Na podstawie klasycznej powieści Jacka Londona został realizowany film o tym samym tytule.
Porywająca powieść przygodowa jednego z najpopularniejszych pisarzy amerykańskich
Zew krwi to historia o dzielnym psie, który stanie przed wyborem między życiem w świecie człowieka a powrotem do natury
Akcja powieści rozgrywa się na Alasce w czasach gorączki złota. Czteroletni pies Buck wiedzie szczęśliwe życie w domu sędziego Millera w Kalifornii. Jego beztroska kończy się w momencie, kiedy zostaje uprowadzony i sprzedany handlarzowi psów. Tak trafia na daleką Północ, gdzie z dnia na dzień musi stawić czoła licznym niebezpieczeństwom. Przemierza dzikie krainy, znosząc chłód, ciężko pracując w zaprzęgu, rywalizując z innymi zwierzętami i nierzadko doświadczając okrucieństwa ze strony człowieka. W psiej duszy Bucka z czasem rodzi się pierwotny instynkt, wzywający go do walki o przetrwanie i powrotu do natury.
Powieść Zew krwi od momentu ukazania się zdobyła niebywałą popularność, która trwa do dziś. Doczekała się też kilku filmowych adaptacji, m.in. w 1935 roku z Clarkiem Gable'em, w 1972 roku z Charltonem Hestonem. W najnowszej adaptacji w rolę Johna Thorntona wcielił się Harrison Ford.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2020-02-25
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 160
Tytuł oryginału: The Call of the Wild
Zbiór opowiadan: - Szeryf Kony - Chinczak - Na kobiercu Makaloa - Dom Mapuhiego - Straszliwy Archipelag - Poganin - Dom pychy - Prawnuk McCoya...
Jack London, piewca radykalnego indywidualizmu, przedstawia w "Maleńkiej pani wielkiego domu" zetknięcie trzech silnych osobowości - dwóch na równi...
Przeczytane:2017-08-05,
Myślałam, że będzie to opowieść lekka, podobna do "Był sobie pies" czy "Mój przyjaciel Hachiko". Lecz się pomyliłam. "Zew krwi" choć niewielka, jest ciężka i to nawet nie pod względem czytania (lekko się ją czyta), lecz bardziej pod względem myślenia, bo ta książka wymaga przemyślenia.
Głównym bohaterem jest pies o imieniu Buck. Do pewnego momentu wiezie on szczęśliwe życie w Dolinie Santa Clara. Zaś po traumatycznym porwaniu jego los jest o wiele cięższy.
Jack London zrobił świetne wprowadzenie do faktycznej historii. Opowieść o życiu Bucka przed Alaską jest naprawdę ciekawa i przyjemna. Tą część czyta się z uśmiechem na twarzy, choć jest się świadomym, że za kilka stron stanie się coś złego.
Porwanie i wszystko z nim związane - brutalne. To w tej części najwięcej łez wylałam nad Buckiem. Bardzo, ale to bardzo smutny był to fragment całej historii. Choć później wcale nie jest lepiej.
Alaska. Tutaj się prawdziwa przygoda rozpoczyna. Buck, a my wraz z nim uczymy się zasad tego ostrego miejsca.
Książka jest opowieścią na temat walki o przetrwanie. Nasz mały przyjaciel musi się wiele nauczyć w nowym środowisku. Nie ma wielkiego wyboru. Przetrwanie lub śmierć. A każdy, czy to człowiek, czy zwierze, wybierze walkę o życie.
Książka jest trudna. I opowiada o trudnych tematach. Zaczynając od znęcania się nad psem, co wydaje się oczywistym patrząc na książkę dzisiaj, a kończąc na zmuszaniu zwierząt do pracy ponad swoje siły, co też jest formą znęcania.
Wydaje mi się, że dzisiejszy odbiorca może całkiem inaczej odbierać tą książkę niż ktoś, kto czytał ją dawniej. Jeszcze kilkanaście lat temu traktowanie zwierząt, naszych pupili pozostawiało wiele do życzenia. Mało kto znał się na zwierzętach, ich wychowaniu. Bicie ich, tresura - to było coś normalnego. Nawet teraz można znaleźć osoby, dla których zwierzak to coś, czym można poniewierać. Co jest bardzo smutne.
W książce mamy psa, który, gdy został odebrany swoim opiekunom, zaznał wszelkiej formy znęcania się. Czasem wydawało się niepojęte to, co ludzie robili z Buckiem. Było to też bardzo smutne i chyba każdy czuł, że Buck nie był traktowany tak jak powinien. Nie uważam, by to, co ludzie robili z Buckiem było dobre. Co widać, gdy spotkał człowieka, którego pokochał.
"Zew krwi" nie jest tylko opowieścią o powrocie do natury, naturalnych instynktów. Książka ta pokazuje jak bardzo brutalny potrafi być człowiek, który potrafi używać siły, gdy nie musi. Prawdą jest, że Buck zapamiętał pałkę, człowieka, który ją miał. Dla niego ta lekcja była ważna. Ale nie bez powodu był też dany wstęp, w którym choć Buck miał szczęśliwe życie, to jednak był psiakiem posłusznym. Czy to nie pokazuje idealnie, że przemoc jest zła?
Prawdę mówiąc jego powrót do natury. Rodząca się w nim dzikość. Je również zawdzięcza człowiekowi.
W książce znajdziemy też fragmenty, w których widzimy jak zachowuje się człowiek rozumny. On potrafi zabijać. On potrafi nie dbać o zwierzęta, które ma pod swoją opieką. On może zachowywać się gorzej niż niejeden dziki zwierz.
Ale w książce mamy też dobrych ludzi. Łatwo ich poznać. Łatwo też jest ich polubić. Dla nich, jak i dla Bucka warto jest poznać tą książkę. Warto jest ją przeczytać, dlatego też ją polecam.