Nikt nie wie, jak wiele jest we mnie zawsze małego Ziuczka - to słowa które wypowiedział Józef Piłsudski, gdy był już dorosłym, bardzo znanym człowiekiem.
Ale kim był mały Ziuk, zanim stał się wielkim Józefem? Co go fascynowało, czym się interesował, a czego bał chłopiec, którego nazwisko można znaleźć dziś na ulicach w prawie każdym polskim mieście? Co spowodowało, że został bohaterem? Czy po prostu urodził się taki?
Weźcie do ręki tę książkę i wyruszcie w podróż w przeszłość - do czasów małego Ziuka, kiedy Polska nie istniała na mapie, a polskość była najdroższym skarbem. Niech porwie Was ta historia, która pokazuje drogę do wolności, a może zaprzyjaźnicie się z małym Ziukiem, który stał się wielkim Marszałkiem.
Wydawnictwo: Literatura
Data wydania: 2018-12-10
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 112
Basia - zwana Hajduczkiem ze względu na swoją odwagę i pomoc w złapaniu złodzieja obrazu - odwiedza z klasą muzeum noblisty. Tam poznaje kustosza - starszego...
Maria Skłodowska-Curie była fascynującą osobą. Wielu uważało, ze jest zbyt poważna - a ona była po prostu refleksyjna i bardzo skupiona - początkowo na...
Przeczytane:2019-01-06, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2019, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2019,
Marszałek Józef Piłsudski już od wielu lat jest dla mego syna kimś wyjątkowym. Był taki okres, że brał go sobie niemalże na wzór, zaś obecnie, już wieku 9 lat, stara się podchodzić do wszystkiego z lekkim dystansem, chociaż wciąż z ogromnym zaciekawieniem słucha o nim wszelkich opowieści. Około dwóch miesięcy temu Marcel leżał w szpitalu i zgadał się z przychodzącą tam nauczycielką na tematy naszej Ojczyzny i zeszło również na Piłsudskiego. Z ogromnym zapałem i dumą opowiadał mi kolejne, całkiem zabawne i zwyczajne anegdotki o marszałku, których, jak wiemy, w sumie nie brakuje. Widząc ten uśmiech i znając własne dziecko, wiedziałam, że „Ziuk. Opowieść o Józefie Piłsudskim” po prostu musi znaleźć się w jego biblioteczce, młodego patrioty i zucha w ZHP.
Książka jest napisana w bardzo intrygujący i wciągający sposób, znajdziemy w nim też bogate i stare słownictwo, które jest na bieżąco objaśniane, zaś każde nowe nazwisko, czy nazwa własna również są opatrzone odnośnikiem, by na dole strony dobrze się z tematem zapoznać. Kopalnia wiedzy dla dziecka, młodzieży, a czasem i dla dorosłego. Nie ma się czego obawiać, bo tekst jest zrozumiały i atrakcyjny, ja czytałam jednym tchem.
Osobiście ucieszyły mnie bardzo prawdziwe zdjęcia zawarte na wnętrzach okładki oraz pod koniec książki. Fajnie było się przyglądać tym skrawkom z życia marszałka, podejrzeć jak naprawdę wyglądał on i jego bliscy. W treści również są umieszczone zdjęcia, ale często w postaci kolaży, czy wyciętych głów osadzonych na narysowanych tułowiach. Wszelkie zdjęcia pochodzą ze zbiorów Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku, Fundacji Rodziny Józefa Piłsudskiego i Narodowego Archiwum Cyfrowego. Na końcu książki znajdziemy też kalendarium z życia Piłsudskiego oraz przeczytamy pokrótce najważniejsze wydarzenia z tego okresu, które pokazują nam, jak wiele w tamtych czasach rzeczy uległo zmianom oraz jak wiele marszałek osiągnął.
Nie mniej radości dostarczył mi załączony na końcu audiobook. Szczerze, to byłam totalnie zaskoczona. Nagranie w wykonaniu Leszka Filipowicza jest na załączonej płycie w formacie mp3 i trwa aż dwie godziny. Dodatek ten ucieszył mnie z dwóch powodów, po pierwsze, mogłam puścić go synowi do snu (choć raz na jakiś czas warto dać oczom odpocząć od wieczornego czytania), po drugie, ćwiczymy w ten sposób naszą uwagę i umiejętność skupienia. To naprawdę ważna umiejętność i przydaje się w życiu bardzo często, a już zdecydowanie w szkole. Ciągnąc ten temat, szkoda, że nie ma opracowanych do tekstów jakichś pytań. Sprawdzić by można było z marszu ile dziecko zapamiętało z odsłuchanego tekstu. Jeśli ktoś ma ochotę tak poćwiczyć z dzieckiem, warto przed pierwszym puszczeniem przeczytać i opracować pytania.
W tej książce przeczytamy o życiu marszałka od dnia jego narodzin, o sielskim dzieciństwie na wsi, wspaniałych relacjach rodzinnych oraz przyjaznych stosunkach ze służbą. Nie zabraknie też tragedii rodzinnych, druzgoczących zwrotów akcji, hartu ducha i podejmowania wyzwań. Dorastanie, stawianie ciągłego oporu, wiecznie w działaniu, wierzący w Polskę i w siebie Piłsudski wiele uczynił, wiele wycierpiał, ale też i stworzył własną, szczęśliwą, kochająca rodzinę, na wzór własnej. Z ręką na sercu piszę Wam, że jestem pod wrażeniem tej lektury, bawiłam się przednio, wzruszałam i roniłam prawdziwe łzy. Naprawdę świetnie napisana opowieść i pragnę wiedzieć jeszcze więcej o marszałku, uważam, że w sumie to też trochę wypada.