Zmierzch przemocy. Lepsza strona naszej natury

Ocena: 6 (1 głosów)

Czy żyjemy dzisiaj w najbardziej pokojowej epoce w historii ludzkości?

Nieustanny zalew informacji o wojnie, przestępczości i terroryzmie sprawia, że świat wydaje się coraz bardziej krwawy. Autor bestsellerów psychologicznych Steven Pinker pokazuje jednak, że natężenie przemocy od wielu stuleci maleje. Jak to się stało? Pinker bada wewnętrzne demony, które skłaniają nas do przemocy, i anioły, które nas od niej odciągają. Następnie pokazuje, jak ideowe i praktyczne zmiany doprowadziły do zwycięstwa lepszej, anielskiej strony naszej natury. Przy okazji autor obala wiele mitów na temat przemocy i przedstawia nowe argumenty na obronę nowoczesności i oświecenia. W książce tej Pinker, za pomocą narzędzi psychologicznych i historycznych, stwarza niezwykły obraz stopniowego zwycięstwa ludzkości nad przemocą.

,,Mistrzowska książka". ,,Wall Street Journal"

,,Zdumiewająco dobra książka". Nicholas D. Kristof, ,,The New York Times"

,,Subtelne dzieło z filozofii naturalnej dorównujące największym osiągnięciom myślicieli oświeceniowych... Pinker pisze jak anioł". ,,The Econimost"

,,Jedna z najważniejszych książek, jakie czytałem - nie tylko w tym roku, ale w całym życiu". Bill Gates

Informacje dodatkowe o Zmierzch przemocy. Lepsza strona naszej natury:

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2015-11-16
Kategoria: Popularnonaukowe
ISBN: 9788377857748
Liczba stron: 984

więcej

Kup książkę Zmierzch przemocy. Lepsza strona naszej natury

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zmierzch przemocy. Lepsza strona naszej natury - opinie o książce

Avatar użytkownika - Dizzy
Dizzy
Przeczytane:2016-01-04, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016, Ulubione,

Temat przemocy jest uniwersalny i dotyka każdego z nas, niezależnie od wieku, płci, wyznania czy otoczenia. W zwyczajnym dniu codziennym jesteśmy często świadkami agresji, choć nie do końca terror dotyka nas. Media huczą od różnych napadów, gwałtów i innych niezbyt pozytywnych wiadomości. Biorąc pod uwagę narastające negatywne wydarzenia (np. ze strony uchodźców), trudno mi było wyobrazić sobie, że natężenie przemocy maleje, Byłam przekonana, że jest odwrotnie, dlatego też z ciekawością zabrałam się do lektury Zmierzchu przemocyNiniejsza książka jest długa, ale nie dało się jej napisać inaczej. Najpierw muszę was przekonać, że przemoc rzeczywiście zmalała z upływem dziejów, chociaż mam świadomość, że tego rodzaju teza nudzi sceptycyzm, niedowierzanie, a czasem gniew. Świadectwa naszych zmysłów skłaniają nas do przekonania, że żyjemy w brutalnych czasach, zwłaszcza jeśli zmysły karmione są przez media stosujące zasadę "jak najwięcej krwi na czołówkach".
Przyznam szczerze, że zamawiając tę książkę do recenzji, nie zwróciłam uwagi na jej rozmiar. Publikacja Stevena Pinkera jest ogromnym tomiszczem o dość drobnym druku, co w pierwszej chwili nieco mnie przeraziło. W trakcie czytania wszelkie obawy szybko zniknęły, treść szybko mnie pochłonęła. Miałam wrażenie, że autor czyta mi w myślach, bowiem w przedmowie rozwiązał większość moich wątpliwości wobec coraz spokojniejszej natury ludzkiej.  Książka podzielona jest na dziesięć rozdziałów (Obcy krajProces pacyfikacjiProces cywilizacjiRewolucja humanitarnaDługi pokój,Nowy pokójRewolucje prawWewnętrzne demonyLepsze aniołyNa skrzydłach aniołów), które z kolei dzielą się na liczne podrozdziały. W pierwszych z nich autor nawiązuje do przemocy na kartach historii oraz ukazuje wiele ciekawych statystyk oraz ilustracji, jak choćby przemoc domową w reklamie kawy z 1952 roku. Bardzo wciągnęłam się w podrozdziały poświęcone zabójstwom na tle zabobonnym (uwielbiam tematykę czarownic i stosów), torturom i wymyślnym karom. Patrząc na to, jak nasi przodkowie traktowali się wzajemnie, w pełni wierzę w tezę autora, że natężenie przemocy spada...  Kolejne części książki opowiadają o stopniowym cywilizowaniu się człowieka, o budzeniu się w nas moralności i umiejętności samokontroli. To dzięki nim współcześni ludzie odrzucają okrutne kary i więcej myślą o bliźnim. Empatia odwodzi nas od przemocy, dzięki niej potrafimy postawić się w sytuacji drugiego człowieka i lepiej go zrozumieć. Nasze pozytywne emocje pomagają w walce z agresją - na naprawdę dużą skalę. Działa to także na odwrót, o czym możemy przekonać się w rozdziale dotyczącym wewnętrznych demonów. Człowiek posiada bowiem jasną i ciemną stronę. Emocje mogą być zaraźliwe.
Ostatnie sto stron to tak naprawdę spis rysunków, przypisy, indeks osobowy oraz niezwykle obszerna bibliografia. Udowadnia to, że Steven Pinker sumiennie przyłożył się do stworzenia tej książki. Autor korzystał z wielu interesujących pomocy i publikacji. Niestety, są one w języku angielskim, a więc wątpliwe jest to, że po którąś z nich sięgnę w najbliższym czasie. Zmierzch przemocy to niesamowita książka, pełna ciekawostek, inspirujących cytatów oraz licznych dodatków (ilustracji, wykresów, statystyk...), udowadniająca czytelnikowi, że przemoc faktycznie jest znacznie mniejszym problemem niż w czasach minionych. Dzieło Stevena Pinkera, choć miejscami dość kontrowersyjne, intryguje i sprawia, że pragnie się więcej. Obok tego psychologiczno-filozoficznego tomiszcza nie sposób przejść obojętnie. Po lekturze nasunęło mi się mnóstwo zajmujących refleksji, które na pewno (i na szczęście) szybko nie znikną. Polecam całą duszą.  Dla naszych obecnych celów wystarczy uznać - a bez popadnięcia w skrajną niedorzeczność z pewnością zakwestionować tego się nie da - że w piersi bije nam maleńkie choćby źródełko życzliwości; że tli się w niej jakaś iskra przyjaźni dla bliźnich; że w naszej naturze cząsteczka gołębia splotła się z cząstką wilka i węża. (...) David Hume, Badania dotyczące zasad moralności

Link do opinii
Inne książki autora
Racjonalność: co to jest, dlaczego jej brakuje, dlaczego ma znaczenie
Steven Pinker0
Okładka ksiązki - Racjonalność: co to jest, dlaczego jej brakuje, dlaczego ma znaczenie

W XXI wieku ludzkość osiąga nowe wyżyny naukowego zrozumienia świata - a jednocześnie wydaje się tracić rozum. Jak to możliwe, że gatunek, który w niecały...

Nowe Oświecenie
Steven Pinker0
Okładka ksiązki - Nowe Oświecenie

,,Moja nowa ulubiona książka wszech czasów". Bill Gates Każdy, kto sądzi, że świat się kończy, powinien na nowo przemyśleć sprawę: ludzie żyją...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy