Nie ma niczego bardziej przerażającego niż prawda.
35-letniego Adama, nauczyciela historii, coraz częściej męczą tajemnicze sny i urywki dziwnych wspomnień. Realny świat wokół niego zaczyna niebezpiecznie mieszać się z fikcją, a on sam powoli zatraca się w szaleństwie. Jego przyjaciel od najmłodszych lat, Marcin, chciałby mu jakoś pomóc. Wkrótce jednak jest na to za późno – Adam ginie w wypadku samochodowym. Na domiar złego Marcin nie pamięta niczego z poprzedniej doby, a pewien nieznajomy radzi mu natychmiast uciekać...
Mężczyzna postanawia, że musi za wszelką cenę dowiedzieć się, co tak naprawdę spotkało jego przyjaciela. To, co odkryje, stanie się dla niego początkiem wyprawy do świata, który nie ma prawa istnieć, a odpowiedzi na zadawane przez niego pytania wcale nie przyniosą mu upragnionego spokoju...
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2019-09-20
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 358
Język oryginału: polski
Czy to jawa czy sen? Masz czasem wrażenie, że nie jesteś w stanie pojąć, czy dana sytuacja ma miejsce rzeczywiście czy jest sennym omamem? Trudno jest pojąć, że coś się dzieje tu i teraz, a nie miało miejsce kiedyś? Takie chwilowe deja vu ...
Wydawać się może, że Adam - nauczyciel historii - wiedzie szczęśliwe i poukładane życie. Ale nie zawsze to co wydaje się oczywiste i pewne, takie jest do końca. Mężczyznę męczą złe i dziwne sny, które nie dają mu spokoju i wytchnienia. Rzeczywistość zaczyna się mieszać z fikcją. Bohater zaczyna wątpić, co jest prawdą, a co omamem? Czyżby dopadała go choroba psychiczna? Całkiem możliwe, przecież jego ojciec na nią choruje. A wiadomo, geny potrafią być nieubłagane. Adam zaczyna się dziwnie zachowywać. Koledzy z pracy i znajomi zaczynają spoglądać na jego zachowanie z niepokojem. Jego przyjaciel – Marcin – chce mu pomóc, tylko nie wie, co może zrobić, jak ma do niego dotrzeć. Wkrótce Adam ginie w wypadku samochodowym, o spowodowanie którego jest podejrzewany Marcin. Na dodatek on nic nie pamięta z ostatniej doby, był taki pijany. Czy to możliwe, za zabił przyjaciela? Dlaczego miałby to zrobić? A jednak nie ma pewności co się wydarzyło dobę wcześniej … Zagadkowa śmierć przyjaciela wstrząśnie nim i nie da spokoju. Ale jak długo można tak żyć? Dojście do prawdy będzie spędzać mu sen z powiek. Nie spocznie, póki jej nie odkryje …
Znaleźć wyjście to tak naprawdę mocny i nieprzewidywalny thriller, ale fantasy. Emocje owszem są, ale buzują na granicy rzeczywistości i świata alternatywnego, dla nas niedostępnego. Czytając powieść nie zawsze wiedziałam, z którego świata pochodzi obraz przemykający przed moimi oczami. Te dwa świata tak się wzajemnie przenikały i uzupełniały, że rzeczywistość mieszała się z fikcją, a do czytelnika należało rozstrzygnięcie, gdzie jest w danym momencie. Przyznam, że świat fantasy to nie są moje ulubione klimaty, wolę coś bardziej normalnego i namacalnego. Nie najlepiej czuję się w takich relacjach, nie przemawiają one do mnie zupełnie.
Znaleźć wyjście to powieść o poszukiwaniu prawdy o przeszłości, własnego „ja”, ale również o próbie odpowiedzi na nurtujące nas egzystencjalne zagadnienia. Każdy zapewne często odczuwa potrzebę powrotu do przeszłości, do tego co było i zadaje sobie pytanie, jak potoczyłaby się moja przyszłość, gdybym postąpił kiedyś inaczej, w inny sposób zareagował na określone sytuacje. Często określone odkrycia przewracają nasz świat do góry nogami i rewolucjonizują nasz system wartości, burzą ustabilizowany porządek i poczucie stabilizacji. Prawda czasami jest zabójcza i zniewalająca, potrafi skrzywdzić, ale i wyzwolić. Jest niesamowitym narzędziem, w zależności do tego, jak zostaje wykorzystana, takie mogą być jej skutki.
Mnie ta powieść momentami przerażała i osaczała, ale też denerwowała. Wodze fantazji poniosły autora, odczuwałam chaos i brak zdecydowania, w którą stronę chce podążać, który świat jest dla niego prawdziwy i istotny. Balansowanie na granicy prawdy i ułudy ...
Książkę czyta się szybko i sprawnie, sprzyja też temu bardzo przystępny język. Akcja mknie jak pociąg pośpieszny, nie zatrzymując się na żadnym przystanku. Ma obraną stację docelową i do niej szybko zmierza. Ale gdzie jest punkt kulminacyjny …?
Jak ktoś ma ochotę puścić wodze fantazji i doświadczyć skrajnych emocji, a przy okazji nie jest w stanie zapanować nad swoją wyobraźnią i pozwala jej zaszaleć, to ta powieść jest właśnie dla niego. Poszukiwacze mocnych i nierzeczywistych wrażeń będą w swoim świecie.
"Znaleźć wyjście" to ten typ książki, gdzie już wydaje Ci się, że coś wiesz, a w rzeczywistości nie wiesz totalnie nic.
"Coś, co czyni nas inteligentnymi, zaczęło działać coraz mniej płynnie, coraz więcej rzeczy szwankowało, aż w końcu przestało dobrze funkcjonować, popadając w stan, który nazywamy szaleństwem."
Poznajemy na początku młodego Adama, jego otoczenie, przyjaciół, pierwszą dziewczynę. Zwykły chłopak ze wsi, który mieszka z ojcem, który ma nie po kolei w głowie. Następnie przenosimy się do życia codziennego 35-letniego już Adama. Dom, żona, praca w szkole jako nauczyciel historii. Na pozór spokojne i normalne życie zostaje zaburzone. Dziwne sny dręczą mężczyznę, stopniowo świat wokół niego zaczyna zmieniać się detalami wielokrotnie wprowadzając go w żenujące sytuacje. Zmienia się np. Imię jego żony, zmienia się grafik w pracy, mimo iż dokładnie sprawdzał poprzedniego dnia, o której zaczyna lekcje. Dzieją się dziwne rzeczy wokół niego. Z przyjacielem z pracy Albertem, nauczycielem fizyki próbuje zgadnąć jak to jest możliwe? Czy jest naukowe wytłumaczenie na zmiany, które zachodzą i są tylko dla niego zauważalne, a reszta ludzi przyswaja je jak rzeczywistość? Oprócz Alberta, Adam informuje jeszcze jedna bliską mu osobę z czasów dzieciństwa - Michała o swoich przypuszczeniach i podejrzeniach. Przyjaciel zastanawia się, czy wszystko z nim okej, tymbardziej, że jego ojciec skończył w szpitalu psychiatrycznym, a Adam bredzi jak niegdyś jego ojciec. Pewnego dnia mężczyzna ginie w wypadku samochodowym. Dzień wcześniej skontaktował się z Michałem, który po śmierci przyjaciela postanawia odgadnąć tajemnice ostatnich zmian u Adama.
Co się działo wokół Adama? Wokół Michała który stara się sensownie to wytłumaczyć? Jak potoczy się jego los gdy odgadnie prawdę?
Książka jak najbardziej ciekawa, poruszająca interesujące tematy i teorie. Napisana jest prostym językiem, przyjemnie się czyta. Niejednokrotnie wprowadza w osłupienie, co sprawia, że tymbardziej czytelnik chce dalej przeżywać historie bohaterów.
Totalny mindfuck, który skutecznie "zryje wam banie", zlasuje mózg i pozostawi z opadniętą na podłogę szczęką. Thriller napisany ręką szatana. Polecam serdecznie. Autor :)
Przeczytane:2019-11-24,
Adam i Marcin są przyjaciółmi jeszcze z lat szkolnych, z tych nierozlacznych, których znajomość trwa latami. W dorosłym już życiu Adam zaczyna doświadczać różnych dziwnych śnów i wspomnień, których nie rozumie. Rzeczywistość, która go otacza okazuje się zmieniać sprawiając go w obłęd. Niestety wkrótce ginie w wypadku samochodowym. Marcin postanawia wyjaśnić jak doszło do śmierci przyjaciela pomimo tego, że sam budząc się pewnego dnia nie pamięta wydarzeń poprzedniej doby.
Długo nie wiedziałam jak mam ocenić tę książkę, czytając ją bałam się, że nie będę mogła napisać nic dobrego. Przez pewien czas nie mogłam przez nią przebrnąć, gdyż wydarzenia w niej zawarte działy się tak szybko, że w pewnym momencie uznałam, że jej po prostu nie rozumiem... Nic bardziej mylnego bo zakończenie spowodowało, że zbieralam szczękę z podłogi jeszcze jakiś czas. Zazwyczaj czytając już w połowie historii domyślam się finału danej historii, ale tutaj totalnie mnie zatkało.
Mysle, że z czystym sumieniem mogę stwierdzić że jest to moje jedno z literackich odkryc tego roku. Moim i tylko moim zdaniem uważam, że może to być najbardziej nieoceniona książka.