zachowania kreatywne i edukować społeczeństwo.
Głównym oprogramowaniem sztucznej inteligencji w literaturze jest Generative Pre-Trained Transformer (GPT-3), czyli sieć neuronowa generująca teksty, stworzona przez OpenAI z San Francisco, finansowany przez Microsoft. GPT-3 ma 175 miliardów parametrów i został wyszkolony przy użyciu blisko biliona słów zebranych z książek i Internetu. Maszyna czyta kolejne zdania i uczy się, jakie będzie następne zdanie. GPT-3 umożliwia równoległe przetwarzanie zdań, co pozwala na wykorzystanie większej ilości danych i skrócenie czasu uczenia się.
GPT-3 nie jest jeszcze na poziomie sztucznej inteligencji, która pozwalałaby myśleć jak ludzie, choć sprawnie przetwarza teksty na podstawie danych, z którymi został wcześniej przeszkolony. Jak dotąd twórczość obliczeniowa generuje teksty, które mogą naśladować inne wspaniałe dzieła, ale efekt końcowy nigdy nie będzie oryginalny, ponieważ oryginalność jest tym, czego nie ma w danych. Chociaż ogólnie rzecz ujmując jakość jest wysoka, próbki są semantycznie powtarzane, tracą spójność w długich fragmentach, takich jak książka o setkach stron, zaprzeczają sobie i zawierają zdania lub akapity bez znaczenia.