Ostatni pokój. Historia tajemniczego pamiętnika

Ocena: 5.5 (2 głosów)

Jest rok 1990. Okres przemian ustrojowych w Polsce zbiega się w czasie z rewolucją w życiu Ewy Wojciechowskiej, 45-letniej wdowy i dyrektorki miejscowego domu kultury. Najpierw dostaje paczkę „z zaświatów” z tajemniczą pamiątką po prababci Florentynie, która uruchamia lawinę niespodziewanych zdarzeń. Ewa traci ukochaną pracę, ale wtedy w jej życiu pojawia się Rafał — miłość sprzed lat. Ewa coraz częściej zagląda do „ostatniego” pokoju — domowej graciarni pełnej pamiątek. Tu natrafia na trop wielkiej rodzinnej tajemnicy. Czy uda jej się rozwikłać tajemnicę i ułożyć sobie życie na nowo? "Ostatni pokój" to książka wprost pachnąca pysznymi potrawami i domową kuchnią. Na końcu książki znajduje się kilkadziesiąt kulinarnych przepisów.

Informacje dodatkowe o Ostatni pokój. Historia tajemniczego pamiętnika:

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2017-05-24
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-63842-43-7
Liczba stron: 332
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Ostatni pokój. Historia tajemniczego pamiętnika

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ostatni pokój. Historia tajemniczego pamiętnika - opinie o książce

Avatar użytkownika - martucha180
martucha180
Przeczytane:2017-07-05, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki w 2017 r.,
Ty żyjesz w swoim hermetycznym świecie kultury i nie wystawiasz nosa dalej. (s. 109) Mowa o Ewie Wojciechowskiej, 45-letniej wdowie, która wychowuje nastoletnią córkę Kamę i mieszka z rodzicami w pewnym miasteczku na Kujawach nad Wisłą. Ewa jest ,,panią od kultury". Pracuje w lokalnym Domu Kultury. Bardzo angażuje się w swoją pracę, a ma wiele pomysłów i planów na przyszłość, a przez to żyje w kieracie. Kultura w gramatyce jest kobietą, więc nic dziwnego, że nie obroniła się przed nożycami oszczędności. (s. 192) Przerwano rozbudowę Domu Kultury i go zamknięto na fali przemian ustrojowych 1990 roku. Zmieniła się władza, zmieniły się plany, zaczęto redukować etaty. Z dnia na dzień Ewa zostaje bezrobotną. To dla niej szok. Niestety, tak się nie da żyć, nie da się żyć bez pracy. Każdy chce być potrzebny, ważny i wartościowy - ja bardzo chcę. (s. 192) Kolejnym przełomowym krokiem w życiu bohaterki jest niespodziewane pojawienie się Rafała, jej pierwszej miłości. Oboje stąpają po kruchym lodzie dawnej miłości, budują na nowo przyjaźń, a być może coś więcej. Życie Ewy nabiera rumieńców, tym bardziej, że to Rafał pomaga jej w załatwieniu spraw rodzinnych w stolicy. Coś się musiało skończyć, żeby znalazł się też czas na zwykłe rodzinne życie. (s. 149) Niechcący pomaga w tym bohaterce ,,paczka z zaświatów" od pani Michaliny, przyjaciółki Zosi z dzieciństwa, matki Ewy. Zawartość paczki zaskakuje wszystkich, zdumienie nie ma granic, gdy oczy wszystkich skierowane są na bardzo cenną pamiątkę po prababci warszawiance Florentynie Sobańskiej. To jest motywacja dla Ewy, aby zająć się sprawami domowymi, a przede wszystkim rodzinnymi. To jest impuls, by coraz częściej przebywa w ,,ostatnim" pokoju. Od zawsze w naszym domu nadawano poszczególnym pomieszczeniom umowny szyld. Na przykład aktualnie pokoje noszą nazwy: ,,zielony", ,,pod aniołem", ,,wąski", ,,sypialnia", ,,herbaciarnia" i ,,ostatni". (s .8) To tutaj bohaterka myszkuje w rodzinnej przeszłości. A ma w czym! Bowiem ,,ostatni" to rodzinna graciarnia, w której stoi kilka szaf, kufrów, komód, paczek, paczuszek, stert gazet. Z tego pokoju niczego się nie zabierało, tylko do niego dokładało. Po zdobyciu klucza do tego pokoju Ewa zaszywa się w samotności, odcina od rzeczywistości i przebywa w przeszłości. Po kolei, powoli odkrywa rodzinne skarby i tajemnice. Dochodzi do wniosku: Okazuje się, że nie znam mojej rodziny! Dawno czułam, że moja matka ukrywała jakieś sprawy. (s. 203) Pani Zosi, najstarszej starowince na świecie, zależało na tym, żeby nikt nie ruszał rzeczy z przeszłości ukrytych w ,,ostatnim". Ale na wszystko musi przyjść czas... Ewa zaczęła sprzątanie ,,ostatniego" od zakupów. Zaopatrzyła się w łapki na myszy i akcesoria potrzebne do rodzinnych ,,wykopków". Trzeba bowiem się zabezpieczyć przed różnymi zagrożeniami czyhającymi na nią w kufrach i szafach, z których to pajęczyny i kurz są najmniejszy problem. Nie muszę jechać do Warszawy na ulicę Długą, bo tu jest nasze Archiwum Główne Akt Dawnych! Staruszko ty moja, to jest kopalnia wiedzy o nas, oczywiście po kądzieli. (s. 129) W ,,ostatnim" trwają ,,wykopki". Ewa systematycznie przegląda zawartość kufra prababci i dokładnie ogląda znaleziska, a narrator skrupulatnie opisuje. Wyniki zaskakują ją, rodzinę oraz czytelnika. Różne rodzinne pamiątki i skarby po żydowskim jubilerze-zegarmistrzu Jagodzie Chaima ukryte w pomysłowych skrytkach to dopiero początek emocjonujących odkryć domowej archiwistki. Jednakże jest coś, co wymiata spod dywanu rodzinne sekrety skrywane od lat - to ,,Mój manuał", którego rozszyfrowywanie rodzinnej sagi wywołuje małą rodzinną rewolucję. Emocji nie brak! To były silne kobiety i po kądzieli przekazały geny betonowej mocy. (s. 204) Okazuje się, iż w rodzinie Ewy począwszy od prababci Florentyny kobiety są silne, rozsądne i zdecydowane, lecz także kruche i wrażliwe. Nawet ich życie potoczyło się podobnie. Ciekawe, jak będzie z Kamą, najmłodszą małą kobietką... Nasza rodzina jest jednością. (s. 149) O tej jedności świadczy choćby kultywowanie rodzinnych tradycji, siłą więzi rodzinnych, pomaganie sobie w trudnych chwilach czy w podejmowaniu decyzji. Członków rodziny jednoczy kuchnia - serce domu, a w niej stół i wspólne posiłki oraz rozmowy przy nim. Smakowite posiłki, których nazwy potraw są pogrubione w tekście. Dlatego lojalnie uprzedzam, że czytając tę powieść zgłodniejecie, a może zdarzyć się i tak, że porzucicie czytanie i pobiegniecie do kuchni z książką, by przygotować którąś z potraw zaprezentowanych w dodatku: ,,Przepisy z Ostatniego pokoju". Wasze zmysły zostaną poruszone, kiedy skosztujecie między innymi takich smakołyków: jaskółcze gniazda, konfitura aroniowo-gruszkowa, kugel, hamantasze, nóżki cielęce w cieście naleśnikowym, á la ruski pieróg z patelni, zupa ziemniaczana z pieprzem, kaszkowy przysmak Kamy. Dom Ewy to dom pachnący domowym jedzeniem, pełen miłości i tajemnic. Nie wspominajcie złych dni, bo mogą wrócić. (s. 149) Jeśli ktoś zna autorkę, to szybko zorientuje się, co to za miasteczko nad Wisłą, gdyż czuć miłość do małej ojczyzny. Czytelnik odnajdzie również kilka nawiązań do życia pani Krystyny, ale całość to po prostu fikcja literacka, choć czas wydarzeń i czas historyczny są autentyczne i bardzo ważne. Oprócz kobiet z rodziny Ewy ukazana jest społeczność lokalna. Okazuje się, że nie da się zapomnieć, nie można zapomnieć o wielokulturowej przeszłości, a wręcz przeciwnie, należy o niej pamiętać i dbać o dobre relacji z sąsiadami różnych nacji i wyznań. Wspomnienia grają w tej powieści istotną rolę, a tajemnice rodzinne zaskakują wszystkich. Saga rodzinna ,,Ostatni pokój. Historia tajemniczego pamiętnika" to smakowita powieść szkatułkowa. W trakcie lektury otwierane są poszczególne szkatułki i szufladki, w których dotąd były ukryte cenne pamiątki rodzinne, tajemnice sprzed lat, wspomnienia, emocje oraz potrawy. Tę powieść czyta się ze smakiem, dlatego życzę smacznego... dosłownie i w przenośni!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Alina86
Alina86
Przeczytane:2017-06-07, Ocena: 6, Przeczytałem,
Fajna, ciepła, rodzinna, warta przeczytania książka.
Link do opinii
Inne książki autora
Zapach świeżych malin
Krystyna Wasilkowska-Frelichowska0
Okładka ksiązki - Zapach świeżych malin

Smakowite opowieści o życiu wielokulturowej społeczności nadwiślańskiego miasteczka Nieszawa, którego tradycję od wieków współtworzyli Polacy, Żydzi i...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy