Zwierzęta łowne

Ocena: 5.33 (3 głosów)

Jurek wraca do swojej rodzinnej wsi oddzielonej od reszty świata prastarym lasem. Planuje przeczekać kryzys dwudziestego piątego roku życia u swojej ciotki Matyldy, właścicielki kilkunastu kotów i rozpadającego się domu. Las ma niezagojone rany, o których wszyscy woleliby zapomnieć. Szczególnie właściciel ubojni drobiu, miejscowi myśliwi i ciotka. Spokój wszystkich zaburza zaginięcie młodej aktywistki i powrót wyklętej we wsi Liszki.

To opowieść o przetrwaniu, o radykalnym egoizmie i radykalnej trosce, o nieoczywistych sojuszach pomiędzy outsiderami, o powolnym upadku społeczności zbudowanej na przemocy i o potrzebie własnego miejsca, głosu, więzi i wspólnoty.

,,Znakomicie opowiedziana historia o współczesnych dwudziestolatkach, zagubionych i przerażonych, ale równocześnie zdolnych do działania i odważnych. Jeśli kiedykolwiek czuliście się we współczesnym świecie jak zwierzęta łowne, sięgnijcie po tę książkę. Jest żarliwa, zaangażowana i mądra. Daje nadzieję na zmianę. Jak ogień, który niesie ciepło, zamiast zabijać."

Łukasz Barys

,,Zwierzęta łowne to wielowątkowa opowieść o zawiłych relacjach międzyludzkich, o powrotach, o poszukiwaniach (rozpisanych na wiele wątków), o dziedziczeniu, o odzyskiwaniu siebie i budowaniu relacji wbrew przeszkodom, jaki otaczający świat stawia przed bohaterami. Bliska jest mi ta narracja: uważna, dostrzegająca inność, wychodząca z troski i przejęcia światem, oswajająca lęki i - co istotne - przemoc nazywająca przemocą, a krzywdę - krzywdą. I jeszcze to - oto historia, w której las, staje się niejednokrotnie sceną teatralną, na której dzieje się opowieść. Wejdźcie w ten las, zachowajcie czujność, jak zwierzę."

Małgorzata Lebda

Informacje dodatkowe o Zwierzęta łowne:

Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2024-04-10
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788383195759
Liczba stron: 272

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Zwierzęta łowne

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zwierzęta łowne - opinie o książce

Czy wszyscy jesteśmy tylko zwierzyną, nad którą ktoś bardziej lub mniej się ulitował, nakładając okresową ochronę? Podczas pisania o powieści Anny Mazurek odpuszczę porównania do Joanny Bator (wielość poruszanych tematów) czy Olgi Tokarczuk (podobieństwo nasuwa się samo), bo pojawiały się często w innych recenzjach. Zainteresowało mnie, w jaki sposób autorka wykorzystuje różne konwencje, jak buduje swoje postaci oraz co skrywa las. I w końcu, czemu tak współczesna, aktualna, dobrze napisana książka mało na mnie wpłynęła?

       Mała miejscowość gdzieś w Polsce, w której znajduje się ubojnia drobiu, gdzie pracuje połowa mieszkańców okolicznych wsi oraz mrowie pracowników sprowadzonych z zagranicy. Główny bohater, dwudziestokilkuletni Jurek, jest synem właściciela zakładu i zarówno jemu, jak i jego ciotce, z którą mieszka pod lasem, to pokrewieństwo mocno ciąży. W Koprowie zaginęła młoda kobieta, ktoś podpalił las i jeszcze matka po latach rozdrapuje na nowo rany i poszukuje zaginionego syna. W środku tej opowieści znajdują się myśliwi i lokalni władni, ekoaktywiści i ludzie związani z lasem, jak Szeptucha.

        Autorka zgrabnie wykorzystała konwencję kryminalną do opowiedzenia historii kilku postaci, wprowadzając tematy przemocy i zależności. Porwanie, pobicie, pożar czy zaginięcie sprzed lat ładnie się ze sobą splatają, prowadząc do kolejnych wydarzeń. Zwierzęta łowne to jednak nie tylko kryminał, ale także powieść społeczno-obyczajowa, w której Mazurek pisze o współczesnych dwudziestolatkach, ich niezadowoleniu i zniechęceniu, poszukiwaniu życiowej drogi na progu katastrofy klimatycznej. W to wszystko wrzucone zostaje życie małej społeczności, przedstawiane choćby przez Chmielarza czy Żulczyka w ostatnich latach.

       W powieści znajdziemy kilka ciekawych postaci. Zaczynając od głównego bohatera, będącego na granicy dorosłości, który czuje, że musi zacząć podejmować dojrzałe decyzje, chce uwolnić się od wpływu ojca i żyć w zgodzie z sobą. Jurek wydaje się niepewny, pełen sprzeczności, przez co opowiadana przez niego historia zyskuje obserwatora w trakcie przemiany. Obok Jurka występuje pokaźne grono postaci kobiecych w sposób dosłowny i przenośny wyrzuconych na margines wsi. Ciotka Jurka mieszka z dala od wszystkich, na skraju lasu - jest silną i zmęczoną kobietą, która chciałaby mieć święty spokój. Szeptucha jest człowiekiem lasu - jest z nim związana, miewa wizje i inaczej patrzy na świat i ludzi. Jest także Katia, matka dawno zaginionego chłopca, wydaje się nie mieć już nic do stracenia, a jej historia jest najsmutniejszą ze wszystkich w książce.

 

 

 

       Obok postaci ludzkich pojawia się jeszcze bohater zbiorowy - las. Las w powieści Mazurek jest schronieniem, które zostało zbezczeszczone, odebrano mu status miejsca bezpiecznego przez działanie myśliwych. Skrywa wiele tajemnic, przyciąga wszelkiego rodzaju zło i cierpi przez ludzi. Wszystko zaczyna się i kończy w lesie.

    Mimo wciągającej fabuły, interesujących postaci i ładnie wykorzystanych konwencji obawiam się, że niewiele z tej książki we mnie zostanie. Już teraz czuję, że niektóre wątki czy rozwiązania estetyczne zaczynają się rozmywać w innych, podobnych tekstach o podobnej tematyce. Zwierzęta łowne mają w sobie potencjał na większą, bardziej oryginalną historię. Anna Mazurek wydaje się zdolną i świadomą autorką, która może jeszcze sporo namieszać w literackim światku.

 

Link do opinii

Klimatyczna, dotykająca duszy, hipnotyzująca! Właśnie taka jest najnowsza powieść Anny Mazurek, która funduje czytelnikom niezapomnianą, niebywale refleksyjną, przesyconą odurzającymi emocjami podróż w czasie i przestrzeni, po której niełatwo się otrząsnąć. To nie tylko przemawiająca, angażująca i nadzwyczaj surowa lektura o zwykłych ludziach żyjących na wsi czy ich trudach dnia codziennego, ale przede wszystkim przeszywająca opowieść o mrocznych demonach przeszłości, niewyjaśnionych, zatartych zbrodniach, bezprawiu, przedmiotowym traktowaniu kobiet, raniących zabobonach, ocenianiu po pozorach, jak i o silnych sojuszach między wyrzutkami. Istnieją bowiem takie osobiste ,,małe wojny", które są w tym niesprawiedliwym świecie po prostu odgórnie skazane na porażkę, ciągnąc za sobą na dno również pozostałych poszkodowanych, zatem pytanie, czy można się odciąć od bolesnej przeszłości pozostaje w tym wypadku czysto retoryczne. Ludzie są jak zwierzęta, albo drzemie w nich bezwzględny drapieżnik, albo stają się ofiarą, zwierzyną łowną...

 

Nakreślone postacie są interesujące, boleśnie prawdziwe, wielowymiarowe, zatem wywołują całą lawinę skrajnych emocji. Ta książka ocieka trudną tematyką, dlatego momentalnie trafia do serca. Bezsprzecznie, owa subiektywnie naszkicowana głęboka opowieść jest niczym samo życie. Mieszanka pozornie szczęśliwych, lecz głównie brutalnych chwil, nasączona niebywałym realizmem i prześladującymi demonami przeszłości, jakie nie pozwalają ruszyć na przód, albo planują powrócić bez względu na konsekwencje, a wszystko to dopieszczone głębokim, nadzwyczaj refleksyjnym, przeszywającym duszę klimatem, angażującym niemal wszystkie zmysły.

 

Zaskakująca, mocna, pełna sekretów, krzywd i niedomówień, swą wiarygodnością zarówno zachwyca, jak i przeraża. Gwarantuję, iż kolejno ujawnione tajemnice wielokrotnie wbiją was w fotel, a mroczny klimat przyprawi o dreszcze. W tę historię wsiąka się całą duszą, totalnie hipnotyzuje czytającego, obezwładnia. Anna Mazurek nakreśliła piękną, wartościową, symboliczną opowieść, jaka skłania do zadumy i pozostawia po sobie ślad na dnie duszy już na zawsze! Polecam gorąco!

Link do opinii

Dwudziestopięcioletni Jurek znalazł się na rozstaju dróg życiowych i usiłuje się na nowo odnaleźć. By przeczekać udaje się do swojej ciotki Matyldy. To właśnie w rodzinnej wsi oddzielonej od reszty świata lasem spotykają się cztery kobiety. Szaptucha uważana przez mieszkańców za starą wariatkę, Matylda żyjąca z dala od ludzi w towarzystwie ukochanych kotów, Katia, która wraca po latach do wsi w poszukiwaniu zaginionego syna oraz Zuza młoda aktywistka.

"Zwierzęta łowne" to wyjątkowo poruszająca i angażująca powieść, która porusza tematy trudne i rzadko poruszane. Autorka wyróżnia się niezwykłym talentem do kreowania bolesnej rzeczywistości i budowania wielowymiarowych postaci, które wywołują skrajne emocje u czytelnika. Opisana historia jest głęboko przejmująca i pozwala zanurzyć się w ich świat, pełen demonów przeszłości i tajemnic, które nie pozwalają im ruszyć do przodu. To opowieść w której nie brakuje mrocznego klimatu i głębokiej refleksji nad ludzkimi losami. To również opowieść o przetrwaniu, o powolnym upadku społeczności zbudowanej na przemocy, o potrzebie własnego miejsca, o bezprawiu i ocenianiu po pozorach. Przede wszystkim to historia która dzięki bogatej symbolice daje szanse na wiele interpretacji.

Polecam tą niezwykle wartościową historię każdemu, kto lubi książki pełne emocji, tajemnic i silnych, nietuzinkowych postaci skłaniającą do zadumy i refleksji. "Zwierzęta łowne" to lektura, która zostanie z czytelnikiem na długo po jej zakończeniu.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy