Akila to buńczuczna i dumna klacz. Kiedy trafia do transportu koni, który
zmierza ku pewnej zagładzie, nie potrafi poddać się losowi i realizuje
spektakularny plan ucieczki. Razem z towarzyszami rusza w poszukiwaniu
mitycznych Zielonych Pastwisk, końskiego raju na ziemi. Problem w tym, że
w ślad za zbiegami ruszają ludzie, którzy nie spoczną, póki nie dorwą
uciekinierów.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2021-10-01
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 244
Język oryginału: polski
Poznaj Brygadę LEW - Lucka, Emkę i Wojtka. Emka, Lucek i Wojtek mieszkają w tym samym bloku. Ich ulubionym dniem tygodnia jest wtorek. Szczerze mówiąc...
Wbrew pozorom nie wszystkie flamingi są dokładnie same i wcale nie rodzą się różowe lub czerwone. Mały Faro usiłuje to zrozumieć. A także dowiedzieć...
Przeczytane:2021-12-03, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2021,
"- To nie żart - oburzyła się Akila. Mówiła głośno, aby jej słowa dotarły do wszystkich koni. - Urodziłam się na wolności. Żyłam w dzikim stadzie mustangów. Moja babka opowiadała mi o tej krainie. Ona tam była. Miękkie wzgórza, pod dostatkiem słodkiej trawy, a gdy przekroczysz jej bramy, nigdy nie dotrzesz do krańców. Bo one nie istnieją! Możesz biec i biec. Tam nie ma dzikich kotów ani wilków. A co najważniejsze, na Zielone Pastwiska nie dotarł człowiek. Tam zapominasz o tym, co to wędzidło, bat czy siodło".
"Zuchwały plan" to piękna historia dla dzieci i młodzieży. Myślę, że idealnie nada się na prezent, szczególnie dla dziewczynki kochającej konie. Ja sama się wciągnęłam i mam ochotę na ciąg dalszy, bo po takim zakończeniu po prostu trzeba poznać kolejne przygody tego nietypowego stada!
Obserwujemy tutaj dwa równoległe wątki - ludzki i zwierzęcy. Pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego, ale z czasem dowiadujemy się więcej o przeszłości bohaterów i obie historie się ze sobą łączą. Po stronie ludzi najlepiej poznajemy dwie sympatyczne dziewczynki i mamę fotografkę jednej z nich. Rozmowy dzieci są zabawne i przedstawione bardzo wiarygodnie. Dawno już nie słyszałam słowa "szajbuska"!
Książka zaczyna się od dosyć dramatycznego wydarzenia, bowiem lądujemy w wagonie pełnym koni, które jadą na rzeź. Na szczęście jest z nami na wpół dzika i waleczna Akila. Bardzo podobała mi się ta postać, bo jest niejednoznaczna. Napędza ją gniew i bunt, nienawidzi ludzi, ale i wobec swoich pobratymców potrafi być nieznośna. Myśli egoistycznie, wprost przyznaje, że zamierza uciec się do manipulacji, ale w gruncie rzeczy ma dobre serce. Myślę, że jej wewnętrzne zmagania mogą być świetnym tematem do dyskusji rodzica z dzieckiem. Ja sama czasem zatrzymywałam się w lekturze i zastanawiałam, czy Akila na pewno postępuje słusznie. Inne konie są równie charakterystyczne i wspaniale przedstawione.
Bardzo podobała mi się lektura, polecam gorąco wszystkim czytelnikom.
Książkę do recenzji otrzymałam od wydawnictwa.