14 lutego ukazała się nowa powieść Bernarda Cornwella Forteca. Oblężenie Gawilghur, 1803, czyli znakomita powieść historyczna ogromnie w Polsce popularnego mistrza gatunku.
Grudzień 1803 roku. Świeżo awansowany na oficera, Richard Sharpe nie jest pewien swojego autorytetu. Nie zostaje zaakceptowany, a dowódca wyznacza go do uciążliwej pracy w taborze.
Znajduje tam korupcję, romans, zdradę, oraz wrogów. Sierżant Hakeswill pragnie jego śmierci, a ma po swojej stronie potężnych przyjaciół. Demaskując zdradę, Sharpe znajduje się w niebezpieczeństwie. Zdaje się więc na swoje żołnierskie umiejętności – zamierza odzyskać i pewność siebie i skarb, który kiedyś zdobył na sułtanie Tipu.
W poszukiwaniu zemsty trafia pod Gawilghur, usadowioną w górach niezdobytą fortecę. Jej obronę wzmacnia angielski renegat William Dodd, który uciekł przed Sharpe’em w „Triumfie”. Dodd ma pewność, że nikt nie jest w stanie go dosięgnąć, ale Sharpe zrobi wszystko, aby się zemścić. Dołącza do wojsk Wellesleya, mających przystąpić do szturmu.
Przed nim najcięższy atak w jakim dotąd uczestniczył…
Bernard Cornwell- jeden z najbardziej cenionych pisarzy brytyjskich na świecie. Autor 40 powieści historycznych, przetłumaczonych na 20 języków i wydanych w nakładzie 12 milionów egzemplarzy. Uchodzi za mistrza batalistyki i historical fiction, a BBC zekranizowało serię książek o oficerze Jej Królewskiej Mości w którego wcielił się Sean Bean.
Nikt na świecie nie robi tego lepiej niż Cornwell.
Lee Child
Bernard Cornwell to literacki cud. Rok za rokiem, czy to grad, czy deszcz, śnieg, wojna czy polityczny przewrót – nic nie jest w stanie powstrzymać go od pisania najbardziej wciągających powieści historycznych naszych czasów.
Daily Mail
Sharpe i jego twórca to dobro narodowe!
Sunday Telegraph
„Triumf" (drugi w cyklu) jest rzadką dla polskiego czytelnika okazją zagłębienia się w dzieje brytyjskiego podboju Indii – nieznanych nam ze szkół starć, intryg szpiegowskich i dyplomatycznych. Cornwell jest mistrzem w splataniu prawdziwej historii i literackiej fikcji, można mu wierzyć, gdy opisuje sztukę oblężniczą, taktykę szkockich regimentów czy bojowe słonie. Bawiąc i ucząc, nie jest naiwny – wojna to u niego przerażające i krwawe rzemiosło. A że jednocześnie ekscytujące? Nie miejcie pretensji do Cornwella, tylko do ludzkiej natury.
Piotr Gociek Rzeczpospolita