Zoja i tajemnica znikających kapci

Ocena: 5.17 (6 głosów)

Szalona piracka przygoda z kapciami w roli głównej!

Kiedy tata Zoi dziedziczy po swojej cioci Anastazji Dom nad Jeziorem i papugę Olę, dziewczynka jest przeszczęśliwa. Nowe miejsce to nowe przygody! Akurat zaczyna się lato, więc wraz z rodzicami i Olą jedzie do Domu, żeby uporządkować rzeczy po cioci.

Gdy przyjeżdżają na miejsce, z zaskoczeniem odkrywają, że właściwie nie ma czego sprzątać, ponieważ dom jest pusty. Pomimo braku mebli, Dom nad Jeziorem wydaje się doskonałym miejscem, żeby spędzić w nim wakacje. Wkrótce jednak okazuje się, że coś jest nie w porządku: wszystkim domownikom co chwila znikają kapcie. I nie tylko kapcie – także kalosze, tenisówki, klapki i baletki.
Zoja podejrzewa, że papuga Ola wie na ten temat więcej, niż mówi, ale nie da się z niej wyciągnąć żadnych informacji. Zoja rozpoczyna zatem śledztwo na własną rękę…

Informacje dodatkowe o Zoja i tajemnica znikających kapci :

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2023-06-01
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788383134673
Liczba stron: 220

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Zoja i tajemnica znikających kapci

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zoja i tajemnica znikających kapci - opinie o książce

Avatar użytkownika - SmerfMaruda
SmerfMaruda
Przeczytane:2023-06-12, Ocena: 6, Chcę przeczytać,

Przeczytaliśmy Zoję z dzieciakami. Mój starszy syn połknął książkę w całości w jeden dzień, a z młodszym - jako, że książka ma jest dość długa - czytaliśmy ją razem.  Książka wciąga i bez względu na to, że główną bohaterką jest dziewczynka, chłopcy się przy niej świetnie bawili. Najbardziej doceniliśmy poczucie humoru i śmieszne sytuacje wynikające z różnego spojrzenia na przygody i relację z Olą.  


To co bardzo przypadło mi do gustu jako rodzicowi to piękne ilustracje oraz fakt, że Zoja - w przeciwieństwie do utartych w książkach stereotypów - ma bardzo dobrą relację z rodzicami. Bohaterka nie ma przed nimi tajemnic, książkowi rodzice wierzą we wszystko co dziewczynka im mówi i odpowiedzialnie ją wspierają w przygodach. Zoja i rodzice jedzą wspólnie posiłki, traktują po partersku i jeśli tylko jest okazja wygłupiają się razem opowiadając sobie śmieszne historie. 


Polecam “Zoję i tajemnicę znikających kapci” wszystkim  miłośnikom dobrej przygody w klimacie “Wakacji  z duchami” czy “Sposobu na Alcybiadesa.”

Link do opinii

Jakiś czas temu tata Zoji otrzymał spadek po ciotce Anastazji. Stał się właścicielem nie tylko domu nad jeziorem, ale również papugi Oli. Ponieważ właśnie zaczęło się lato, rodzice Zoji postanawiają udać się w podróż, aby zobaczyć, jak wygląda dom, posprzątać rzeczy pozostawione przez ciocię oraz spędzić tam czas. Dziewczynka bardzo się cieszy, że tak właśnie spędzi najbliższe lata. Nikt jednak nie spodziewał się tego, co zastanie na miejscu. Dom okazuje się pusty. Tylko czy aby na pewno? To tylko pierwsze wrażenie, bo jest tam dużo różnorodnego obuwia. Zoja chciałaby dowiedzieć się, o co chodzi i zamierza w tym celu przeprowadzić własne śledztwo. Jak go zacznie? Czego się dowie? Jakie przygody na nią czekają?

Można by pomyśleć, że 220 stron, jakie ma książka to dość sporo dla małego czytelnika. Nic bardziej mylnego, a przynajmniej tak się okazało u nas. Historia, jaką znaleźliśmy w niej, była naprawdę fajna, wciągająca, wywołująca emocje. To wszystko sprawiło, że czytało się ją szybko, a także ciężko było się od niej oderwać. Syn stwierdził, że była pełna przygód, a jednocześnie momentów, w których mógł się pośmiać i to mu się zdecydowanie podobało.

Główną bohaterką jest mała dziewczynka Zoja. Według syna jest postacią ciekawą na tyle, na ile ciekawe mogą być dziewczyny (tak jesteśmy na etapie, że dziewczynki to inny świat i lepiej się od nich trzymać z daleka :) ).

„Zoja i tajemnica znikających kapci” to książka, która podobała się synowi. Według niego jest pełna przygód, a momentami dość zabawna. Polecamy.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Link do opinii
Avatar użytkownika - katee87
katee87
Przeczytane:2023-07-25, Ocena: 5, Przeczytałem,

"Zoja i tajemnica znikających kapci" to urocza propozycja literatury dziecięcej, która łączy motyw piratów z wakacyjnymi przygodami pełnymi niesłabnącej energii. Autorka Anna Samborowska zgrabnie układa intrygującą historię wokół pełnej werwy postaci młodej Zoji, która wchodzi w posiadanie szalonej papugi Oli i tajemniczego domu położonego nad malowniczym jeziorem. To właśnie w tym oszałamiającym otoczeniu Zoja rozpoczyna niezwykłą przygodę, zmierzając przez labirynty humoru, gier słownych i zabawnych sytuacji.

 

Zoja pragnie stać się księżniczką by przypodobać się rowieśnikom i spełnić ich oczekiwania. Jednak awanturnicza i niepohamowana natura dziewczynki wyraźnie przekłada się na jej pragnienie odkrywania tajemnic, podążania za przygodami i odważnym podejmowaniem wyzwań jakie przynosi jej los. Autorka kreuje postać, która jednocześnie inspiruje i bawi, podkreślając przesłanie o byciu sobą i nie poddawaniu się presji otoczenia.

 

Doskonale zbalansowana dawka humoru, absurdalnych sytuacji, a także głębszych refleksji, pozwala odnaleźć uniwersalne przesłanie mówiące o tym, że każdy z nas jest wartościowym i unikalnym bytem. Dążenie do indywidualności, niezależności i odkrywanie własnych pasji nabiera tutaj szczególnego znaczenia. Niezależnie od tego, jak bardzo chcielibyśmy przypodobać się innym, najważniejsze jest bycie sobą. Zoja udowadnia, że nie każda dziewczynka musi być księżniczką, jeśli tylko chce może zostać piratką w swoim własnym, niepowtarzalnym stylu. 

 

"Zoja i tajemnica znikających kapci" to książka pełna zabawnych akcentów, sympatycznych i wyrazistych bohaterów oraz intrygującej historii. To opowieść o akceptacji samego siebie, szukaniu prawdziwych pasji i wartości.

Ta literacka podróż, nasycona abstrakcyjnymi elementami na pograniczu jawy i snu, zachęca czytelnika do wszechstronnego zanurzenia się w fascynujący świat wyobraźni.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - mrs_zolza
mrs_zolza
Przeczytane:2023-07-07, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Książka, która zachwyci małych fanów pirackich opowieści, a szczególnie dziewczynki, które marzą by zostać...piratkami!   Zoja, główna bohaterka, ze wszystkich sił stara się być taka, jak koleżanki w szkole, by w końcu ją polubiły. Ubiera się więc jak one - w sukienki, i stara się zachowywać jak dama. Ale sprawia jej to ogromne trudności i w efekcie w każdej sukience jest jakaś dziura a na kolanach ciągle zadrapania.   Pewnego dnia tata Zoi otrzymuje w spadku po ciotce dom. Rodzina postanawia zrobić sobie wakacje i zamieszkać w nim jakiś czas. Jak się okazuje dom jest nieco dziwny, zupełnie pusty, bez żadnego wyposażenia ale za to zewsząd dochodzą dźwięki oznajmiające, że ktoś tu jeszcze mieszka... W dodatku rodzinie Zoi ciągle znikają kapcie i reszta obuwia. Dziewczynka postanawia sprawdzić o co chodzi i rozpoczyna śledztwo.    Wciągająca historia, zabawna i pełna humoru, abstrakcyjna ale z bardzo ważnym przesłaniem. Zoja po wszystkich przygodach w nowym domu stwierdza, że chce być po prostu sobą, nie księżniczką jak wszystkie inne dziewczynki. Odkrywa własne ja. Pomaga jej w tym mały pirat, który zostaje jej przyjacielem. Akceptuje ją taką, jaka jest i tego samego doświadcza od niej. Co więcej, dziewczynka jest też w pełni rozumiana przez swoich rodziców, którzy zawsze ją wspierają. Gdy przychodzi do nich ze swoim nietypowym odkryciem, nie twierdzą, że to jej bujna wyobraźnia, tylko angażują się w jej misję. Te dwa aspekty mocno się tutaj wybijają i przeplatają z dość nietypowym, pirackim wątkiem.     Myślę, że to wesoła, bardzo wartościowa lektura dla młodych czytelników.

 

Link do opinii

Nie za często goszczą u mnie książki dla dzieci, a pozycja, którą mam dzisiaj do zaprezentowania przeznaczona jest głównie dla sześcio-, ośmiolatków. Doktor literaturoznawstwa i mama dwójki chłopców, Anna Samborowska, popełniła książkę o znikających kapciach, przy okazji poszukiwań zagubionego jednego z nich w rozmiarze 32. Książka miała premierę 1 czerwca czyli w Dzień Dziecka. Idealna data, ale jakoś mało jej w mediach. Chyba dobrze się stało, że do mnie trafiła, bo powiem wam szczerze, że świetnie się podczas czytania bawiłam.

 

Tata Zoi staje się spadkobiercą Domu nad Jeziorem po swojej ciotce Anastazji. Mało tego, dziedziczy także papugę Olę. Zoja widzi w tym same plusy, bo właśnie zbliżają się wakacje, a co za tym idzie, otwierają się możliwości do nowych przygód, których odważna i pomysłowa dziewczynka wciąż jest głodna. Gdy jednak dojeżdżają na miejsce, chcąc uporządkować rzeczy pozostawione po ciotce, okazuje się, że ów Dom jest... pusty. Tylko czy na pewno? Bardzo szybko staje się faktem, że z tym Domem nie jest wszystko w porządku, a każdemu z domowników co jakiś czas znikają kapcie; zresztą nie tylko one, bo potrafią znikać, wsiąkać, przepaść bez śladu również buty, tenisówki, kalosze... Co się dzieje? Czy przyglądająca się temu papuga Ola wie więcej, niż chce powiedzieć? Zoję czeka śledztwo. Oj, będzie się działo.

 

Samborowska funduje nam, a może raczej naszym milusińskim książkę przygodową w iście pirackim stylu, ale nie ze statkiem i z morzem w roli głównej, a z kapciami. Szykujcie się na zdarzenia i hece dziejące się wokół Domu nad Jeziorem, papugi Oli, tytułowych kapci (i innego obuwia) oraz samej Zoi.

 

 

Co prawda główną bohaterką jest dziewczynka, ale uważam, że książka o przygodach Zoi powinna zainteresować także chłopców. Ta opowieść jest bardzo uniwersalna, nie jest lukrowana, a sama protagonistka to nie panna w falbankach i koronkach pozująca na księżniczkę, więc każdy chłopiec bez problemu będzie mógł się utożsamić z Zoją i przeżywać razem z nią wszystkie perypetie.

 

Olbrzymim plusem książki jest to, że dziewczynka, wbrew temu co ogląda się wszędzie na co dzień, ma bardzo dobre relacje z rodzicami. Zarówno Zoja, jak i rodzice potrafią szanować siebie wzajemnie, wspierać się, liczyć na siebie, słuchać i wierzyć.

 

Zoja i tajemnica znikających kapci to książka humorystyczna, ale niesie przy okazji także wiele mądrych przesłań. Historia napisana przez Annę Samborowską wciąga bez reszty i na pewno w młodym czytelniku wywoła, oprócz ataków śmiechu, mnóstwo innych emocji.

Ja jako rodzic (dzisiaj już całkiem dorosłego człowieka) uważam, że powinno być więcej tak mądrych, ciekawych a zarazem zabawnych książek, które nie nudzą, są kreatywne, a przy okazji uczą.

 

 

Dodam jeszcze, że książka została bardzo ładnie wydana (trochę szkoda, że nie w twardych okładkach). W środku znajdują się świetne ilustracje autorstwa Justyny Karaszewskiej, które wspaniale korelują z tekstem. Nic tylko czytać.

Link do opinii

Zoja to dziewczynka, która bardzo chcę być księżniczką, każdego dnia liczy na to, że właśnie w taką księżniczkę się zmieni. Jednak cóż, czy księżniczki wiszą na płocie? Albo chodzą z dziurą w rajstopie? Chyba inaczej wyobrażamy sobie księżniczki prawda?
Dodatkowo w życiu Zoi dzieje się prawdziwa rewolucja, rodzice dziewczynki dziedziczą dom po cioci a wraz z nim papugę Olę.. papuga ta, jest bardzo wyjątkowa, nie tylko powtarza słowa, ona mówi! I cóż... ma też bardzo specyficzny charakter... nie jest zbyt miła, i skrywana wiele tajemnic.. które wraz z naszą bohaterką chcemy odkryć.
Czy wakacje w domku nad Jeziorem będą udane? Przeczytajcie wraz z dzieciakami lub dzieciom i przekonajcie się sami ?

Co to była za wspaniała przygoda! Naprawdę nigdy bym nie pomyślała, że tak dobrze będę się bawiła podczas lektury książki dla dzieci. Dodatkowo, papuga która już sama w sobie jest wyjątkowym zwierzątkiem, niż typowy pies czy kot niesamowicie spodobał się mojej córce, która zadawała wiele pytań na temat papug ? Książka pokazuje też, że czasami nie warto gonić za tym co wszyscy.. bo nie każdemu pasuje po prostu bycie księżniczką! W końcu Zoja to naprawdę wspaniała osoba, choć do księżniczki jej daleko, ale warto też mieć marzenia! ?

Link do opinii
Inne książki autora
Lubię głaskać
Anna Samborowska 0
Okładka ksiązki - Lubię głaskać

Żaba jest chłodna, mokra i wierci się w dłoni. Pająk trochę łaskocze jak chodzi po ręce. Co się stanie jak dotknę dżdżownicę, żuka albo... pszczołę?...

Francuski w 15 minut każdego dnia dla znających podstawy i średnio zaawansowanych
Anna Samborowska0
Okładka ksiązki - Francuski w 15 minut każdego dnia dla znających podstawy i średnio zaawansowanych

Francuski w 15 minut każdego dnia dla znających podstawy i średnio zaawansowanych (A2-B1) to wyjątkowy kurs do nauki języka francuskiego przeznaczony...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy