Redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego", ks. Adam Boniecki, został Publicystą Roku i laureatem Nagrody Głównej Dziennikarzy Małopolski za 2007 rok.
Nagrody wręczono w sobotę późnym wieczorem w Willi Decjusza w Krakowie. Była to piąta edycja konkursu, który jest niezależną inicjatywą środowiska dziennikarzy Małopolski. Dziennikarze wyróżniają w swoim gronie najlepszych za warsztat, rzetelność oraz znaczenie ich materiałów dla opinii publicznej regionu lub społeczności lokalnej.
Jak uzasadniła kapituła nagrody, ks. Boniecki został nagrodzony za to, że zabiera głos w dyskusji na najtrudniejsze tematy, przy czym nigdy nie jest to głos "po którejś stronie", ale własne zdanie.
- Jego erudycja, przygotowanie filozoficzne, bioetyczne, socjologiczne sprawiają, że jego spojrzenie na sprawę i argumentacja jest dużo szersza niż spojrzenie i argumentacja obu stron sporu naraz - napisano w uzasadnieniu nagrody.
Laureat otrzymał statuetkę autorstwa Kazimierza Adamskiego. Ks. Boniecki, dziękując za wyróżnienie, pogratulował odwagi członkom Kapituły. Jak zażartował, nagradzając księdza Bonieckiego, będą oni mieli przeciwko sobie niewierzących, ale z drugiej strony - Kościół.
Podkreślił jednak, że bardzo sobie ceni nagrodę dziennikarzy.
- Przychodzi ona bowiem w chwili, kiedy "Tygodnik Powszechny" - gazeta, która stała się w pewnym momencie pomnikiem narodowym - zmienia swoją formułę i na powrót chce być pismem do czytania w łóżku - powiedział laureat.
Źródło: www.ksiazka.net.pl
Nagrody wręczono w sobotę późnym wieczorem w Willi Decjusza w Krakowie. Była to piąta edycja konkursu, który jest niezależną inicjatywą środowiska dziennikarzy Małopolski. Dziennikarze wyróżniają w swoim gronie najlepszych za warsztat, rzetelność oraz znaczenie ich materiałów dla opinii publicznej regionu lub społeczności lokalnej.
Jak uzasadniła kapituła nagrody, ks. Boniecki został nagrodzony za to, że zabiera głos w dyskusji na najtrudniejsze tematy, przy czym nigdy nie jest to głos "po którejś stronie", ale własne zdanie.
- Jego erudycja, przygotowanie filozoficzne, bioetyczne, socjologiczne sprawiają, że jego spojrzenie na sprawę i argumentacja jest dużo szersza niż spojrzenie i argumentacja obu stron sporu naraz - napisano w uzasadnieniu nagrody.
Laureat otrzymał statuetkę autorstwa Kazimierza Adamskiego. Ks. Boniecki, dziękując za wyróżnienie, pogratulował odwagi członkom Kapituły. Jak zażartował, nagradzając księdza Bonieckiego, będą oni mieli przeciwko sobie niewierzących, ale z drugiej strony - Kościół.
Podkreślił jednak, że bardzo sobie ceni nagrodę dziennikarzy.
- Przychodzi ona bowiem w chwili, kiedy "Tygodnik Powszechny" - gazeta, która stała się w pewnym momencie pomnikiem narodowym - zmienia swoją formułę i na powrót chce być pismem do czytania w łóżku - powiedział laureat.
Źródło: www.ksiazka.net.pl
REKLAMA