O szacunku i duchowym autorytecie

Data: 2013-11-07 09:57:05 | Ten artykuł przeczytasz w 6 min. Autor: Sławomir Krempa
udostępnij Tweet
News - O szacunku i duchowym autorytecie

Jak żyć w kulturze Bożego Królestwa, w Bożym porządku i autorytecie? 

 

Bóg pragnie uczynić wszystkich ludźmi Jego wpływu i autorytetu, którzy będą się bezpiecznie poruszać w duchowej rzeczywistości, zgodnie z Jego prawami i w Jego porządku. Tylko w ten sposób kształtowana jest kultura szacunku – kultura Bożego Królestwa. 

 

Prawo szacunku wobec osób w pozycji autorytetu to jedno z zasadniczych praw duchowych. Bóg Stwórca przykłada do niego ogromną wagę. To, jak my się do niego odnosimy, obrazuje postawę naszego serca. Pokazuje, czy nasze serce znajduje się w pozycji pokory czy też pychy. 

 

Tylko poprzez poszanowanie autorytetów i kulturę szacunku stajemy się osobami Bożego wpływu i duchowego autorytetu. Kiedy odrzucamy Boże prawa i Boży porządek, wychodzimy spod Bożej duchowej osłony i stajemy się łatwym łupem dla przeciwnika. Ta duchowa osłona to swego rodzaju klosz Bożej chwały, dzięki któremu przeciwnik Boga nie ma do nas dostępu. Jeśli nie stać nas na okazywanie szacunku, świadomie podejmujemy ryzyko funkcjonowania w bezprawiu – tak to ujął sam Jezus. 

 

Jezus Chrystus swoim własnym przykładem pokazał, jak w praktyce wygląda okazywanie czci i szacunku. Nauczał On o mądrym zasiewie w poszanowanie Bożego prawa i Bożego porządku, które dotyczy każdej dziedziny życia. Autor książki Przez szacunek do duchowego autorytetu przedstawia, jak każdego dnia praktykować kulturę szacunku i poszanowania autorytetów. Opisuje, jak możemy stać się osobami dobrego wpływu oraz prawdziwego duchowego autorytetu. 

 

Henryk Wieja to lekarz medycyny i założyciel Ośrodka Medycyny Prewencyjnej i Opieki Kompleksowej w Ustroniu. Autor książek: Tajemnice pełnego zdrowia, Bóg, którego potrzebujemy, Moc błogosławieństwa ojca, a także napisanych wspólnie z żoną: Małżeństwo, o jakim marzymy i Jak skutecznie pomagać innym. Publikuje artykuły w kwartalnikach "Nasze Inspiracje" oraz "Życie Duchowe". Mówca i wykładowca. Jego pasją jest promowanie zdrowego stylu życia, nauczanie o budowaniu dobrych relacji z Bogiem i z ludźmi oraz wzmacnianie więzi małżeńskich i rodzinnych. Zapraszamy do lektury fragmentów jego nowej książki Przez szacunek do duchowego autorytetu, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Koinonia:

 

W obecnych czasach funkcjonujemy w takim społeczeństwie i w takim sposobie myślenia, że trudno jest poddać się pod jakikolwiek autorytet. Różne są tego przyczyny. Jednak dopóki nie nastąpi zmiana w kwestii uznania i poszanowania autorytetów, nie będziemy funkcjonować jako pokolenie Bożego autorytetu. Będziemy pozbawieni duchowej ochrony i zatrzymamy się w połowie drogi. Nie będziemy wtedy w stanie wypełnić do końca swojego powołania.

 

Kiedy jednak rozumiemy rolę duchowego autorytetu w naszym życiu, możemy przekazywać innym, co to znaczy ukryć się pod duchowym autorytetem, jaki Bóg dla nas ustanowił. Jesteśmy wtedy bezpiecznie przykryci Bożą ochroną. A to już jest innym miejscem duchowego funkcjonowania. Co więcej, poprzez własny przykład i postawę szacunku dla autorytetów możemy wprowadzać następne pokolenia pod osłonę Bożego autorytetu. Tak, by nie znalazły się one w sferze duchowego buntu i nie pozostały w niej, "naśladując władcę, który rządzi w powietrzu, ducha, który teraz działa w synach opornych" (Ef 2:2b).

 

Sfera duchowego buntu w męskim wymiarze najczęściej widoczna jest jako bierność. Boże Słowo bardzo jasno przedstawia, na czym polegała bierność pierwszego człowieka. Bóg poinstruował Adama, że istnieje jedno drzewo, z którego nie może jeść. Czytamy, że Ewa także wiedziała o tym zakazie. Z tego wypływa ważny wniosek: Adam czuł się odpowiedzialny i przekazał swojej żonie, że jest takie drzewo, z którego nie może spożywać owocu. Adam zrobił wtedy to, co miał zrobić – przekazał Boże zalecenie. Jednak później, poprzez Ewę, którą Adam bardzo kochał, szatan zakwestionował wszystko, co Bóg powiedział. Adam nie zajął już właściwego stanowiska, kiedy szatan rozmawiał z Ewą. Czytamy, że Adam tam był, ale pozostawał bierny. Nie zrobił nic, by Ewę powstrzymać. Kiedy mógł dokonać dobrego wyboru, wybrał zwiedzenie i bierność: nie użył autorytetu i władzy danych mu przez Boga.

 

Tę bierność można w mężczyźnie zaobserwować aż do dzisiaj. Jakże często mężczyźni słyszą z ust swoich żon: „Zajmij stanowisko. Zrób coś. Powiedz coś. Pomódl się. Walcz w modlitwie o swoje dzieci. Dlaczego godzisz się na to wszystko?”. Życie pokazuje, że kobiety wręcz domagają się osłony męskiego autorytetu. Tego rodzaju bierność jest naszym, mężczyzn, głównym problemem. Często nie jesteśmy świadomi, że tak naprawdę stanowi ona konsekwencję duchowego oporu i buntu przechodzącego z pokolenia na pokolenie. Najwyższy czas, byśmy – dzięki Chrystusowi – wrócili do pierwotnego zalecenia Boga. Byśmy skryli się pod osłonę Bożego autorytetu, którą Jezus Chrystus dla nas wywalczył.

 

Wzorzec bierności nie tylko jest stale widoczny w rodzinie i w Kościele, ale też wywiera wpływ na społeczeństwo. Zauważmy, że ruchy feministyczne to reakcja na męski szowinizm i męską pasywność. Kobieta bezpieczna, chroniona, o którą mąż się troszczy, którą chroni i pielęgnuje, może rozkwitać. Nie ma ona też najmniejszych problemów z uszanowaniem osłony autorytetu takiego męża. Wie, że jest to źródło jej bezpieczeństwa i rozwoju. A wtedy mąż cieszy się, gdy żona może się rozwijać. Przynosi to korzyści i satysfakcję obojgu małżonkom.

 

Mamy możliwość daną nam od Boga, aby przyjąć Boży autorytet, który On nam oferuje. W tym celu musimy, jako mężowie i ojcowie, opuścić sferę bierności i zacząć zajmować właściwe stanowisko. Co to w praktyce oznacza? W sytuacjach, w których pojawia się zło, nie godzić się na nie. Nie przyglądać się biernie. Kiedy pojawia się atak Bożego przeciwnika, tym bardziej mamy zbliżyć się do Boga i przeciwstawić się diabłu, walczyć o swoją rodzinę. Jesteśmy za to odpowiedzialni. Mobilizujmy siebie nawzajem do wyjścia z pozycji duchowej bierności. Jednak aby właściwie funkcjonować, musimy być najpierw świadomi potrzeby osłony Bożego autorytetu. Jezus Chrystus chce przekazać nam swój autorytet, by przez każdego z nas rozszerzać Boże Królestwo. Tu istnieje Boża kolejność i związany z nią Boży porządek.

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje