Conrad w Tygodniku...

Data: 2010-09-25 17:05:39 | Ten artykuł przeczytasz w 3 min. Autor: Sławomir Krempa
udostępnij Tweet
News - Conrad w Tygodniku...

 

W "Tygodniku Powszechnym" pojawi się trzeci w tym roku dodatek conradowski, w którym oprócz tekstów zahaczających o tematykę Międzynarodowego Festiwalu Literatury im. Josepha Conrada (2-7 listopada w Krakowie) zaprezentowane zostaną też wydarzenia kolejnych dni festiwalowych. Festiwal organizowany jest po raz drugi przez Fundację Tygodnika Powszechnego, Krakowskie Biuro Festiwalowe i Miasto Kraków.

 

W dodatku publikujemy tekst WALTERA BENNA MICHAELSA, gościa Festiwalu. W tekście „Szajka wyznawców cnoty” pisze: „Tam, gdzie niegdyś była rasa, tam dziś jest klasa społeczna. Prowadzimy niekończące się rozmowy o różnych rodzajach dyskryminacji, ignorując fakt, że źródłem największych cierpień jest obecnie pogłębiająca się przepaść między bogatymi a biednymi.”

 

Czy teksty Josepha Conrada i Edwarda Saida mogą mieć coś wspólnego? Bardzo wiele! Piszą o tym organizatorki konferencji „Saidism in the XXI Century”, KAROLINA RAK i ALEKSANDRA WILCZURA: „Według Edwarda Saida, pisarstwo Josepha Conrada było doskonałym wyrazem zagubienia we współczesnym świecie. Nikt nie opisywał imperialistycznych zapędów ludzi Zachodu w równie celny i zarazem ironiczny sposób. Zabrakło jednak prawdziwego zaangażowania w zmianę istniejącego porządku”.

 

O korespondencji Ingeborg Bachmann i Paula Celana pisze PAUL JANDL, same listy twórczość wspomnianych będą tematem jednej z festiwalowych dyskusji. Jandl pisze: „„Pora serca” – jak słowami Celana została nazwana korespondencja między nim a Ingeborg Bachmann – to dokładna odwrotność powieści z kluczem: życiowe losy tych dwojga były tak wyjątkowe jak rozpacz, która ich połączyła”.

 

Celan wpływał na malarstwo Anselma Kiefera. W jaki sposób? Czytaj w tekście AGNIESZKI SABOR „Krzesło zabitego”: „Celana i Kiefera dzieli dystans jednej tylko generacji. Tyle, że w tym przypadku oznacza to przepaść. Niemieckojęzyczny Żyd był ocaleńcem z totalnej katastrofy. Niemiec, który żyje na zgliszczach cywilizacji zniszczonej przez Niemców, w twórczości tamtego Żyda rozpoznaje utracone fragmenty tego, co własne.”

 

Jeśli przemoc ma geografię, a o geografii przemocy wg Svena Lindqvista (gościa Festiwalu) pisze GRZEGORZ JANKOWICZ, może mieć też architektów. O nich dowiemy się z tekstu „Architekci ruin” : „Większość białych była przekonana, że eksterminowani należą do rasy niższej, która tak czy inaczej skazana jest na zagładę. Zgodnie z naukowymi i filozoficznymi koncepcjami rozwoju cywilizacyjnego ludy pierwotne stanowiły niewygodną przeszkodę, którą należało czym prędzej usunąć”.

 

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje