- „Wieszanie” do niczego nie namawia, do niczego nie wzywa, nie chce na nic mieć wpływu – powiedział Jarosław Marek Rymkiewicz po otrzymaniu Nagrody Literackiej im. Józefa Mackiewicza za rok 2007, którą uhonorowano go 11 listopada. - Napisałem „Wieszanie”, ponieważ miałem do opowiedzenia moją opowieść. Opowieść chciała się opowiedzieć i żeby to osiągnąć, postąpiła w jedyny możliwy sposób – opowieść się opowiedziała. Tylko to było jej i moim celem, to był mój i mojej opowieści cel jedyny.
- Książka ta przeznaczona jest dla miłośników historii ojczystej – takich, którzy lubią czytać o tym, jak wyglądało życie polskie w dawnych czasach i jak żyli nasi przodkowie, jakie mieli przygody oraz obyczaje – mówił o swojej książce poeta. - Mówi ona o wydarzeniach, które miały miejsce w Warszawie przed ponad dwustu laty, między połową kwietnia a początkiem listopada 1794 roku. Jest w niej również mowa o kilku wydarzeniach nieco późniejszych i nieco wcześniejszych, a także (dla przykładu oraz porównania) o wydarzeniach, do których doszło w tymże czasie w Wilnie i w Krakowie. Nie znaczy to, że moja opowieść zdaje sprawę ze wszystkich ważnych wydarzeń, które miały miejsce w Warszawie w roku 1794. Tę kwestię dostatecznie wyjaśnia tytuł książki – jej tematem są wydarzenia wiążące się z wieszaniem na szubienicy, a więc, ujmując to inaczej, z legalnym lub nielegalnym wykonywaniem wyroków śmierci – niekiedy sądowych, a niekiedy wydawanych spontanicznie przez lud Warszawy.
Głosy recenzentów:
„(...) Książkę Rymkiewicza czyta się jak fascynujący dreszczowiec, mimo że jest przecież obszernym opracowaniem historycznym. Jednak w odróżnieniu od wcześniejszych opowieści laureata Nike, traktujących o «życiu polskim w dawnych czasach» (książki o Mickiewiczu, Fredrze, Słowackim), ta (...) mówi też dość wyraźnie o sprawach aktualnych, choć autora bardziej interesują mechanizmy historii. Jeżeli pochłaniają go kwestie narodowe, to w ujęciach bez mała metafizycznych, a nie dziennikarskich. Wieszanie to książka napisana przez mędrca, a nie publicystę”. (Dariusz Nowacki, „Newsweek”)
„Autor Wieszania pokazuje Polskę jako bez końca wzniecaną i upadającą insurekcję albo jako trwający o wiele dłużej martwy spokój gwarantowany przez własne elity sprzymierzone z obcymi mocarstwami. Miejsca na Polskę zarazem polityczną i liberalną w portrecie Rymkiewicza po prostu nie ma. A jest to portret przerażająco realistyczny; portret, który powinien się stać tematem wielkiej debaty świadomych polskich elit, gdyby takie elity w dzisiejszej Polsce istniały”. (Cezary Michalski, „Dziennik – Europa”)
fot. www.instytutksiazki.pl