W Londynie właśnie ma zostać odsłonięta rzeźba upamiętniająca postać Oscara Wilde'a. Pomnik ma mieć artystyczny charakter i przedstawiać pociętą na segmenty twarz pisarza. Wnuk autora Portretu Doriana Graya mocno skrytykował pomysł na rzeźbę.
Oscar Wilde to irlandzki poeta, prozaik i dramatopisarz i jeden z istotniejszych pisarzy przełomu XIX i XX wieku. Nic więc dziwnego, że artyście zostało już poświęconych kilka znaczących rzeźb, a teraz pojawić ma się kolejny pomnik, choć nie bez kontrowersji. Okazuje się, że pomysł na rzeźbę nie podoba się żyjącym krewnym Wilde'a.
Wnuk Oscara Wilde'a potępia londyńską rzeźbę
Już wkrótce ma zostać odsłonięta rzeźba przedstawiająca autora Portretu Doriana Graya. Każdy będzie mógł ją oglądać w publicznym ogrodzie w Chelsea w Londynie, niedaleko dawnego domu pisarza. Dwumetrowy pomnik autorstwa Eduardo Paolozziego - artysty, który zmarł w 2005 roku. Rzeźbiarz zachorował, zanim udało się odlać pomnik poety. Okazuje się, że rzeźba nie tylko zostanie wystawiona a na cześć pisarza, ale też, by uczcić setną rocznicę urodzin rzeźbiarza. On także, tak samo jak Wilde, mieszkał i pracował przez jakiś czas w Chelsea.
Przeczytaj także: Rok Czesława Miłosza - z tej okazji Medicine wypuściło kolekcję zainspirowaną twórczością poety!
Nowy pomnik przedstawiać ma głowę pisarza z twarzą, która podzielona została na segmenty. Merlin Holland, wnuk pisarza, a zarazem biograf badający życie i twórczość Wilde'a, nie przebierał w słowach, komentując rzeźbę. Krewny Wilde'a stwierdził:
Jestem za wszelkimi innowacjami w sztuce nowoczesnej. Ale to wydaje mi się nie do przyjęcia. Wygląda to absolutnie odrażająco.
Wnuk literata zauważył, że rzeźba jest na tyle ponura, że kojarzy się głównie z tragiczną śmiercią pisarza i kompletnie nie oddaje dowcipu ani błyskotliwości Wilde'a. Przechodnie obserwujący figurę nie pomyślą o radości pisania ani o wielkich dziełach poety, a o jego tragicznej śmierci.
Merlin Holland condemns new London sculpture of #OscarWilde….. “Absolutely hideous. It looks nothing like Wilde and fails to convey anything of the wit and brilliance of one of the greatest playwrights in the English language”…. What are your thoughts?https://t.co/ogY2RLuxJm
— OscarWildeSociety (@OscarWildeUK) September 22, 2024
30 lat temu odrzucono projekt rzeźby
Trzydzieści lat temu powstał komitet, który miał za zadanie znaleźć artystę do stworzenia rzeźby pisarza. W składzie znalazł się między innymi Merlin Holland. Dwunastu rzeźbiarzy zostało zaproszonych do współpracy. Sześć osób zakwalifikowało się do dalszego etapu. Mieli oni stworzyć makietę albo model swojego projektu. Jedną z tych osób był Paolozzi. Według artysty rzeźba Wilde'a powinna być koncepcyjna, a nie reprezentacyjna.
Dziś Merlin Holland podchodzi do rzeźby Paolozziego krytycznie:
Wydaje się, że [rzeźba] mówi: »oto pomnik człowieka, któremu społeczeństwo ścięło głowę«. Jak chcemy go zapamiętać? Zabawnego, rozrywkowego, angażującego, czy poćwiartowanego i ściętego za złamanie prawa czasu? Wiem, co ja wybieram.
Projekt jednak już wcześniej okazał się zbyt brutalistyczny i został odrzucony przez komisję. Hollad wspomniał o tym wydarzeniu i powiedział o Paolozzim tak:
Był wielkim artystą czasów współczesnych, ale po prostu nie czuliśmy, że podzielona na segmenty głowa Oscara będzie reprezentować to, co chcieliśmy, aby publiczność w nim podziwiała
Oscar Wilde zmarł tragicznie w 1900 roku. Miał zaledwie 46 lat i był w złej sytuacji finansowej. Wszystko przez to, że poprzednie lata spędził w więzieniu w Reading, gdzie trafił za intymną relację z lordem Alfredem Douglasem. W XIX wieku kontakty seksualne osób tej samej płci w Anglii nie były dozwolone. Wilde przed sąd trafił za sprawą oskarżenia markiza Queensberry'ego, ojca kochanka pisarza. Żona Wilde'a zdecydowała się wtedy uciec do Europy wraz z dwoma synami. Zmieniła też nazwisko na Holland.
Przeczytaj także:
- Rok Czesława Miłosza - z tej okazji Medicine wypuściło kolekcję zainspirowaną twórczością poety!
- "Twoja Wina" - w sieci właśnie pojawił się teaser filmu na bazie kolejnego tomu "Trylogii winnych"
- 20-22 września 2024: zapraszamy na Jesienne Targi Książki w Warszawie
- Będzie kolejna cześć "Dziewczyn z Dubaju"? Tym razem bez Dody. Autor książek twierdzi, że artystka się na niego obraziła
źródła: www.theguardian.com