Jak przerwać zaklęty krąg rodzinnych grzechów?
W życiu nastoletniego Lucjana nic nie jest proste. Chłopak mieszka z matką i autystycznym bratem w starej kamienicy. Ojca nigdy nie poznał, a jego stosunki z matką znacznie się komplikują, gdy wychodzi na jaw, że ta zarabia na życie prostytuowaniem się. Pewnego dnia Lucjan zostaje pobity, a z opresji ratuje go Gabriela, dziewczyna, z którą wkrótce połączy go uczucie, jakiego wcześniej nie znał...
W tej wielowarstwowej opowieści świat realny ściera się z fikcyjnym, a losy bohaterów są pretekstem do zadania pytań, na które trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź. Czy można wyzwolić się od błędów popełnianych przez naszych najbliższych? Czy rodzinne traumy dziedziczy się z pokolenia na pokolenie? I czy miłość można odnaleźć również wtedy, gdy nie ma się już na nią żadnej nadziei?
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2018-04-11
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 262
Wiele jest miejsc, w których możesz pomyśleć nad sensem życia. Nie znajdziesz jednak lepszego niż zimny kamień zasunięty nad dołem, w którym spoczywają...
Ośrodek wychowawczy dla dziewcząt położony w małym miasteczku. To tam skrywają się tajemnice, które gdy tylko ujrzą światło dzienne, przyprawią o ciarki...
Przeczytane:2019-06-05, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2019 roku, 52 książki 2019, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2019,
"Wszyscy mamy prawo do tego, aby popełniać błędy, lecz istotą człowieczeństwa będzie sytuacja, w której z błędów tych umiemy wyciągnąć naukę".
Pisząc książkę, w której już w samym tytule występuje słowo "rozpacz", a psychodeliczny klimat fabuły jest dość mocno wyczuwalny, chyba warto zdawać sobie sprawę z tego, że utwór taki nie będzie należał do literatury popularnej. Co więcej, "Zielony żuk i biały gołąb rozpaczy" doskonale wpisuje się w ramy literatury niszowej – odpowiedniej dla koneserów tego typu prozy.
Lucjan to nastoletni chłopak, który mieszka w matką oraz autystycznym bratem w starej kamienicy. Bohater nie zna swojego ojca, a gdy dowiaduje się, że matka jest prostytutką, jego życie i stosunek do świata ulegają zmianie. W międzyczasie Lucjan poznaje Gabrielę, w której lokuje swoje młodzieńcze uczucia.
Ta książka, myślę, że debiutującego i prawdopodobnie ukrywającego się pod pseudonimem autora, nie jest lekturą łatwą i przyjemną. Wręcz przeciwnie bowiem to książka przytłaczająca ogromem negatywnego ładunku emocjonalnego, jakiego doświadcza główny bohater ukazanej historii. Lucjan to chłopak, którego obecne życie determinuje przeszłość jego rodziny, a więc nie obce są mu pretensje, nienawiść, rozpacz, żal i śmierć. Do tego wszystkiego codzienność bohatera to walka z nałogiem matki i własną samotnością zwielokrotnioną poprzez odrzucenie. Taki psychodeliczny klimat utrzymuje się przez całą tę lekturę, co z pewnością nie jest łatwe w jej ogólnym odbiorze.
Albin Perc potęguje depresyjny klimat ukazanej przez siebie historii poprzez przeplatanie się ze sobą rzeczywistości z fikcją. I muszę tutaj przyznać, że czasami trudno było mi odnaleźć się w tych warstwach. Widać bowiem tutaj niedopracowanie warsztatowe debiutanta polegające na zawiązywaniu fabuły w sposób nieoczywisty. Książka z pewnością zyskałaby na odbiorze, gdyby autor potrafił dograć ze sobą te dwie warstwy.
Ta niezwykle wielopłaszczyznowa historia, posiadająca wiele znaczeń, skłania do przemyśleń natury egzystencjalnej. A odczuwalne podczas lektury, zatarcie się granicy pomiędzy fikcją, a rzeczywistością, wywołuje więcej pytań, niż odpowiedzi.
https://www.subiektywnieoksiazkach.pl