"Korporacja" Maxa Barry'ego niebawem w księgarniach!

Data: 2007-11-09 00:20:49 | Ten artykuł przeczytasz w 3 min. Autor: zorza
udostępnij Tweet
News - W drugiej połowie listopada trafi do księgarń wydana przez Niebieską Studnię powieść Maxa Barry'ego „Korporacja”. Autor powieści, Australijczyk, wiedzę na temat powstawania i funkcjonowania wielkich przedsiębiorstw zdobywał pracując dla Hewlett-Packard'a. „Korporacja” ukazała się w 2006 r. To historia Jonesa, pełnego ideałów i zapału młodzieńca, który właśnie rozpoczyna swoją pierwszą pracę w tajemniczej Korporacji Zephyr. Obejmuje posadę w Dziale Sprzedaży Szkoleń.

„Korporacja” zawiera elementy zjadliwej satyry i trzymającego w napięciu thrillera. Spodoba się każdemu, kto kiedykolwiek pracował w wielkiej firmie. I będzie przestrogą, dla wszystkich, których ambicją jest praca dla korporacji.

Fragment książki:
"Przyjeżdża winda. Jones wskakuje do środka. Wciska dwójkę - ścisły zarząd - i z ulgą stwierdza, że drzwi się zamykają.

Wypuszcza powietrze. Poprawia mankiety i przygładza krawat. Unosi brodę. Może i naruszył wiele przepisów HR-u oraz ochrony, ale Korporacja Zephyr wyraźnie uprawia jakieś wielkie oszustwo w stosunku do pracowników, więc Jones uważa, że są kwita. Czeka na dzwonek zwiastujący otwarcie drzwi.

Drzwi się nie otwierają. Patrzy w górę. Nad drzwiami wyświetla się cyfra cztery i na jego oczach zmienia się na pięć. Zaniepokojony sięga po dwójkę i stwierdza, że dwójka nie jest oświetlona. Naciska ją, guzik zapala się na chwilę i zaraz gaśnie. Próbuje piątkę, potem szóstkę, potem przejeżdża dłonią tam i z powrotem po całej kolumnie przycisków. Wszystkie świecą się nie dłużej niż sekundę. Opiera się dłonią o ścianę windy, żeby się nie zachwiać. Czy to coś przyspiesza? W chwili olśnienia uświadamia sobie, że Korporacja Zephyr widocznie tak pozbywa się pracowników, którzy przestają być użyteczni - spadają z windą do podziemi.

Czuje, że winda zaczyna zwalniać. Może więc nie. Ekranik nad drzwiami pokazuje jedenastkę. Ta gaśnie i zastępuje ją dwunastka. Widocznie winda zmierza na poziom czternasty: Sprzedaż Szkoleń. Zdegustowany wypuszcza powietrze. Pewnie czeka tam na niego ochrona ze wszystkimi jego rzeczami w kartonowym pudle.

Numer dwunasty gaśnie i winda się zatrzymuje. Następuje dziwnie długa przerwa. Potem zdarzają się dwie rzeczy naraz: rozlega się dzwonek i na ekraniku ukazuje się trzynastka.

Jones spogląda na tablicę przycisków, na wypadek, gdyby właśnie postradał zmysły. Ale nie. Tak jak myślał, nie ma przycisku z numerem trzynaście."




REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje