Białoruska pisarka Swietłana Aleksijewicz otrzymała Literacką Nagrodę Europy Środkowej Angelus. Nagrodzona została za powieść "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety", która w Polsce ukazała się nakładem wydawnictwa Czarne.
Nagroda została wręczona w sobotę, podczas uroczystej gali w Teatrze Polskim we Wrocławiu.
Aleksijewicz, odbierając nagrodę, powiedziała, przywołując słowa Fiodora Dostojewskiego, że narody Europy Środkowej są "z jednego szaleństwa". "Z szaleństwa socjalizmu. Do dziś tragedia i piękno idą razem. Patrzymy na tragedię i wydaje się ona piękna i to jest najstraszniejsze" - powiedziała pisarka.
Prof. Andrzej Zawada, który zasiada w jury nagrody Angelus, podkreślił, że tegoroczny wybór zwycięzcy był bardzo trudny. "Każda z książek, które znalazły się w finale, jest swoista i niepowtarzalna, każda jest oryginalna tematycznie i konceptualnie (...) Nagrodzona książka należy do tych, które są zarówno piękne, jak i tych, które musiały zostać napisane" - mówił profesor.
Literacka Nagroda Europy Środkowej Angelus przyznawana jest za najlepszą książkę opublikowaną w języku polskim w poprzednim roku. Wydawcy mogą do niej zgłaszać dzieła autorów żyjącyc, pochodzących z 21 krajów Europy Środkowej. Nagrodę stanowią statuetka Angelusa, autorstwa Ewy Rossano, i czek na 150 tys. zł.
W ramach Angelusa nagrodzony został również tłumacz Jerzy Czech, który przełożył powieść Aleksijewicz. Nagrodę dla tłumacza w wysokości 20 tys. zł ufundowała Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Angelusa Silesiusa w Wałbrzychu.
Swietłana Aleksijewicz urodziła się w 1948 r. w Iwano-Frankowsku. W 1972 r. ukończyła dziennikarstwo na Białoruskim Uniwersytecie Państwowym w Mińsku.
Aleksijewicz jest laureatką wielu międzynarodowych nagród, w tym National Book Critics Circle Award za książkę "Krzyk Czarnobyla", Pokojowej Nagrody im. Ericha Marii Remarque'a, Nagrody Szwedzkiego Pen Clubu, Lipskiej Nagrody Książkowej dla Porozumienia Europejskiego, Nagrody im. Andrieja Sinawskiego oraz Nagrody Fundacji im. Friedricha Eberta.
Pisarka znana jest z krytycyzmu wobec polityki Aleksandra Łukaszenki oraz niepowtarzalnego stylu, wypracowanego na podstawie setek wywiadów i określanego mianem "opowieści głosów". Jej książki zostały przetłumaczone na 22 języki i stały się kanwą licznych spektakli teatralnych oraz scenariuszy filmowych. W 2011 r. została laureatką II edycji Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego.
"Wojna nie ma w sobie nic z kobiety" została napisana w 1983 r. Dwa lata przeleżała w wydawnictwie. Autorkę oskarżono o "pacyfizm, naturalizm oraz podważanie heroicznego obrazu kobiety radzieckiej". W okresie pieriestrojki książka prawie jednocześnie ukazywała się w odcinkach w dwóch rosyjskich czasopismach: "Oktiabr" i "Roman-gazieta" i została opublikowana w dwóch wydawnictwach w Mińsku i Moskwie. Na podstawie książki powstał cykl filmów dokumentalnych, wyróżniony m.in. Srebrnym Gołębiem na Festiwalu Filmów Dokumentalnych i Animowanych w Lipsku.
Laureatem nagrody Angelus w 2010 roku był węgierski pisarz Gyoergy Spiró za powieść "Mesjasze".(PAP)
zdjęcie autorki znalezione tutaj