Oliwia jest doskonała. Bystra, piękna, życzliwa. Posiada całą masę przyjaciół i cieszy się bezwarunkową miłością rodziców. Jest iskrą, która rozpala w sercach ludzi to, co najlepsze. Dlatego nikt nie rozumie, dlaczego zdecydowała się odejść. Sześć lat po tragicznych wydarzeniach Eli wraca do rodzinnego miasteczka na Mazurach. Pobyt w domu sprawia, że odżywają w niej obsesyjne wspomnienia dotyczące jej młodszej siostry. Aby poradzić sobie z traumą, Eli pod pseudonimem pisze książkę. Krótko po premierze, na światło dzienne wychodzą nowe okoliczności śmierci Oliwii — ktoś mógł prześladować nastolatkę.
Rubinowe kwiaty, czarne motyle i nadzieja wplatają się w historię o rodzinie, miłości i odrodzeniu. Czy Eli zdoła odkryć prawdę, czy zatraci się w zapachu utraconych wspomnień?
Wydawnictwo: Dlaczemu
Data wydania: 2024-04-30
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN:
Liczba stron: 320
Co tu się odjaniepawliło to ja nie wiem. Czytając wielokrotnie miałam wrażenie, że chyba śnie, że to mi się tylko wydaje. Czułam, że wariuję razem z Elą. Czy wpływ na to mogła mieć miejscowość, w której to się działo? Być może, ponieważ zostało tutaj opisane moje rodzinne miasto 🤭. Muszę przyznać, że to jest bardzo dobra książka, która angażuje czytelnika, która pochłania go całkowicie. Zapach zapewne dla wielu z nas ma duże znaczenie, ale w tym przypadku, dla Eli miał on bardzo szczególne znaczenie. To dzięki zmysłu węchu czuła wszędzie zapach swojej siostry. To przez niego popadała w coraz większą paranoję. Cynamon, róża i pomarańcza. Te trzy zapachy już zawsze będą się kojarzyły z Oliwią, bo tworzyły jej unikalny zapach. Jednak to nie róża była jej ulubionym kwiatem. Jakie kwiaty lubiła? Wiedzieli wszyscy, którzy byli jej bliscy. A ON szczególnie dobrze to wiedział. Wiedział wiele rzeczy, które Oliwia lubiła...
Historia, która została tutaj opisana, była przykra i bolesna, ale jednocześnie nie mogłam się od niej oderwać.
Oliwia była uwielbiana i kochana przez wszystkich. Była młodszą siostrą Eli, ale także oczkiem w głowie ich rodziców. Była piękna i życzliwa dla każdego. Ogromnym szokiem jest, kiedy odnajdują dziewczynę w jej pokoju.. Jednak czy faktycznie ona sama to sobie zrobiła?
W tej historii jest tak wiele cienia, jednak po sześciu latach od tych wydarzeń Ela wraca do rodzinnego domu i postanawia odkryć prawdę, gdyż nadal nie poradziła sobie z traumą po jej starcie.
Czy uda się jej dowiedzieć tego co się działo w życiu jej młodszej siostry, i co doprowadziło ją do tego kroku? Czy zatopi się w swoich urojeniach?
Przeczytajcie, a przekonacie się sami. Moim zdaniem warto sięgnąć po tę książkę.
New adult 16+ „Zapach Oliwii" Catherine Reiss premierę miał 29 kwietnia.
Ela po skończonych studiach wraca do rodzinnego domu, by pochwalić się mamie swoją powieścią. Przyjazd okazuje się powrotem do prześladowczych wspomnień i koszmarów, kiedy to sześć lat wcześniej jej młodsza siostra Oliwia odeszła. Przeszłość ją wciąga i zabiera w niebezpieczną grę urojeń, gdzie czytelnik staje się częścią tego świata.
Thriller połączony z mrocznymi kawałkami retrospekcji, gdzie trudno jest wyłuskać te prawdziwe od fantomowych. Wciągająca opowieść nie tylko o zarysie schizofrenii paranoidalnej i dramacie rodzinnym, ale przede wszystkim o kobiecie, którą los wystawia na najcięższą próbę. To także historia poruszająca wiele ważnych motywów z niejednolitych dziedzin życia, takich jak depresja, uzależnienie, obsesja, szukanie prawdy, nieprzepracowane traumy, trudne relacje rodzicielskie i niebosiężna samotność. Sugestywne opisy podkreślają uczucia uwięzienia i odcięcia głównych bohaterów od rzeczywistości. Opowieść od słowa do słowa nabiera tempa, przenikając do podświadomości czytelnika, a kolejne odkrywane tajemnice stają się siłą napędową, która tworzy fabularną nić łączącą wątki bez zgrzytów. W gąszczu kłamstw i poczucia winy szokujący przebieg wydarzeń sprawia, że książki nie można odłożyć. Autorka za pomocą afirmacji bohaterki, powtarzalności i przede wszystkim stworzonego klimatu przekazuje emocje o wyjątkowej intensywności. Ponadprzeciętna oraz niepokojąca połączona ze świetnym napięciem dopełnia obraz niezwykle udanej książki.
Polecam powieść, która poraża krew w żyłach z przejmującą atmosferą, trzymającą w matni niepokoju do ostatniej strony w aurze czerwonej magnolii.
Eli właśnie zdobyła dyplom i jest już pełnoprawną panią psycholog. Jedzie na weekend do rodzinnego domu. Tam jednak zaczynają wracać do niej wspomnienia, a matka zachowuje się irracjonalnie. Czy młoda kobieta ponownie zatraci się w przeżytych traumach? Dlaczego ledwo co wydana książka spowoduje otwarcie drzwi do przeszłości?
Autorka stworzyła świetny, wodzący za nos czytelnika thriller. Jak w labiryncie, lawirowałam by odnaleźć drogę do celu. Kiedy myślałam,że już wszystko wiem trafiałam w ślepą uliczkę.
Eli nie miała w życiu łatwo, jej młodsza siostra, idealna Oliwia skupiała na sobie całą uwagę rodziców. To Ona była najważniejsza, cóż, nawet po śmierci nadal taką pozostała. Jak ciężko musiało być bohaterce kiedy ta nie znalazła w bliskich ani odrobiny wsparcia. Jak destrukcyjne potrafią być niektóre kontakty, ile jest się w stanie poświęcić w imię miłości...tylko czy to na pewno miłość.
Mroczna, wchodząca w głębie psychiki Eli walczącej z przeszłością, z tym co się wydarzyło i obwiniającej się przez sześć lat o śmierć siostry. Meandrująca pomiędzy zmysłami, a rzeczywistością. Wciągająca i bardzo potrzebna.. myślę,że zwłaszcza rodzicom, aby spojrzeli na swoje dzieci inaczej i dostrzegli każde z nich.
Istnieje gdzieś pokój, w którym doszło do strasznej tragedii.Istnieje gdzieś pokój, w którym ktoś czuł się bardzo samotny i być może postradał zmysły....
Emocjonujący finał mrocznej serii Fetor. Obnażenie najbrutalniejszych grzechów, które nigdy nie powinny mieć miejsca. Możesz uciec z sekty, ale ona już...