Zawsze jakieś jutro

Ocena: 4.5 (2 głosów)

Pierwsza powieść Janiny Wieczerskiej, ukazała się w 1965 roku. Dziś, po latach, książkę możemy potraktować jako świetną literaturę, ale także jako cenne źródło historyczne.

Informacje dodatkowe o Zawsze jakieś jutro:

Wydawnictwo: Czytelnik
Data wydania: 2008-11-01
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 83-07-00423-3
Liczba stron: 420

więcej

Kup książkę Zawsze jakieś jutro

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zawsze jakieś jutro - opinie o książce

Avatar użytkownika - papetka
papetka
Przeczytane:2014-02-01, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2014 ,
Po serii książek opisujących II wojnę światową postanowiłam sięgnąć po coś lżejszego. Mój wybór padł na "Zawsze jakieś jutro". Akcja tej powieści młodzieżowej osadzona jest w latach 1948-1950 czyli zaraz po zakończeniu działań wojennych. Te straszne czasy odcisnęły piętno na bohaterach książki, jednak próbują oni żyć w taki sposób, który jest właściwy dla młodzieży ówczesnych czasów. Główna bohaterka, Joasia Uruska zostaje "zmuszona" do zmiany szkoły. Dwa ostatnie, przedmaturalne, lata spędza u ciotki we Wrocławiu. Trochę z nadmiaru czasu, trochę, aby "zagrać na nosie" dyrekcji poprzedniej szkoły postanawia dobrze się uczyć i złożonej sobie obietnicy dotrzymuje. Poza nauką ma również czas na przyjemności. Wypełnia go w sposób nie odbiegający od normy. Tak, jak rówieśnicy, bawi się, przeżywa pierwszą, niespełnioną miłość, bierze udział w zebraniach ZMP. Dla współczesnej młodzieży, książka, tak jak i jej bohaterowie mogą okazać się nudne, niezrozumiałe. Dzisiejszy slang młodzieżowy nie obejmuje zwrotów typu "niech koleżanka" do osoby z tej samej klasy, czy "proszę pana/i" do oficjalnie przedstawionego, ale starszego studenta. Dziwne mogą się też wydawać akcje społeczne polegające na zbiórce złomu czy makulatury oraz pracach na rzecz miejscowości, w której się mieszka. Czy dla wielu młodych ludzi wyróżnieniem za wzorową naukę byłby wyjazd wakacyjny, w ramach integracji z Polonią? Na takie wyróżnienie zasłużyła Joasia. Jednak zanim doszło do spotkania z Belgijkami, dziewczyny (bo nie było wtedy wyjazdów koedukacyjnych) własnoręcznie musiały uporządkować i przygotować dom na ich przyjęcie. Polska nie była w Unii, Polacy mogli tylko marzyć o dobrobycie zachodnich sąsiadów. Dlatego nie dziwi porównywanie strojów czy też produktów spożywczych naszych i belgijskich. Zmienia się świat, zmienia się ustrój polityczny, do głosu dochodzi nowe pokolenie, jednak niezmienne są wartości, które powinny być ważne dla każdego. Wiara w drugiego człowieka, nadzieja na lepsze jutro i miłość, bo niezależnie od sytuacji zawsze jest jakieś jutro.
Link do opinii
Avatar użytkownika - caro_zet
caro_zet
Przeczytane:2018-06-07, Ocena: 5, Przeczytałam,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy