Akademia Nowej Nagrody Literackiej, nazywanej „alternatywnym Noblem”, wskazała nazwiska czwórki pisarzy-finalistów, wybranych w głosowaniu czytelników. W tym gronie znaleźli się Haruki Murakami, Kim Thuy, Maryse Conde i Neil Gaiman. Teraz ich dorobek ocenią jurorzy i 12. października poznamy tożsamość tegorocznego laureata.
Przypomnijmy: w tym roku Nagroda Nobla nie zostanie przyznana z uwagi na skandal, który wybuchł po tym, jak ujawniono, że mąż członkini Akademii Noblowskiej wykorzystywał swoją pozycję w celu molestowania początkujących artystek. Mówiono również o tym, że w ostatnich latach kryterium decydującym o wyborze laureata przestały być autentyczne dokonania w dziedzinie literatury - spory wpływ na decyzję Akademii mogły mieć interesy poszczególnych jej członków. Ostatecznie z członkostwa w Akademii zrezygnowało 8 osób (spośród 18) i zdecydowano, że dla dobra nagrody należy w tym roku zrezygnować z jej przyznania, aby spokojnie odbudować dobre imię Akademii i prestiż wyróżnienia.
By zachować ciągłość i zaprotestować przeciwko nierównościom w świecie kultury powołano więc tak zwaną Nową Akademię. W jej skład weszło 130 pisarzy, artystów i naukowców – w większości ze Szwecji. Powołano też – w miejsce Nagrody Nobla w dziedzinie literatury – Nową Nagrodę Literacką, która przyznana zostanie tylko w tym roku. Nazwisko laureata poznamy 12 października 2018, a wręczenie nagrody nastąpi 9 grudnia tego roku – tak, jak miałoby to miejsce w przypadku literackiego Nobla.
Tym, co różni Nową Nagrodę Literacką od Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, jest sposób jej przyznawania. W pierwszym etapie szwedzcy bibliotekarze zaproponowali 47 autorów, na których głosować mogli internauci. Wśród pisarzy, których kandydatury rozpatrywano, była Olga Tokarczuk, ale też Amos Oz, Margaret Atwood czy Paul Auster – a więc twórcy, których nazwiska od lat powracały podczas spekulacji noblowskich.
Gdyby to zależało od czytelników, prawdopodobnie „alternatywnego Nobla” otrzymałby Haruki Murakami – japoński pisarz, którego książki rozchodzą się na całym świecie w ogromnych nakładach. Rzecz w tym, że mniejszym uznaniem cieszą się one wśród krytyków – to proza z pogranicza literatury pięknej i fantastyki, oniryczna, z niepowtarzalną atmosferą.
Zaskoczeniem byłaby także nagroda dla Neila Gaimana amerykańskiego pisarza, będącego potomkiem polskich Żydów, uznawanego za jednego z najwybitniejszych twórców fantastyki. 57-letni Gaiman zdobył już Nagrodę Hugo i Nebulę – dwa najważniejsze laury gatunkowe. Jego powieść Amerykańscy bogowie została zaadaptowana na scenariusz serialu, dostępnego w serwisie Amazon Prime Video, na podstawie horroru dla dzieci Koralina powstał popularny film animowany.
Maryse Conde polscy czytelnicy mogą znać wyłącznie z powieści Ja, Tituba, czarownica z Salem. Wykładowczyni akademicka, działaczka społeczna, w swej twórczości podejmuje temat kolonializmu, a szczególnie trudnego losu rdzennych mieszkańców Karaibów – na przykład Tituby, sprzedanej i wywiezionej do Ameryki córki niewolnicy z Barbadosu, wzorowanej na autentycznej postaci.
Kim Thúy to autorka wydanej w Polsce powieści Ru – autobiograficznej opowieści o dziecku, które uciekło z ogarniętego wojną Wietnamu, by zacząć nowe życie w Kanadzie.
Nie znamy wysokości nagrody pieniężnej związanej z przyznaniem „alternatywnego Nobla”. Organizatorzy zbierają jeszcze środki na nagrodzenie tegorocznego laureata i organizację uroczystej gali. Po wręczeniu tegorocznej Nowej Nagrody Literackiej Nowa Akademia ma zostać rozwiązana.
Czytaliście książki finalistów Nowej Nagrody Literackiej? Kto, Waszym zdaniem, powinien w tym roku otrzymać „alternatywnego Nobla"?