Sponsor nagrody Booker Prize – jednej z najpopularniejszych i prestiżowych nagród literackich na świecie – właśnie wycofał się ze swojego wsparcia finansowego.
The Man Booker Prize to organizowana od 1969 roku nagroda literacka. Pierwotnie przeznaczona jedynie dla twórców z Wielkiej Brytanii, od paru lat otwarta jest na wszystkich anglojęzycznych autorów. Oprócz tego, jedną z kategorii Bookera, jest nagroda dla twórców nieanglojęzycznych.
W 2018 roku nagrodę The Man Booker Prize for Fiction otrzymała Anna Burns, Irlandka, za książkę Milkman. W kategorii międzynarodowej nagrodę otrzymała zaś Olga Tokarczuk za powieść Bieguni.
W ostatnim czasie pojawiły się jednak informacje o tym, że główny sponsor nagrody – fundusz hedgingowy Man Group zakończy swoje wsparcie dla nagrody po tegorocznej edycji.
Firma Man Group wspierało finansowanie nagrody od 2002 roku. Od tego czasu co roku na nagrody Bookera przeznaczał 1,6 mln funtów brytyjskich. 2019 rok będzie ostatnim wspieranym przez przedsiębiorstwo.
Wobec nagrody i jej sponsora w ostatnim czasie pojawiło się wiele kontrowersji. Sebastian Faulks, znany brytyjski powieściopisarz, przy okazji ubiegłorocznej nagrody nazwał Man Group „wrogiem”. Mówił wówczas, że firma taka jak ta nie powinna być sponsorem nagród literackich.
Jak podaje BBC, rynek kulturalny jest niezwykle trudny i pomimo wielkiej sławy nagrody Bookera i optymistycznych myśli organizatorów nagrody, może być naprawdę trudno, by znaleźć nowego sponsora. Man Group w swoim oświadczeniu oznajmił, że wspieranie nagrody było dla nich zaszczytem.
