Zapiski z nocnych dyżurów

Ocena: 5.33 (3 głosów)
Inne wydania:

Refleksje młodego autora, który przez kilka lat pracował jako pielęgniarz w domu nieuleczalnie chorych. Świadectwo dojrzałej, pełnej wrażliwości i współczucia postawy wobec cierpienia i śmierci.

Informacje dodatkowe o Zapiski z nocnych dyżurów:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 1995 (data przybliżona)
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 9788395939013
Liczba stron: 99
Język oryginału: polski
Ilustracje:Jacek Baczak

więcej

Kup książkę Zapiski z nocnych dyżurów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zapiski z nocnych dyżurów - opinie o książce

Często na książkach obyczajowych możemy przeczytać o „powieści, którą napisało życie”, a czytelnicy zachwycają się, jakie to jest prawdziwe. Czy każde oblicze prawdy jesteśmy w stanie obejrzeć. Domy Pomocy Społecznej to miejsca, o których nie myśli się na co dzień. Chcemy czerpać z życia, a te miejsca skrywają smutne historie bez happy endu – o tych, którzy nie są wstanie sami o siebie zadbać, lub opiekana nad nimi jest tak wymagająca, że bliscy nie dają rady. Jacek Baczak w książce „Zapiski z nocnych dyżurów” opisuje doświadczenia z pracy w miejscu, w którym „ (…) znikanie jest tak samo wszechobecne jak stawanie się”[1].

Ta publikacja to coś pomiędzy dziennikiem a reportażem. Ma ona formę luźnych zapisków, ale jej istotą są konkretne osoby i ich historie. Ich sercem są ludzie, których „(…) świat gwałtownie się zawęził, skurczył.”[2]. Samotność, niedołężność, a także śmierć mają twarze, imiona, uczucia, wspomnienia. I chyba to jest najbardziej uderzające w tej książce. Obdarcie, ubranych w nieco poetykę formę, przemyśleń autora z abstrakcji.

Na uznanie zasługuje to, że Jacek Baczak nie próbuje zaszokować odbiorców, co – nie oszukajmy się – byłoby prostym zadaniem. Opisy odleżyn, zabiegów higienicznych czy często zmienianej pościeli skutecznie podrażniłyby się z estetyką czytelników. Ja za takim pisaniem nie przepadam. Nie dlatego, że mnie to gorszy, ale uznaję to za „pójście na łatwiznę”. Autor „Zapisków z nocnych dyżurów” nadał brzydocie DPS'ów jakieś smutne piękno i to oceniam jako ogromny wyczyn literacki.

Muszę wspomnieć jeszcze o doskonałym posłowiu, które napisał Dariusz Czaja. Zostaje nam w nim zaserwowana analiza tego utworu. Ja wam takiej nie przygotuję, bo nie potrafię, ale nie tylko dlatego warto przeczytać tamten tekst. „Zapiski z nocnych dyżurów” to jedna z takich książek, które zyskują na wartości przy każdym kolejnym przeczytaniu. Ja, na razie, zrobiłam to raz i muszę dać sobie czas, żeby otrząsnąć się z tsunami emocji, którym oberwałam. Skupiłam się na bohaterach, których bezsilność mnie przygniatała, ale również hipnotyzowała. Mam natomiast świadomość, że jest to wierzchołek góry lodowej i kiedy wrócę do tej publikacji będę gotowa zanurkować, żeby zobaczyć co kryje się głębiej. Dariusz Czaja naprowadza czytelnika i pomaga mu usystematyzować myśli. I absolutnie nie chodzi mi, żeby interpretować ten utwór jak on – piękno literatury polega na tym, żeby poczuć ją sercem – ale czasami nawet w dyskusji z samym sobą przydaje się dobry moderator.

W opiniach na temat książek czasami czytamy, że jakaś publikacja był „głęboka”. Zastanawiam się co to oznacza. Dla mnie to określenie jest jeszcze bardziej subiektywne niż dobra/zła. O ile możemy wyobrazić sobie, jaka powinna być dobra powieść danego typu, to już trudniej powiedzieć, w czym przejawia się owa głębia. Może górnolotnym stylem, natłokiem „złotych myśli”, bliskim czytelnikowi tematem, ową życiowością, o której pisałam na wstępie? Dla mnie są to takie książki, które wżerają się w moją głowę. Niezależnie od tego, jak się zmieniam towarzyszą mi. Oto jedna z takich publikacji - „Zapiski z nocnych dyżurów”.

[1] Jacek Baczak, „Zapiski z nocnych dyżurów”, wyd. Wolno, Lusowo 2021, s. 43.
[2] Tamze, s. 10.

Link do opinii
Avatar użytkownika - AleksandraO
AleksandraO
Przeczytane:2023-11-30, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2023,
Avatar użytkownika - kinguszka
kinguszka
Przeczytane:2018-01-24, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2018,
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Kyle
T.M. Piro
Kyle
Raj utracony
John Milton
Raj utracony
Krok do szczęścia
Anna Ficner-Ogonowska
Krok do szczęścia
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy