Co pozostało? Komentarz po likwidacji PIW-u

Data: 2012-02-28 10:53:41 | Ten artykuł przeczytasz w 2 min. Autor: Sławomir Krempa
udostępnij Tweet
News - Co pozostało? Komentarz po likwidacji PIW-u

Były: jedyne w Polsce wydania dzieł zebranych Fiodora Dostojewskiego czy Josepha Conrada. Wprowadzenie na nasz rynek takich autorów jak Gabriel García Márquez, Kurt Vonnegut, Umberto Eco. Książki-legendy, które uformowały kilka pokoleń. Od „Szoku przyszłości” Alvina Tofflera po „O sztuce miłości” Ericha Fromma. Od „Dróg kontrkultury” Aldony Jawłowskiej po „Globalizację” Zygmunta Baumana.

 

Jest: likwidacja Państwowego Instytutu Wydawniczego z powodu wielomilionowych długów. Pracownicy PIW odbierają ostatnią wypłatę. Odpraw nie będzie, to nie górnictwo, ludzie od książek nie będą palić opon.

 

Tak pisze w "Newsweeku" Piotr Bratkowski. A zapowiadało się przecież, że nie będzie tak źle. Kiedy rok temu na nasze zaproszenie Prezes Rady Ministrów Donald Tusk odwiedził Warszawskie Targi Książki i spotkał się, by odebrać książki od Internautów w ramach akcji "Polećmy książki premierowi", mieliśmy wspaniałe deklaracje. Premier - to rzecz niespotykana - podpisał protest przeciwko likwidacji PIW, która przecież była decyzją ministra z jego własnego rządu! Podkreślał, że osobiście zadba o to, by dorobek Państwowego Instytutu Wydawniczego nie został zmarnowany. Podkreślał, że fakt, iż PIW - po raz pierwszy od lat - uniknął strat finansowych - zasługuje na szacunek i rozważenie pierwotnej decyzji. 

 

Jak widać - deklaracje polityków okazały się czystym PRem. Były to wyłącznie szumne słowa, po których dziś nie pozostaje nic. Wyszło tak, jak wyszło. Czyli - jak zwykle. 

 

Na szczęście - "wyszło" co innego. Nakładem PIW-u zdążyły jeszcze wyjść "Fedra" Racine'a i "Król Edyp" w nowym przekładzie Antoniego Libery. W serii "Plus minus nieskończoność" ukazała się książka "Bóg, w którego wątpimy" Johna Humphrysa. Ukazały się ważne szkice o Broniewskim i Herbercie. Zdążyło wyjść wiele innych ważnych książek, po które sięgać będziemy zapewne jeszcze przez wiele lat. Te książki pozostaną. Pozostaną jako dorobek PIW-u - oficyny, która przez lata opierała się modom i trendom, ktora pozostawała instytucją niszowo-niekomercyjną. Pozostaną - ale jako dorobek PIW-u, a nie polityków.

 

Po politykach pozostanie nam tylko niesmak. 

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje