Oto najlepsze książki na wiosnę!

Data: 2019-04-15 12:52:22 | Ten artykuł przeczytasz w 30 min. Autor: Sławomir Krempa
udostępnij Tweet
News - Oto najlepsze książki na wiosnę!

Kilkadziesiąt książek rywalizowało w 13 kategoriach o uznanie jurorów i internautów w konkursie i plebiscycie „Najlepsza książka na wiosnę 2019". W głosowaniu oddano ponad 50 tysięcy głosów. Które książki wydane w ostatnich miesiącach zapamiętamy na dłużej? 

- Po raz jedenasty w plebiscycie organizowanym przez redakcję serwisu Granice.pl wybraliśmy „Najlepsze książki na wiosnę" – mówi Sławomir Krempa, redaktor naczelny portalu. – Konkursowe kategorie pozwalają na wskazanie najbardziej interesujących premier wydawniczych minionych miesięcy. Wyboru dokonuje grono profesjonalistów zajmujących się rynkiem książki oraz – równolegle – czytelnicy, którzy głosują za pośrednictwem strony internetowej www.ksiazkanawiosne.pl Co ważne, dzięki temu, że głosy potwierdzane są za pomocą smsów, mamy gwarancję, że w naszym plebiscycie głosują prawdziwi miłośnicy literatury, nie zaś internetowe boty. W ten sposób w konkursie odbija się jak w zwierciadle polski rynek książki, panujące na nim mody i trendy. 

Tegoroczni zwycięzcy

Najważniejszą spośród nagród – nagrodą główną jury – uhonorowany został Wdowinek Anny Fryczkowskiej (Świat Książki). 

Wdrowinek to opowieść o próbie ucieczki od własnej przeszłości, o dziewczynie z prowincji, która próbuje odnaleźć się w wielkim mieście i o tej samej dziewczynie, która po latach „na chwilę” powraca do rodzinnej wsi. To opowieść o samotności i korzeniach, o rodzinnych więzach i tajemnicach. I o przemocy wobec kobiet. Zawsze. I w każdym miejscu – twierdzi Sławomir Krempa z redakcji serwisu Granice.pl

Najwięcej głosów czytelników na obu etapach plebiscytu zdobył Czas pokuty Grzegorza Kopca (Wydawnictwo JanKa). 

– Ależ to jest książka! Z pozoru – horror, jakich wiele, zanurzony w przeszłości, rozgrywający się w przestrzeni Bieszczad, ze wspaniale budowaną atmosferą i napięciem. Opowieść o urlopowym wyjeździe dwojga ludzi, który miał być podróżą marzeń, a okazał się koszmarem. W rzeczywistości jednak Czas pokuty to powieść psychologiczna w przebraniu horroru – to opowieść o miłości i szaleństwie, okazja do zajrzenia do mrocznych zakamarków ludzkiej duszy.

Polska odpowiedź na twórczość Kinga? Tak – a raczej powieść, którą sam King mógłby napisać, gdyby... pozbył się ze swoich książek kosmitów. 

Dreszcz niepokoju

Powieść Grzegorza Kopca otrzymała również nagrodę internautów w kategorii thriller. Jurorzy postanowili w jej ramach wyróżnić Czas wilków, czas psów Jana Krasnowolskiego (Świat Książki). 

Można by powiedzieć, że Jan Krasnowolski „wyspecjalizował się” w opowiadaniu historii inspirowanych prawdziwymi zbrodniami – przede wszystkim tymi dotyczącymi Polaków żyjących na Wyspach. Można by powiedzieć, że w Czasie wilków, czasie psów po raz kolejny „wałkuje” ten sam temat. Ale jeśli mielibyście przeczytać tylko jedną książkę Krasnowolskiego, powinna być to właśnie ta, wydana w Świecie Książki powieść. Dlaczego? Bo choć na podstawowym poziomie to wciągający, brutalny thriller, jednak dużo ciekawsza okazuje się lektura tej książki jako opowieści o Polakach i – szerzej – sytuacji społecznej na Wyspach w przededniu Brexitu, a także o wojnie i o tym, jak bardzo zmienia ona człowieka. 

Wśród kryminałów jurorzy wyróżnili Sidła Grażyny Bacewicz (Polskie Wydawnictwo Muzyczne). 

Niewielka książka Grażyny Bacewicz to prawdziwy rarytas, bibelot, szklana miniaturka na komodzie, cacko i uroczy drobiazg – mówi dr Adrianna Michalewska, pisarka i redaktorka. – To ukłon w stronę miłośników klasycznych kryminałów, gdzie inteligentny i nieco ekscentryczny inspektor bada eleganckie wnętrza amerykańskich willi i tajemnicze dusze starej upper class. Wszystko jest tu urocze i ma swoje miejsce, jak zestaw miniaturowych puzzli w eleganckiej układance. Podwójne życie pozornie porządnych ludzi staje się kanwą intrygi pozornie nie do rozwiązania. Pozornie, bowiem inspektor o znaczącym nazwisku Decise, który naprawdę nazywał się Décidé i był Francuzem, jest przenikliwy i gotowy na wszelkie poświęcenia, aby dotrzeć do prawdy. Dyscyplina i powściągliwość w operowaniu słowem i obrazem idą tu w parze z dynamiką utworu. Sidła to prawdziwa uczta dla miłośników opowieści o zbrodni i zagadce. A może też miła odmiana na współczesnym rynku wydawniczym? Zdecydowanie polecam.

Najwięcej głosów internautów pośród kryminałów przypadło powieści Małgorzaty Kochanowicz Krok w ciemność (Wydawnictwo Lira). 

Plejada licznych, często niezwykłych i tajemniczych postaci w pełnym zwrotów akcji i nowych, pojawiających się nagle wątków kryminale, który zabiera czytelnika do Krakowa początków XX wieku – tak należałoby w kilku słowach opisać książkę Małgorzaty Kochanowicz – chwali książkę Magdalena Galiczek-Krempa z redakcji serwisu Granice.pl Powieść czyta się błyskawicznie. Wraz z bohaterami kroczymy uliczkami Krakowa – kierujemy się w stronę Kazimierza, idziemy na Planty i na Rynek. Oglądamy Kraków przez szyby żydowskich mieszkań, spacerujemy parkowymi alejkami, odwiedzamy restauracje i kawiarnie. Chłoniemy nastrój i atmosferę miasta z początków XX wieku. Zarazem jednak trzeba podkreślić, że akcja powieści toczy się bardzo dynamicznie. Autorka mnoży wątki, podrzuca nowe tropy i kreśli portrety kolejnych postaci, by zagmatwać prowadzone przez głównego bohatera śledztwo i wielokrotnie wprowadzić czytelnika w błąd. 

Proza polska

W przypadku powieści polskich autorów jurorzy z przyjemnością zanurzyli się w książce Romualda „Aldka" Romana Powrót (Wydawnictwo Stapis). 

To z jednej strony opowieść o tym, co nas kształtuje. O naszych kompleksach, bolesnych doświadczeniach z przeszłości, krótkotrwałych chwilach euforii i zdecydowanie dłuższych zmaganiach z rzeczywistością. Ale to także opowieść o złudzeniach, jakimi karmimy się na różnych etapach życia. O tym, że nigdy nie jest za późno, by coś zmienić, by odnaleźć we własnym wnętrzu choć cząstkę dawnego siebie. I o tym, że życie jest za krótkie, aby pogrążać się w nieustającej frustracji. Poważne tematy i problemy porusza Roman jednak na marginesie naprawdę wciągającej historii o nastolatku, który próbuje sprawić, by zaakceptowało go otoczenie, który próbuje uporządkować swoje relacje z bliskimi, zapewnić rodzinie godny byt, nie dopuścić do własnej kompromitacji i zdobyć upragnioną miłość. Świetna lektura! 

Czytelnicy wyróżnili z kolei Chłopca z ulicy Wschodniej Anny Stryjewskiej (Wydawnictwo Szara Godzina). 

Anna Stryjewska opisuje historię chłopca, w którego domu przemoc stanowiła smutną codzienność. Czy Gabriel kiedykolwiek będzie miał szansę na szczęście czy normalne życie? Autorka zwraca uwagę czytelników na to, że zła nie można ignorować, że wobec zła nie można pozostać obojętnym. Ale też daje nadzieję. Nadzieję na to, że mimo wszystko można zmienić swój los, można wyrwać się nawet z najgorszego piekła, można zdecydować o tym, że nie będzie się powielać błędów rodziców. Walka o lepszą przyszłość okupiona będzie bardzo ciężką pracą, niezbędna może też okazać się pomoc innych ludzi, ci jednak niemal zawsze znajdą się gdzieś blisko nas. Z wnioskami niełatwymi, ale i z nadzieją pozostawia swoich czytelników Anna Stryjewska. Z pewnością wielu spośród nich zapamięta historię chłopca z ulicy Wschodniej na długo.  

Powieści pełne emocji

Na miano to zasługują z pewnością rywalizujące w tegorocznej edycji plebiscytu powieści obyczajowe. W tej kategorii jurorzy zwrócili uwagę na Dwie twarze Ioany Katarzyny Archimowicz (Black Publishing) – powieść obyczajową, która mocno wyróżnia się na tle innych należących do tego gatunku tytułów.

Fabuła tej książki została solidnie przemyślana, a autorka pokusiła się o równoległe poprowadzenie kilku wątków. Oczywiście na pierwszy plan wyłania się postać tytułowej Ioany, dziewczyny prostej, ale gotowej zawalczyć o siebie i o lepsze jutro. Jej historia to swoisty retelling Kopciuszku, dziewczynie skromnej, pracowitej, pełnej empatii i zawsze skłonnej do tego, aby pomóc innym. Ioana wprawdzie momentami ucieka się także do kłamstwa, nagina rzeczywistość, ale czyni to w zasadzie tylko po to, by mieć za co żyć. Zwraca uwagę duża dbałość stylistyczna i językowa. I chociaż mamy do czynienia z dość lekką powieścią obyczajową, autorka nie szczędzi zgrabnych metafor i trafnych, niebanalnych porównań.

Internauci wyróżnili z kolei Tajemnicę Sary H. Pauliny Wróbel (Wydawnictwo Lira) 

Komu ta książka może się spodobać? Miłośnikom oryginalnych opowieści, nietypowych fabuł. Ale także tym, którzy lubią poczytać o świecie filmu, celebrytów. Myślę, że również osoby, którym nieobce jest zastanawianie się nad tym, jak przenika się świat realny z duchowym, nie będą zawiedzione. Generalnie polecam tę książkę każdemu, kto ma otwarty umysł i nie boi się eksperymentów w fabule. Tajemnica Sary H. to udany debiut, który zaintrygował mnie na tyle, że sięgnę po jego kontynuację, bo jestem ciekawa, jak potoczą się dalej losy bohaterki – wyznaje czytelniczka, Joanna Tekieli. 

W plebiscycie „Najlepsza książka na wiosnę" rywalizowały również romanse. A wśród nich nagrodzona przez jurorów powieść Bianki Iovisioni First last look (Wydawnictwo Jaguar). To kierowana do młodych ludzi powieść obyczajowa z wyraźnym wątkiem romansowym.

Autorka wprost wyraża przestrogę przed pochopnymi decyzjami, jakie zdarza się nam podejmować pod wpływem impulsu. Nieprzemyślane, podjęte w przypływie chwili, mogą okazać się brzemienne w skutki i kłaść się cieniem nie tylko na bliskiej przyszłości, ale też na całym naszym życiu. Iovisioni mówi też o przyjaźni, o tym, że stare przysłowie prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie wciąż jest aktualne. Przyjaciele mogą sobie docinać, mogą z siebie nawzajem żartować, mogą serwować sobie drobne złośliwości, jednak gdy sytuacja staje się poważna, kiedy ktoś potrzebuje pomocy lub wsparcia, zawsze staną za nim murem.

Najlepszym romansem według czytelników okazała się powieść Jolanty Kosowskiej Trzy razy miłość (Wydawnictwo Novae Res). 

Książka, trochę na przekór projektowi okładki, mocno odbiega od typowego schematu przesłodzonych opowieści o miłości. To raczej historia o tym, jak wiele trudności muszą przezwyciężyć ludzie zakochani, by móc stworzyć trwały związek. To opowieść o tym, jak trudno czasem nam się porozumieć. Historia związku dwojga kochających się osób, które wciąż mijają się w życiu, angażuje emocjonalnie, porusza, skłania do refleksji. Nerwy, presja, zbyt mocne słowo, wypowiedziane w emocjach zdanie mogą przekreślić wszystko, co główni bohaterowie budują przez lata. Zła wola drugiego człowieka i manipulacja potrafią zniszczyć niejeden związek. Szczególnie dopóki tworzące go osoby nie nauczą się z sobą poważnie rozmawiać lub jeśli jedna z nich wybierać będzie ucieczkę zamiast konfrontacji. Na marginesie poruszającej, choć właściwie dość prostej historii Łukasza i Martyny Jolanta Kosowska przekazuje wiele prawdy o relacjach międzyludzkich i związkach we współczesnym świecie. Choćby dlatego warto sięgnąć po jej najnowszą książkę.

Z historią w tle

– to kolejna konkursowa kategoria. Zatriumfowała w niej wyróżniona przez jurorów książka Mario Escobara Kołysanka z Auschwitz (Wydawnictwo Kobiece). 

Mario Escobar w przejmujący i chwytający za serce sposób opisuje tragedie, jakie w czasie drugiej wojny światowej spotkały ludzi, których kolor skóry i narodowość określone zostały przez nazistów jako „gorsze". Autor pokazuje, jaki ogrom krzywd spotkał najsłabszych – dzieci, które przecież w niczym nie zawiniły. Escobar pisze o tym, jak łatwo oprawcy odbierali więźniom obozów człowieczeństwo, jak gardzili nimi, z jaką pogardą ich traktowali. Jednocześnie uwypukla to, że jedynym sposobem walki z nazistami była nadzieja i zarażanie nią współwięźniów. Autor pokazuje zaangażowanie, z jakim Helene troszczyła się o przedszkolaki, jak każdego dnia starała się odwrócić ich uwagę od cierpienia, zastępując ją chwilami beztroskiej zabawy. Ale Kołysanka z Auschwitz to także niezwykle wzruszająca historia o sile bezgranicznej, gotowej na wszystkie poświęcenia macierzyńskiej miłości. 

Czytelników poruszyła powieść Łatwo nie będzie Małgorzaty Urszuli Laski (Wydawnictwo Literackie Białe Pióro). 

To refleksyjny dziennik, zapis doznań, których nie sposób opowiedzieć komuś, kto nie doświadczył dramatu pracy na czarno w Niemczech. To unikający wyszukanych wyrażeń i zabiegów literackich przekaz, korespondujący z postacią głównej bohaterki, pokazujący świat jej oczami i opisujący go jej językiem. Niewykształcona (Hanka kończy studia dopiero wtedy, gdy osiągnie finansową stabilizację) dziewczyna nazywa rzeczywistość po swojemu, wzbogacając ją o kulturę, w której wyrosła. Kurpiowskie przyśpiewki, wycinanki, opisy tradycji, ciekawostek związanych z Kurpiami ostro kontrastują z bezdusznym światem niemieckiego podziemia świata najemnych robotników z Polskich i Ukrainy, pracujących bez podstawowych świadczeń socjalnych, za głodowe stawki, często oddających część swoich dochodów mafijnym pośrednikom. Łatwo nie będzie to zapewne jedna z ostatnich już pozycji na rynku wydawniczym poruszających problemy, o których dzisiaj niewiele już się mówi. Można ją czytać jako przestrogę. 

Perły z lamusa

Historia odgrywa dużą rolę również w publikacjach rywalizujących w kategorii Perły z lamusa. Na przykład w nagrodzonej przez jurorów biografii Haliny Konopackiej Złota Agnieszki Metelskiej (Wydawnictwo Czarne)

Pisywała wiersze – publikowała je w „Skamandrze” i „Wiadomościach Literackich”, wydała nawet tomik poetycki. Była dziennikarką, prowadziła gazetę propagującą aktywny tryb życia wśród pań. Wielką patriotką, która niestety nie doczekała narodzin wolnej Polski, długo żyjąc na emigracji w Stanach Zjednoczonych. I oddaną żoną Ignacego Matuszewskiego, również patrioty, piłsudczyka, Ministra Skarbu II Rzeczypospolitej. Być może gdyby nie to, jej kariera poetycka czy sportowa mogłaby trwać znacznie dłużej. Agnieszka Metelska ukazuje wszystkie te oblicza Konopackiej, ale też pokusiła się o zarysowanie tła jej historii. Pisze więc o realiach społecznych i politycznych II RP. Ukazuje rodzenie się ruchu emancypacyjnego w Polsce, powolne oswajanie się społeczeństwa z istnieniem kobiet-sportsmenek. Bardzo wiele pisze o aktywności politycznej Ignacego Matuszewskiego, pokazując, jak wiele Halina poświęciła dla jednego z najważniejszych mężczyzn w jej życiu. Złota to świetnie napisana, pasjonująca biografia jednej z najciekawszych postaci polskiego, a może i światowego sportu. 

Nie zawodzi również Iwona Kienzler, autorka nagrodzonej przez internautów publikacji Tajemnicze zgony władców (Wydawnictwo Lira). Autorka opisała kilka przypadków wartych szczególnej uwagi.

Mamy tu Przemysła II (nawiasem mówiąc: pierwsza żona Piasta także odeszła z tego świata w niejasnych okolicznościach), mamy Władysława Warneńczyka, który może poległ na polu bitwy, a może po prostu salwował się z niej ucieczką, ruszył na Synaj, aby tam odbyć pokutę i dziękować Bogu za ocalenie, a że wieści w XV wieku rozchodziły się powoli, to zanim polski król dał się odnaleźć, minęły trzy lata i na pustym tronie zasiadł jego brat. Mamy Dymitra Samozwańca, syna szaleńca, który powracał na tron dwa razy, za każdym razem w dziwnych okolicznościach, choć żona, Maryna, rozpoznawała cudownie odzyskanego męża. Mamy skazanego na stos ostatniego mistrza zakonu Templariuszy, Jakuba de Molay, którego klątwa być może sięgnęła też synów Elżbiety Łokietkówny, wybiórczo zostawiając jej jedynie Ludwika. Mamy książęta z Tower, Ludwika XVII i Napoleona oraz kilka innych postaci. I jest trucizna jako największa bohaterka tajemniczych zgonów, sprzymierzeniec silnych władców, papieży i słabych kobiet. Sensacja goni sensację, historia wydaje się ciągiem spisków. A może jest nim naprawdę? Książka Iwony Kienzler to spora dawka historii, w pełni zrozumiała raczej dla tych, którzy nie opuszczali tej dyscypliny w szkole. Im z pewnoscią warto tę publikację polecić. 

Publikacje popularnonaukowe...

...również rywalizowały w tegorocznej edycji plebiscytu „Najlepsza ksiażka na wiosnę". A wśród nich nagrodzona przez jury książka Katarzyny Loreckiej Jak kochamy? O przywiązaniu w miłości (Oficyna Wydawnicza Impuls).  

– Publikacja Katarzyny Loreckiej Jak kochamy? dotyczy jednego z ważnych aspektów związków romantycznych – stylów przywiązania. Stanowi ona kontynuację zagadnień podjętych w jej wcześniejszej książce Miłość. Kocha... lubi... szanuje...? (Impuls, 2016). Autorka kompetentnie omawia tworzenie się i dynamikę więzi między partnerami – pisze dr hab. Andrzej Łukasik w recenzji tej książki. 

Autor nagrodzonej przez internautów publikacji Serce świadomości (Wydawnictwo Znak), Eben Alexander, przytacza argumenty na poparcie podstawowej tezy: konwencjonalna nauka nie tylko nie wystarcza, aby w pełni zbadać świat, ale też w wielu punktach po prostu się myli. Nauka i duchowość wzajemnie się uzupełniają i tylko razem mogą stworzyć pełen opis świata, w którym przyszło nam żyć.

Autor opisuje kolejne fenomeny warte zgłębienia czy dalszego zbadania. Zastanawia się nad tym, jak mózg tworzy świadomość. Pisze o przypadkach śmierci klinicznej, wskazując na doświadczenia osób, które w tym stanie się znalazły. Wspomina o niemal nieograniczonych możliwościach ludzkiego umysłu. Dowodzi, że mózg jest odbiorcą lub filtrem pierwotnej świadomości, a nie jej twórcą czy miejscem przechowywania wspomnień. Omawia pewne aspekty fizyki kwantowej, wskazując, że najważniejsza lekcja, jaką daje nam współczesna fizyka, brzmi: świat jest zupełnie inny, niż nam się wydaje. Uwypukla wpływ miłości i wiary na możliwość samouzdrawiania, znaczenie modlitwy, uważności i medytacji. Skłania do refleksji – szczególnie z uwagi na to, że Eben Alexander jest uznanym, cenionym lekarzem.  

Podróże literackie

W kategorii podróży literackich jurorów zachwyciła publikacja Miasto gangów. Ukryte światy Rio de Janeiro autorstwa Łukasza Czeszumskiego. 

Jeden z brazylijskich przyjaciół autora tej książki wyznał, że polski reporter wie o Rio prawdopodobnie więcej niż wielu mieszkańców tego miasta. Zwiedził więcej jego zaułków niż część Brazylijczyków. I widział więcej. Dużo więcej. Był na Głowie Cukru, której wielu mieszkańców Rio... nigdy nie odwiedziło, bo po prostu nie było ich na to stać. Zajrzał do faweli, które potrafią być miejscem najbezpieczniejszym na świecie – o ile nie łamiesz panujących w nich zasad. Zobaczył też na własne oczy takie, która pozostają w nieustającym stanie wojny, wciąż najeżdżane i ostrzeliwane przez opancerzone pojazdy policji. Trafił do miejsc, gdzie człowiek z zewnątrz nie ma prawa dotrzeć. Ale to tylko niektóre atuty opowieści Czeszumskiego. 

Czytelnicy w tej kategorii najczęściej głosowali na Saharyjskie dni Sanmao (Kwiaty Orientu). Ta książka to pierwszy znaczący kontakt polskiego czytelnika z książką autora tajwańskiego. Można jednak powiedzieć, że warto było czekać. Mamy bowiem do czynienia z wysokich lotów prozą, obok której trudno przejść obojętnie.

Świat Sanmao, poddany misternej literackiej obróbce, ubrany w plastyczne opisy i pięknie wyrażony słowami, robi wrażenie. Lektura książki jest wielką przyjemnością – zwłaszcza kiedy ciepły humor Sanmao śmieszy niemal do łez. Nie jest to proza poetycka, ale poetyckie spojrzenie i wrażliwość pisarki nadają jej wyraźne piętno. Pozostaje mieć nadzieję, że poznamy też inne utwory literackie tej nieżyjącej już, płodnej autorki. I być może również innych autorów z owej niewielkiej, mało znanej nam – poza nazwą – wyspy.

Najlepsza fantastyka

W kategorii fantastyki zatriumfowała wyróżniona przez jurorów Setna królowa Emily R. King (Wydawnictwo Kobiece), którą na początku roku zachwycali się recenzenci. 

Decyzja o tym, co na siebie założymy, jak upniemy włosy i jakiego będziemy używać mydła powinna należeć do nas. W zasadzie nie wyobrażamy sobie, by mogło być inaczej. A co, jeśli gdzieś istnieje świat, w którym panują zupełnie inne prawa? Świat, w którym prawo przemawia męskim głosem, a kobiety pozbawione są tych najbardziej podstawowych i fundamentalnych: prawa do decydowania o sobie i prawa do wolności? Problematykę tę podejmuje Emily R. King w swej niezwykle dynamicznej i bardzo zaskakującej powieści.

Najwięcej głosów internautów przypadło Wiedźmie Anny Sokalskiej (Wydawnictwo Lira). 

Książka Anny Sokalskiej intryguje, bawi, ale odsłania też przed czytelnikiem świat, w którym minutowym celebrytom wydaje się, że mają najwięcej do powiedzenia, a korporacje bezlitośnie wysysają z „szaraczków" ostatnie krople energii.

Wiedźma to świetna propozycja dla fanów fantastyki, ale przede wszystkim powinni sięgnąć po publikację czytelnicy, którzy z urban fantasy niewiele mieli wcześniej do czynienia, koniecznie – obdarzeni poczuciem humoru. Takich doświadczeń się nie zapomina!

Najmłodszym czytelnikom...

...jurorzy i internauci zgodnie polecają książkę Aleksandry Struskiej-Musiał Kto zgubił kapelusz? (Wydawnictwo Bis). To krótka, ale bardzo pouczająca i mądra opowieść o przełamywaniu stereotypów.

Autorka pokazuje, jak wiele przykrości i trudności mogą one przysparzać wszystkim, których postrzegamy przez ich pryzmat. Książka Aleksandry Struskiej-Musiał to także opowieść o odwadze i o tym, że aby doświadczyć w życiu czegoś nowego, by znaleźć przyjaciela czy choćby odrobinę szczęścia, należy wyjść ze swojej „bezpiecznej norki", odstawić na bok poczucie komfortu i – oczywiście w akceptowalnych granicach – podjąć ryzyko. Autorka na kartach swojej publikacji uczy nas także empatii, pokazując, jak niewiele trzeba, by komuś pomóc w potrzebie. W książce nie zabrakło także kilku słów dotyczących zdrowej diety, co – wbrew pozorom – świetnie dopełnia detektywistyczną opowieść.

Dla starszych dzieci...

...przeznaczona jest nagrodzona przez jurorów pięknie wydana powieść Warren XIII i Wszystkowidzące Oko, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Tadam.

- Gdybym miała określić tę książkę jednym zdaniem, powiedziałabym, że to połączenie prozy Edgara Allana Poego i filmów spod szyldu Studia Ghibli – mówi Monika Witczak. – Klimat gotyckich opowieści sączy się tu z każdej strony – zarówno w treści, jak i w niesamowitych, czarno-czerwono-białych ilustracjach Willa Staehle’a (grafika i twórcy postaci Warrena XIII), które przypominają klasyczne powieści grozy. Nie brakuje tu dreszczyku emocji, zaskakujących zwrotów akcji, odniesień do innych dzieł literackich, niesamowitych postaci, tajemniczych zagadek i poczucia humoru. Napięcie rośnie z każdą chwilą i nawet, gdy wydaje się, że wszystko już szczęśliwie się skończy, dramatyczna akcja rusza dalej. Przy tej książce nie sposób się nudzić, nie sposób jej nawet na chwilę odłożyć! Sprzyjają temu krótkie rozdziały, w których mnożą się zagadki i pojawiają się coraz ciekawsi, niejednoznaczni bohaterowie. Fabuła jest bardzo interesująca, a zakończenie i rozwikłanie całej tajemnicy wokół Wszystkowidzącego Oka – naprawdę zaskakujące.

Na jaką książkę w tej kategorii najczęściej głosowali czytelnicy? Na Wyniosłą i przyjaciół Danuty Marć – książkę opublikowaną przez Wydawnictwo Bis. Jej głównymi bohaterami są owady, ślimaki i pajęczaki – najmniejsi mieszkańcy lasu. Jest pewna niezwykła ćma, jest pasikonik Oktawa, jest też szerszeń, są liczne motyle. Wszystkie personifikowane, wiele zwierząt ma wyraziste charaktery, dzięki czemu dziecko będzie mogło się z nimi identyfikować i zaangażować w ich przygody.

Sprzyjają temu dobre ilustracje Anety Krelli-Moch, która całkiem sprawnie balansuje pomiędzy pragnieniem możliwie wiernego oddania cech poszczególnych gatunków a chęcią uczynienia bohaterów książki sympatycznymi. Mówiąc prościej: owady wyglądają prawie tak, jak w rzeczywistości, ale na przykład miewają zabawny wyraz pyszczka. I tak choć pająka skakuna w naturze raczej żadne dziecko nie obdarzyłoby sympatią, w książce wypada on całkiem przyjaźnie. Co ważne: jeśli dziecko dostrzeże tego pajęczaka na łące, z łatwością go rozpozna. Ponadto na marginesie opowieści poznajemy prawdziwe cechy i zwyczaje kolejnych małych zwierząt. Walory poznawcze książki są więc całkiem spore.

Dla młodzieży

Nastoletnim czytelnikom jurorzy polecają powieść Tysiąc idealnych nut C.G. Drews (Wydawnictwo Zielona Sowa). To książka porażająca. To historia, która nigdy nie powinna się wydarzyć, choć każdy czytelnik zdawał będzie sobie sprawę z tego, że podobne sytuacje mają miejsce w wielu domach. Powieść C.G. Drews zabiera czytelnika do patologicznego świata, w którym dom nie jest bezpieczną przystanią, w którym rodzina – samotna matka z dwójką dzieci – nie stanowi mocnego fundamentu, na którym zawsze możemy się oprzeć, ale jest skrajnie złamana, zniszczona niezrealizowanymi oczekiwaniami i do głębi zatruta chorą obsesją matki – byłej pianistki. Słowa zdają się pęcznieć od budowanego napięcia, kolejne zdania pulsują krzywdą i bólem, a opisy ociekają krwią i puchną jak pęknięta warga Becka. Jedynym jasnym promykiem w domu Keverichów jest bezgraniczna miłość Becka do jego pięcioletniej siostry Joey oraz przypadkowa, niespiesznie rozkwitająca przyjaźń między chłopakiem a jego koleżanką z klasy, August.  

Internauci w tej kategorii wybrali Chilli Poli Rewako (Wydawnictwo Jaguar). 

Mea wydaje się zwyczajną dziewczyną – chociaż jej życie rodzinne nie jest idealne, to w szkole nigdy nie sprawiała problemów. Wręcz przeciwnie: była dobrą uczennicą i dobrą córką, nic więc dziwnego, że z łatwością dostaje się na wymarzone studia – psychologię. Nikt jednak nie ma pojęcia, o czym dziewczyna myśli, gdy jest sama. Mea jest zniesmaczona tym, co dzieje się wokół. Ciągłą gonitwą za pieniędzmi, konsumpcyjnym stylem życia, beztroską, całkowitą biernością społeczeństwa. Postanawia więc to zmienić. Do czego posunie się, by „obudzić" swoje otoczenie? Aby się o tym przekonać, trzeba przeczytać tę szokującą książkę.

Nagrodzone w plebiscycie „Najlepsza książka na wiosnę" publikacje prezentowane są na stronie internetowej www.ksiazkanawiosne.pl Z kolei recenzje wyróżnionych tytułów można już przeczytać w serwisie Granice.pl, który jest organizatorem konkursu. 

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy