Erika wie, że ludzie uważają ją za dziwną i odpychającą. Zamiast nawiązywać przyjaźnie, znajduje ukojenie w rozmowach z samą sobą i w obsesji na punkcie przystojnych aktorów i gwiazd muzyki pop.
W nowej szkole poznaje Christiana, najsłodszego chłopaka w jej klasie teatralnej. Z jakiegoś powodu Christian jest dla Eriki miły, zgadza się nawet zagrać w sztuce, którą dla niego napisała. Ale im więcej czasu spędzają razem, tym bardziej Erika zastanawia się, co takiego widzi w niej ten wspaniały chłopak.
Czy będzie gotowa zagrać główną rolę w swojej licealnej historii miłosnej?
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2024-08-28
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 240
Tytuł oryginału: Please Be My Star
Erika jest zupełnie inna niż większość osób w jej wieku. Woli swoje towarzystwo od spędzania czasu z innymi, rozmawia sama z sobą, a na dodatek ma obsesję na punkcie przystojnych aktorów i gwiazd muzyki pop. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że przez innych uważana jest za dziwną, a nawet odpychającą.
Dziewczyna zaczyna naukę w nowej szkole. Myśli, że będzie jak zawsze, jednak jest zaskoczona. Poznaje tam Christiana, chłopaka, który uczęszcza do klasy teatralnej. Jest nim zauroczona, a na dodatek on jest dla niej miły, nie zachowuje się jak inni. Nawet zgadza się nawet zagrać w sztuce, którą to ona specjalnie dla niego napisała. Jak potoczy się ta znajomość? Jednak im więcej czasu spędzają razem, tym bardziej Erika zastanawia się, co takiego widzi w niej ten wspaniały chłopak. Czy będzie gotowa zagrać główną rolę w swojej licealnej historii miłosnej?
Komiks czytała Amelka i jest nim oczarowana. Mojej siedemnastolatce historia, jaką w nim przeczytała zdecydowanie przypadła do gustu. Uważa, że była ciekawa, wciągająca, warta przeczytania.
Bohaterowie ciekawi, dość dobrze wykreowani, realistyczni.
Wizualnie komiks jest naprawdę ładny. Ilustracje ładne, ciekawe, przyciągające wzrok i zachęcające do sięgania po niego.
„Zostań moją gwiazdą” to ciekawa propozycja dla nastolatek. Mojej córce się podobał i z przyjemnością go poleca.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Komiksy kojarzą mi się zawsze z dzieciństwem, muszę przyznać że uwielbiałam i nadal mam do nich ogromny sentyment. Ostatnio poczułam się zmęczona czytaniem (alb nudną książką, która mnie zawiodła) postanowiłam więc zrobić sobie przerywnik właśnie na powieść graficzną. Po pierwsze bardzo mi ona poprawiła humor, czyta się to w 2 godziny. Jeśli lubisz zapach świeżego druku i farby to też ten egzemplarz odczujesz dość intensywnie nosem. Kreska graficzna bardzo przyjemna dla oka, a treść mocno młodzieżowa.
Erika zamknięta w sobie dziewczyna, która w swej głowie prowadzi mnóstwo dialogów (często oskarżając siebie o bycie dziwną), w nowej szkole poznaje Christiana. Jest on jej inspiracją, często go rysuje, a nawet postanawia napisać dla niego sztukę. Sztuka ma być wystawiona a ku zaskoczeniu Eriki Christian zgadza się zagrać główną rolę. Jak potoczą się losy nastolatków? Czy Erika znajdzie w nowej szkole przyjaciół? A może znajdzie miłość?
Powieść o braku poczucia własnej wartości, samotności, lęku przed odrzuceniem, ale też o przyjaźni przezwyciężającej przeciwności.
Muszę przyznać że to odświeżająca lektura, z którą miło spędziłam czas.
Kto z was lubi powieści graficzne?
Osobiście mam ambiwalentny stosunek do nich. Lubię poznawać nowe historie, lubię przeglądać grafiki w nich, jednak nie lubię, gdy nie ma na nie miejsca na półkach i nie cierpię ich zapachu. NIe wiem czemu, większość powieści graficznych dosłownie śmierdzi, cieszę się, jak mam nową powieść w ręku, jednak, żeby ją przeczytać, musi ona swoje odstać najlepiej w innym pokoju. Czy to jest jedyny mankament takiej formy opowiadania historii? Nie, największym mankamentem jest to, że tak szybko się kończą i tak szybko ja z nimi kończę. Poproszę o mniej śmierdzące i grubsze powieści graficzne, to będę bardzo zadowolona.
Przejdźmy jednak do ostatniej powieści graficznej, która wpadła w moje ręce. “Zostań moją gwiazdą” Victorii Grace Elliott, to opowieść skierowana do młodych ludzi, lecz starszy czytelnik, będzie się również dobrze bawił przy niej, ponieważ historia przedstawiona w tej książce jest naprawdę wartościowa.
Erica zmaga się z niepewnością, niską samooceną i brakiem przyjaciół. Za swoją tarczę uważa “nową” marynarkę, którą kupiła jej mama, jednak koledzy z klasy uważają ją za dziwaczkę w dziwnym stroju, przebraniu. Dziewczyna kryjąca się za nią, skrywa swoją obsesję na punkcie przystojnych chłopaków, nie szuka nowych przyjaciół, ani nie stara się nawiązać nowych znajomości. Te same ją znajdują.
W nowej szkole Erica wystawia jednoaktówkę, w której będzie grać jeden z najprzystojniejszych chłopaków, jakich Erica widziała. Coraz więcej osób do niej się odzywa, co pozwala Erice stworzyć grup znajomych, w której czuje się dobrze. Jednak nadal nie czuje się pewnie i nie rozumie, dlaczego zdobyła tyle uwagi.
Sięgacie po młodzieżówki?
Zdarza mi się to często i praktycznie nigdy nie żałuję sięgnięcia po ten gatunek. Najczęściej robię to ze względu na moją nastoletnią córkę. Polecając jej jakiś tytuł, po który może sama sięgnąć, chce wiedzieć, czy dana książka jest dla niej, ponieważ oznaczenia wiekowe, mogą niekiedy mylnie skierować książkę w nieodpowiednie ręce.
“Zostań moją gwiazdą” Victorii Grace Elliott jest skierowana dla młodzieży 14+ i wydaje mi się, że to jest odpowiedni wiek na taką lekturę.
Warto dokładnie przyglądać się ilustracjom, ponieważ chwile, w której główna bohaterka zaczyna się czuć niepewnie, są bardzo wyraźnie zaznaczone. Niejednokrotnie wydawało mi się, że jej niepewność i kłótnie samej ze sobą, zahaczają może już o depresję.
Jak już jestem przy grafikach, które, nawiasem mówiąc, są przepiękne, to powiem, że na początku strasznie irytowała mnie kreska, która została użyta przy postaci Christiana, obiektu westchnień, a nawet obsesji Ericki. Twarz chłopaka jest ukazana jako coś pięknego, piękne usta, prosty nos itd, lecz z każdą przerzuconą stroną i zagłębieniu się w całą historię, rozumiałam, dlaczego akurat tak został on przedstawiony. Nie będę wam tego zdradzać, warto samemu to odkryć.
Historia przedstawiona w tej powieści graficznej jest budująca, rozczulająca i dająca do myślenia. Wydaje mi się, że warto sięgnąć po nią i liczę, że autorka coś jeszcze dla nas przygotuje, bo to jedna z tych historii, o których się nie zapomina i chce się do nich wracać. Dziękuję bardzo wydawnictwu Jaguar za możliwość poznania tej historii i zatopienia się w tych pięknych grafikach.
Przeczytane:2024-10-27, Mam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024,
Komiksy to w ostatnim czasie idealna forma książkowa dla mnie – czyta się je zazwyczaj szybciej i przyjemniej niż zwykłe książki, a i sama fabuła często jest bardzo wciągająca. Nic więc dziwnego, że postanowiłam sięgnąć po historię autorstwa Victorii Grace Elliott. Czy Zostań moją gwiazdą to tytuł wart uwagi i poświęconego czasu? O tym w recenzji poniżej.
Erika zdaje sobie sprawę z tego, że traktowana jest jak odpychające dziwadło. Nie ma kontaktu z rówieśnikami i zdecydowanie bardziej woli żyć w świecie swoich marzeń. Ponadto ma skłonności do popadania w obsesje na punkcie przystojnych aktorów i piosenkarzy. W nowej szkole poznaje Christiana – przystojniaka, który akurat uczęszcza do jej klasy teatralnej. Dziewczyna postanawia napisać więc sztukę, w której to właśnie on zagra główną rolę. Im więcej czasu spędzają razem, tym coraz bardziej Erikę zastanawia, dlaczego taki przystojny chłopak jest dla niej miły. Czy to przepis na idealny licealny romans?
Zaczynając lekturę tej pozycji, nastawiłam się na zwykłą rozrywkę — licealne romansidło, które być może wróci mnie na moment do moich lat nastoletnich, kiedy sama przeżywałam różne miłości i inne podobne zawirowania. Nie pomyliłam się — autorce udało się zabrać mnie w sentymentalną podróż, przy okazji przybliżając historię Eriki i Christiana, która okazała się zaskakująco wciągająca.
Główna bohaterka została wykreowana w taki sposób, by z łatwością można było nie tylko wczuć się w jej sytuację, ale i po prostu móc się utożsamić z jej sposobem bycia i charakterem. Erica jest stereotypową nerdową dziewczyną, która z łatwością zakochuje się w postaciach, które raczej nie mają zielonego pojęcia o jej istnieniu. Momentami miałam w stosunku do niej dość negatywne odczucia, ponieważ irytowała mnie swoim myśleniem i odpychaniem ludzi, którzy chcieli wyciągnąć do niej pomocną dłoń, ale z drugiej strony... Rozumiałam jej postępowanie oraz to, z czego się bierze. Tak więc ostatecznie chyba nie mogę być aż tak zła na tę bohaterkę.
Victoria Grace Elliott ma całkiem przyjemny styl pisania i prowadzenia historii, więc lektura komiksu upłynęła mi dość szybko i dobrze. Wspominałam o tym już na początku, ale powtórzę — to naprawdę wciągająca historia, która zdołała zająć moje myśli na jakiś czas, odcinając od wszelkich problemów, a to niesamowicie doceniam. Dodatkowym plusem pozycji jest fakt tego, jaki sentyment wywołała we mnie przedstawiona historia, choć w teorii to zwyczajny młodzieżowy romans. Nie ukrywam jednak tego, że pozwoliła mi ona wrócić myślami do szkolnych lat i przeżywać poniekąd na nowo wszelkie szkolne miłostki i zauroczenia.
Zostań moją gwiazdą to historia o tym, jak przeciwieństwa mogą się przyciągać, jak silna może być miłość do teatru i aktorstwa oraz jak trudne może być licealne życie. Cieszę się, że miałam szansę poznać ten tytuł i myślę, że z ciekawością będę sięgać po kolejne książki autorki.
Jeżeli poszukujecie czegoś lżejszego w formie komiksu do przeczytania w jeden wieczór — ten tytuł sprawdzi się wprost idealnie.