Zapach świeżych malin

Ocena: 5 (1 głosów)
Smakowite opowieści o życiu wielokulturowej społeczności nadwiślańskiego miasteczka Nieszawa, którego tradycję od wieków współtworzyli Polacy, Żydzi i Niemcy. Autorka zajrzała do kuchni nieszawskich gospodyń, wysłuchała relacji o przedwojennej przeszłości i ułożyła w całość barwne historie rodziny oraz znajomych, wplatając w nie oryginalne przepisy kuchni polskiej, kresowej, niemieckiej i koszernej.

Ta porywająca lektura zaprasza do czasów, kiedy zapach chleba z opalanej drewnem piekarni unosił się nad miastem, a przygotowania do marcowych imienin wuja Jana rozpoczynały się wczesną jesienią, bo pani domu musiała zamarynować grzybki, usmażyć gruszki w słodko-kwaśnym syropie i zapeklować mięso. Dawne gospodynie wykazywały się wielką pomysłowością oraz zaradnością, potrafiły przygotować wykwintne potrawy z najprostszych składników.

Pełną smaków i zapachów opowieść ilustrują niepowtarzalne archiwalne fotografie.

Informacje dodatkowe o Zapach świeżych malin:

Wydawnictwo: PWN
Data wydania: 2012-04-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-01-16896-4
Liczba stron: 256

więcej

Kup książkę Zapach świeżych malin

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zapach świeżych malin - opinie o książce

Między Włocławkiem a Toruniem nad Wisłą od setek lat znajduje się miasto Nieszawa. Tu mieszkali przedstawiciele różnych nacji, kultur, religii: Polacy, Żydzi, Niemcy, Rosjanie, kilku Holendrów. Krystyna Wsilkowska-Frelichowska poznała wspaniałych ludzi związanych z tym miastem. Oni byli inspiracją do napisania książki ,,Smak świeżych malin. Historie ze smakiem". Autorka zajrzała do kuchni nieszawskich gospodyń z wielokulturowej społeczności, wysłuchała opowieści o przedwojennej przeszłości i je zapisała, zgromadziła czarno-białe fotografie oraz przepisy kuchni polskiej, kresowej, niemieckiej, koszernej. Wszystko to misternie splotła w barwne, pachnące i smakowite opowieści, oddając tym samym hołd dla zwykłych niezwykłych nieszawian, ale przede wszystkim dla nieszawskich gospodyń, które wykazywały się zaradnością i pomysłowością na przygotowanie wykwintnych potraw z niewyszukanych składników. Książka przenosi czytelnika w przeszłość dawnych mieszkańców Nieszawy. Przeszłość, która dziś jest znana tylko z rodzinnych przekazów i ze starych fotografii. Odwołuje się do pamięci sensualnej (rzeczywistość zapamiętywana jest za pomocą zmysłów). W tej książce smak i zapach uruchamiają cała sekwencję skojarzeń - wspomnienia, strzępki rozmów, pożółkłe fotografie, zapamiętane gesty, nieistniejący świat nieszawskiej rzeczywistości przedwojennej i powojennej. 12 rozdziałów to zbiór 12 smakowitych opowieści, doprawionych odrobiną humoru i szczyptą nostalgii, dla których zawsze punktem wyjścia była Nieszawa. Zauroczyła mnie ta książka i nie wiem, pod jakim kątem najbardziej. Wspomnienia ludzi odkrywają świat sprzed lat, codzienne życie nieszawian. Czarno-białe zdjęcia przenoszą w czasie o kilkadziesiąt lat i ukazują spokojne miasteczko i szczęśliwych mieszkańców. Przepisy kulinarne wzmagają apetyt, dlatego nie radzę czytać książki na głodniaka, choć nawet będąc sytym można się na coś smakowitego skusić. W okresie ogromnej biedy rarytasem był świeżo upieczony chleb polany tłuszczem ze stopionej słoninki. Dużo w tej książce różnych przepisów kulinarnych. Z co smaczniejszych rarytasów dziwnie brzmiących można znaleźć przepisy na potrawy takie jak: gęsi pipek, czulent, cymes, mamałyga, grochowe paluchy, amoniaczki, puch czekoladowy z sokiem malinowym, ryba faszerowana pani Lusi, chleb-zawsze-się-uda - na zakwasie, flaki po nieszawsku, studzina, pulpety z łoju, wodzianka, zacierkowa skubanka, żelazne kluski, parzybroda. Do tego dochodzą różne ciekawostki związane z tradycjami różnych kultur (związane z chrzcinami, weselem czy pogrzebem) oraz te ukazane na zdjęciach. Fotografie zamieszczone w książce ukazują nie tylko miasto i jego mieszkańców, ale obrazują codzienne życie sprzed ponad 100 lat. Mnie zauroczyły ,,Rady przy zakupnie. O mięsie". We wspomnieniach nieszawian można odnaleźć dobre rady, choćby jak zamrozić koperek czy jak zneutralizować zapach ryby, a nawet się go pozbyć, i to na 4 sposoby! Autorka w bardzo naturalny i barwny sposób przedstawiła nieistniejący już świat nadwiślańskiego miasteczka - historię rodzin nieszawskich, ich gościnność, codzienne życie w trudnych czasach, okrasiła to zdjęciami i przepisami kulinarnymi i całość podała czytelnikowi do rąk jako wykwintne danie. Ciepła, rodzinna i klimatyczna opowieść wywołująca wspomnienia o smakach i zapachach z dzieciństwa. Smacznego!
Link do opinii
Inne książki autora
Ostatni pokój. Historia tajemniczego pamiętnika
Krystyna Wasilkowska-Frelichowska0
Okładka ksiązki - Ostatni pokój. Historia tajemniczego pamiętnika

Jest rok 1990. Okres przemian ustrojowych w Polsce zbiega się w czasie z rewolucją w życiu Ewy Wojciechowskiej, 45-letniej wdowy i dyrektorki miejscowego...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy