Aż sześć automatów z darmowymi książkami. Brzmi jak marzenie? Ale to prawda! Taki pomysł na zachęcenie do czytania dzieci i młodzież ma jedna z amerykańskich organizacji.
W automatach samoobsługowych z reguły kupić możemy przekąski czy ciepłe napoje. Jednak od niedawna coraz częściej urządzenia wykorzystuje się do sprzedaży także i innych produktów. W ubiegłym roku w Krakowie postawiono pierwszy książkomat, w którym czytelnicy mogli nabyć lektury na podróż pociągiem. Tymczasem w Nowym Jorku stworzono automaty, które rozdają… darmowe książki!
Czytaj także: Na dworcu PKS stanął… bibliobox!
W sześciu automatach w Nowym Jorku umieszczono książki dla dzieci i młodzieży w wieku od 0 do 14 lat. Jest to część projektu promującego czytelnictwo wśród młodych realizowanego przez amerykańskie tanie linie lotnicze JetBlue.
Program automatów z darmowymi książkami rozpoczął się wczoraj, 11 lipca i potrwa do końca sierpnia tego roku. Ma to być odpowiedź na nieczytanie przez uczniów w czasie wakacji.
Czytaj także: Darmowe lody i książki dla dzieci z okazji lata!
Jak zapewniają organizatorzy, nie ma ograniczeń, ile tytułów można skompletować w ramach akcji. Automaty będą uzupełniane o nowe książki co dwa tygodnie, jednak za każde zdjęcie na Facebooku, Twitterze czy Instagramie, które przedstawiać będzie upuszczanie przez automat JetBlue książki i opatrzone hashtagiem #BookDrop, linie lotnicze przekazują kolejną książkę na cele charytatywne.
Łącznie, przewiduje się, że w akcji JetBlue przekaże około 10 tysięcy książek. I to całkowicie za darmo. Automaty propagowane są pod hasłem „Zbuduj biblioteczkę z JetBlue”.
Co o tym sądzicie? Czy w Polsce też przydałoby się takie rozwiązanie na czytelnicze problemy?