Ogólnopolska Baza Księgarń przedstawiła w tym tygodniu wyniki swoich badań dotyczących działalności księgarń w naszym kraju w przeciągu ostatnich miesięcy. Wyniki są zaskakujące, a liczba zlikwidowanych księgarń – przytłaczająca.
Do największych likwidacji księgarń doszło w dwóch województwie śląskim i mazowieckim. W przypadku tego pierwszego, zamknięto aż 60 księgarń. W województwie mazowieckim – tylko dziesięć mniej, bo aż 50 punktów zostało zlikwidowanych.
Według badań OBK, kolejno plasowały się następujące województwa: wielkopolskie (35 księgarń), małopolskie (33 księgarnie), dolnośląskie (29 księgarń), łódzkie (26 księgarń), kujawsko-pomorskie (25 księgarń), pomorskie (25 księgarń), zachodniopomorskie (18 księgarń), podkarpackie (15 księgarń), lubelskie (13 księgarń), opolskie (10 księgarń), lubuskie (8 księgarń), świętokrzyskie (7 księgarń). Zarówno w województwie podlaskim, jak i warmińsko-mazurskim, zamknięto po pięć księgarń na województwo.
Powyższe dane dotyczą okresu od stycznia 2017 roku do października 2018 roku. Dane wydają się dość przerażające, a z całą pewnością wpływ na fatalne wyniki ankiety miało zamknięcie stacjonarnych księgarń jednego z największych graczy na rynku – sieci księgarń Matras. W tym czasie doszło także do przejęcia kilku placówek Bookszpana, rozwinął się jeszcze bardziej Świat Książki, pojawiły się nowe księgarnie Soni Dragi i nowa sie należąca do Empiku – Mole Mole.
W okresie od stycznia 2017 r. do sierpnia 2018 r. według badań OBK doszło do zamknięcia 364 placówek, otwarcia 217 nowych księgarń, a przejęcia – 94 miejsc.
Co sądzicie o takich wynikach? Kupujecie książki w księgarniach stacjonarnych czy internetowych?
Źródło badań: Ogólnopolska Baza Księgarń