To nie jest poradnik, jak otruć teściową. To kryminał w darze od natury! Mordercze rośliny, zabójcza książka!
Roślinni zabójcy działają czasem w bardzo wyrafinowany sposób, pozostawiają za sobą ślady wykrywalne tylko przez niezwykle czułą aparaturę. Owoce nasączone trucizną, ziarna zatrzymujące pracę serca, paraliżujące gałązki albo bluszcze duszące niczym węże boa. Nic dziwnego, że rośliny tak często stawały się bohaterami kryminalnych opowieści - od przypadkowych zatruć, przez morderstwa w afekcie, po wojny narkotykowe. Lista ich ofiar jest naprawdę pokaźna. Mają nieprawdopodobne możliwości, wydają się bardziej niebezpieczne niż niejeden zwierzęcy drapieżnik.
I mogą zmieniać bieg historii.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2018-05-23
Kategoria: Popularnonaukowe
ISBN:
Liczba stron: 240
Świat roślin zawsze wydawał mi się na swój sposób tajemniczy. Ale czy naprawdę zdajemy sobie sprawę z niebezpieczeństw, jakie czyhają ze strony tych, na pozór zupełnie niegroźnych botanicznych okazów? A może zwodzeni ich urokiem nie jesteśmy nawet w 1% świadomi tego, jak zabójcze potrafią być? Pamiętajcie - im piękniejsza roślina, tym większe prawdopodobieństwo, że zerwiecie ją pierwszy i ostatni raz.
Książka „Zbrodnie roślin” autorstwa Amy Stewart jest jedyna w swoim rodzaju. Podzielona na sekcje dotyczące szkodliwości danego przypadku umożliwia czytanie jej na dwa sposoby – według kolejności albo według tych właśnie sekcji. Świetna sprawa – później możemy wracać już tylko do tych roślin, które chcemy sobie przypomnieć, a zamiast wertować całą książkę – wiemy, do jakiej sekcji należała! Za najciekawsze części uznałam „zabójcze” oraz „sprawiające ból”, ale to kwestia czysto indywidualna – w tych „niebezpiecznych” oraz „nielegalnych” również można znaleźć wiele ciekawych przypadków.
Co jest drugą zaletą tej książki? Jej treść. Przyznacie, że ważna kwestia? Amy opisała dość trudny temat (botanika i toksykologia same w sobie potrafią być dość ciężkie nawet dla studentów biologii) w sposób bardzo przystępny i często sprawiający, że czytelnik uśmiecha się sam do siebie (nie dlatego, że dana roślina uśmierca w wyjątkowo nieprzyjemny sposób, gdzieżby tam !). Wybrałam kilka smaczków, które doskonale pamiętam. Ta książka uzupełniła bądź poukładała moją wiedzę wyniesioną z przedmiotu o wdzięcznej nazwie - „Historia toksykologii”. W końcu w każdym z nas jest taka cząstka, która lubi czytać o wszystkich możliwych złych rzeczach, które mogą się przytrafić (ale oczywiście na pewno nie nam!).
Tojad mocny, czyli aconitum napellus, znany również jako mordownik bądź ślina Cerbera (kłania się mitologia starożytnych Greków - to ten wielki piesio z trzema głowami)! Jest spotykany zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych. Ma ładne błękitnofioletowe kwiaty o fascynującym kształcie kapturka. Nie dajcie się zwieść! Wszystkie jego elementy są trujące. Jak wskazuje jego łacińska nazwa, tojad zawiera w sobie akonitynę, która była stosowana do znieczuleń miejscowych. Jednak jak to bywa przy roślinach, gdzie niewielka różnica w dawce może być katastrofalna w skutkach – została w wielu krajach wycofana z takiego użytku.
Inna ciekawa roślina to ayahuasca, czyli łac. banisteriosis caapi. W połączeniu z chacruną (łac. psychotria viridis) daje napój hoascę lub ayahuascę. Chacruna jest bezpieczna, dopóki nie zostanie przyjęta z inną rośliną – wtedy dimetylotryptamina, która jest w niej zawarta pozwala na osiągnięcie odmiennych stanów świadomości. Rośliny głównie spotykane w Ameryce Południowej, używają jej liczne grupy religijne w celu wywołania halucynacji bądź jak kto woli spotkań z duchami (szamańskie ceremonie muszą być przecież wiarygodne).
Te dwa przypadki to tylko kropla w morzu naszych roślinnych kryminalistów. Polecam tę książkę zarówno zagorzałym wielbicielom toksykologii i botaniki, jak i zupełnie zielonym w tym temacie – czyta się naprawdę przyjemnie i z uśmiechem.
"Tak, w królestwie roślin czai się niezgłębione zło".
Interesujący przegląd roślin złych, złośliwych i nikczemnych. Co ciekawe mowa tu przede wszystkim o "czarnych charakterach" z typowego ogrodu.
Owady mają nad ludźmi przewagę liczebną. Co więcej, gdyby nie różnica wielkości, nie mielibyśmy z nimi żadnych szans. Jednak niektórych powinniśmy się...
Mordercze rośliny, zabójcza książka! Kryminał w darze od natury. O tym, że tytoń zabija co roku kilka milionów ludzi, wie każdy. Działanie krzewu kokainowego...