Kobe Bryant był jednym z najbardziej utalentowanych współczesnych amerykańskich koszykarzy. Okazuje się, że tragicznie zmarły sportowiec pracował nad własną książką, której nie udało mu się ukończyć.
Paulo Coelho pracował nad wspólną książką z koszykarzem Kobe Bryantem. Niestety, śmierć sportowca skłoniła go do usunięcia szkicu - jak podkreśla pisarz, bez wkładu koszykarza ta książka straciła sens.
Będziemy rozmawiać o jego spuściźnie, nie tylko sportowej, przez wiele lat
- mówi Paulo Coelho.
Kobe Bryant deklarował się jako wielki fan Alchemika Paulo Coelho. Zapewne dlatego podczas spotkania z pisarzem w sierpniu ubiegłego roku zaproponował mu stworzenie wspólnej książki. Pisarz zgodził się bez wahania. Publikacja miała być kierowana do dzieci. Bryant chciał przekazać w niej, że nawet największe przeciwności losu można pokonać poprzez sport. Sportowiec zawsze martwił się o dzieci – szczególnie te z rodzin ubogich czy patologicznych.
Czytaj także: Paulo Coelho chce edukować Afrykę, więc rozdaje swoje książki za darmo
Nie był to pierwszy literacki projekt koszykarza. Jego firma Granity Studio Bryant wydawała serię książek znanych pisarzy, łączącą sport i magię. Sam Bryant mówił w wywiadach, że ma pomysł na serię i jej bohaterów, wie, dokąd powinni zmierzać jego bohaterowie, natomiast popularni pisarze mogą zrealizować jego pomysły dużo lepiej niż on sam, są bowiem zawodowcami.
Śmierć Bryanta i jego córki w katastrofie helikoptera w ubiegłą niedzielę przekreśliła te plany.
Coelho podkreśla, że podczas współpracy ze sportowcem bardzo wiele się nauczył. Nie wyklucza, że zaowocuje to w przyszłości jego własną książką.
Najnowszą książką Paulo Coelho wydaną w Polsce jest Hipis.