„Bezdech” hitem Netflixa. Czy film oparty jest na faktach?

Bezdech swoją premierę na Netflixie, miał kilka dni temu, a obecnie zajmuje drugie miejsce w polskiej topce. Co takiego jest w tej francusko-belgijskiej produkcji?

9 września na Netflixie pojawił się wyjątkowy romans, którego duża część dzieje się... pod wodą. Obecnie zajmuje 2. miejsce w zestawieniu Top 10 polskiego Netflixa. Wyprzedza go jedynie polska produkcja Broad Peak, która swoją premierę miała zaledwie 2 dni temu. Produkcja o Macieju Berbece zabiera nas w wysokie szczyty, natomiast Bezdech w morskie głębiny i świat nurków. Topka Netflixa pokazuje, jak bardzo ciekawi nas świat sportów ekstremalnych. Broad Peak zebrał dużo pozytywnych opinii, a czy Bezdech rzeczywiście jest wart takiego rozgłosu?

Bezdech – o czym opowiada podwodny romans?

Bezdech to historia Roxany, która zostawia swoje życie w Paryżu i wyrusza na południe Francji, by rozpocząć tzw. freediving. Jest to nurkowanie na wstrzymanym oddechu, gdzie podczas zanurzenia nurek nie używa sprzętu. Dziewczyna poznaje tam atrakcyjnego Pascala, mistrza w tej dziedzinie oraz, jak się później okazuje, jej nauczyciela, a także kochanka. Wraz z rozwojem akcji, Roxana i Pascal odkrywają piękno głębin i zatracają się w romansie. Z czasem jednak na powierzchnie zaczynają wypływać ich słabości, a także mroczne sekrety. Beztroskie uczucie okazuje się coraz bardziej toksyczne, a bohaterowie niebezpiecznie zbliżają się do granic swoich możliwości. 

Może zainteresuje Cię również...

• Zwiastun filmu Glass Onion: Na noże 2 w sieci! Czy kontynuacja Netflixa okaże się hitem?
• Zaginięcie w Lorenskog — miniserial o szokującym zaginięciu debiutuje na Netflix 

Opis filmu jest naprawdę przyciągający. Nie często powstają filmy, które opierają się na nurkowaniu, a także zachęcają przy tym skomplikowaną relacją miłosną. Sam zwiastun filmu zachwyca zdjęciami. Ujęcia pod wodą naprawdę robią wrażenie. I choć film cieszy się ogromną oglądalnością, to jednocześnie spada na niego krytyka. 

Bezdech – nowy hit Netflixa w ogniu krytyki?

W sieci można znaleźć już kilka opinii na temat filmu. Widzowie oceniają go jednak dość krytycznie. Chociaż z pozytywnym odzewem spotkała się muzyka oraz zdjęcia, zdaniem widzów poległ scenariusz. Film jest oceniany jako nieciekawy i nudny, a jako urozmaicenie twórcy, najprawdopodobniej idąc tropem dużej popularności produkcji erotycznych, proponują widzom wątek związku między bohaterami. Jest to bardzo prosta relacja, którą napędza zazdrość i niespełnione ambicje, a usprawiedliwić ma to trudne dzieciństwo. Te motywy są już znane, a film, mimo że często prezentuje się pięknie, jest długi i nie proponuje nic nowego. Zakończenie również jest przewidywalne, zwłaszcza jeśli wiemy, do jakiej historii nawiązuje film.

Czytaj również: Chłopcy z katolickiej szkoły - wstrząsający włoski dramat oparty na faktach debiutuje na Netflix

Wspomniany Broad Peak opowiada prawdziwą historię tragicznie zmarłego himalaisty Macieja Berbeki. Bezdech natomiast jest luźno oparty na życiu francuskiej freediverki Audrey Mestre i jej relacji z mężem, mistrzem Francisco „Pipinem” Ferrerasem. Choć film jest hołdem dla Mestre, która zginęła podczas nurkowania, twórcy jednocześnie podkreślają, że jest to fikcja inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. W komentarzach widzowie zwracają uwagę, że film mógłby wypaść o wiele lepiej, gdyby bardziej trzymał się prawdziwej historii. Są jednak elementy łączące produkcje Netflixa z życiem Audrey.

Bezdech, czyli film oparty na faktach

Audrey Mestre była francuską rekordzistką w freedivingu. Podobnie jak bohaterka filmu, Mestre od dziecka związana była z wodą oraz nurkowaniem, a w dorosłym życiu studiowała biologię morską. Jej zainteresowanie sportami podwodnymi doprowadziło do spotkania z freediverem Francisco „Pipínem” Ferrerasem. Para po pewnym czasie się przeniosła się na Florydę, gdzie Audrey na poważnie zajęła się freedivingiem. Ferreras stał się nie tylko jej mężem, ale również instruktorem, wraz z którym szybko osiągała rekordowe głębokości. Audrey Mestre pobiła żeński rekord świata w nurkowaniu swobodnym na głębokość 125 metrów na jednym oddechu powietrza. Rok później pobiła swój własny rekord, schodząc na 130 metrów.

Czytaj również: Dziennik żigolo — meksykański serial kryminano-sensacyjny premierą na Netflix

W październiku 2002 roku Mestre przygotowywała się do pobicia ówczesnego rekordu 160 metrów (wówczas był to oficjalny rekord AIDA zarówno mężczyzn, jak i kobiet). Wraz z zespołem nurków, pod opieką męża, wykonała nurkowanie próbne przy plaży Bayahibe na Dominikanie na rekordową głębokość 166 metrów. Jednak po głębszych ćwiczeniach nurkowych, 12 października, postanowiła podjąć próbę nurkowania na 171 metrów. W momencie osiągnięcia założonej głębokości otworzyła zawór na zbiorniku powietrza, aby napełnić poduszkę, która szybko uniosłaby ją na powierzchnię, ale w cylindrze nie było powietrza. Nie udało się wyciągnąć Mestre w wymaganym czasie. Kobieta spędziła pod wodą ponad osiem i pół minuty. 

Czytaj również: Wkrótce nowa komedia Andrzeja Saramonowicza. „Bejbis” już w październiku

Nurkowanie Audrey Mestre było kontrowersyjne i szeroko krytykowane, ponieważ nie spełniało podstawowych standardów bezpieczeństwa. Brakowało wystarczającej liczby nurków bezpieczeństwa, sprzętu, ale przede wszystkim nie było lekarzy. Największa krytyka spadła na męża Audrey, który naciskał na niedofinansowaną organizacje, aby przeprowadzić próbę bicia rekordu. Największe wątpliwości budzi fakt, że to Ferreras był odpowiedzialny za sprawdzenie butli żony i nie pozwolił żadnemu z członków sprawdzić jej przed próbą. Mężczyzna jednak utrzymywał, że jest niewinny. Gdyby na powierzchni była pomoc medyczna możliwe, że historia skończyłaby się inaczej, ponieważ przy wynurzeniu u kobiety dało się jeszcze wyczuć puls. Audrey Mestre została skremowana, a jej prochy rozrzucone na morzu.

Freediving i prawdziwa opowieść Bezdechu

Osoby, które widziały Bezdech, na pewno potrafią odnaleźć wiele podobieństw między historią Roxany a Audrey. W przeciwieństwie do przywoływanego Broad Peak, nie jest to jednak produkcja biograficzna. Osób poszukujących produkcji dokumentalnych, które opowiadają o życiu Audrey Mestre, polecamy m.in. program No Limits, który zrealizowany został przez studio ESPN Films w 2013 roku.

Z kolei jeśli zainteresował was temat freedivingu, polecamy pozycję Głębia. Freediving, zbuntowani badacze i co ocean mówi o nas samych. Przeczytacie w niej o tajemnicach oceanu, a także o granicach ludzkiego organizmu. James Nestor nie tylko przeprowadził rozmowy z freediverami, badaczami i naukowcami, ale także postanowił na własnej skórze przekonać się, jak ta dyscyplina wpływa na człowieka. 

Czytaj również: Gniew oceanu – dramat przygodowy oparty na faktach, o walce z naturą

Płuca zmniejszające się do wielkości piłeczki baseballowej. Serce, które bije wolniej niż u osoby w śpiączce. Ludzie, którzy wstrzymują oddech na ponad pięć minut. A nawet wieloryby, które rozmawiają z innymi wielorybami oddalonymi o setki kilometrów. To wszystko znajdziecie w książce Jamesa Nestora. 

Reportaż Głębia. Freediving, zbuntowani badacze i co ocean mówi o nas samych, który ukazał się nakładem Wydawnictwa Sine Qua Non, znajdziecie w popularnych księgarniach internetowych:

Tagi: film orygianlny Netflix, Pływanie i nurkowanie, netflix, romans,