Saudyjscy mężowie decydują o losie swoich żon, a narzędziem ich władzy często stają się dzieci.
Poruszająca historia kobiety, która straciła prawo do opieki nad swoimi dziećmi, a losu jednego z nich nigdy nie poznała... Saudyjski książę Badr Al Saud był rozczarowany, że jego dziecko urodziło się z wadą genetyczną i postanowił ukarać za to żonę. Kobieta mogła spędzić ze swoim synkiem jedynie kilka minut - później już nigdy go nie zobaczyła. To jednak nie był koniec jej kary. Niedługo po porodzie trafiła do Dar Al Reaya. To okryte złą sławą powszechnie znane ośrodki dla saudyjskich kobiet, które są nieposłuszne i nie zachowują się zgodnie ze społecznymi oczekiwaniami. Miejsc tych nikt nie nazywa więzieniami, choć są ich najokrutniejszą wersją. Kobiety trafiają tam bez wyroku sądu, na wyłączne życzenie swojego prawnego opiekuna - męża, ojca, brata... O koszmarze Dar Al Reaya, walce o dzieci i okrucieństwie systemu, który za nic ma uczucia matki, w rozdzierający serce sposób opowiada Marcinowi Margielewskiemu bohaterka jego kolejnej książki. A korzystając z okazji, zadaje swojemu byłemu mężowi pytanie, co zrobił z ich najmłodszym synkiem, zaginionym arabskim księciem.
Marcin Margielewski- pracował jako dziennikarz radiowy, prasowy i telewizyjny. Przez dziesięć lat podróżował, mieszkając między innymi w Wielkiej Brytanii, Dubaju, Kuwejcie i Arabii Saudyjskiej. Był dyrektorem kreatywnym kilku światowych marek. Autor bestselerowych książek: "Jak podrywają szejkowie" (2019), "Była arabską stewardesą" (2019), "Zaginione arabskie księżniczki" (2020), "Tajemnice hoteli Dubaju" (2020), "Urodziłam dziecko szejka" (2020), trzytomowej serii "Niewolnicy" (2021), "Porzuciłam islam, muszę umrzeć" (2022), "Wyrwana z piekła talibów" (2022) oraz "Kłamstwa arabskich szejków" (2022).
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2023-01-10
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 304
Język oryginału: polski
,,Zaginiony Arabski Książę" to historia kobiety, która zakochała się w Arabskim Księciu. Badar, bo o nim jest mowa dość szybko zdobył serce Em. Równie szybko oświadczył się jej i szybko pobrali się. Dziewczyna była w nim bardzo zakochana. Po wyjeździe do Arabii Saudyjskiej szybko zorientowała się, że jej ukochany nie jest taki sam, jaki był we Francji. Zdała sobie sprawę, że arabskie kraje bardzo różnią od Europejskich. Inna religia, jej obrzędy i totalnie inne traktowanie kobiet.
Em zachodzi w ciąże i rodzi syna. Niestety dziecko miało miała wadę genetyczną, z czego nie był zadowolony Badar. Postanowił za to ukarać swoją żoną. Zabrał jej chłopca i nigdy więcej go już nie widziała. Ale to nie koniec. Po porodzie trafiła do ośrodka, przeznczonego dla saudyjskich kobiet, które nie spełniają oczekiwań mężczyzn.
,,Zaginiony Arabski Książę" to historia, która poruszy niejedno serce. Jest o kobiecie, która straciła swoje prawa do opieki nad dziećmi. O kobiecie, której odebrano syna. O kobiecie, która walczy o dzieci z okrutnym systemem. Książka wywołuje wiele emocji. Niestety są to raczej negatywne emocje. Niedowierzanie, smutek i złość. Ciężko jest sobie wyobrazić mi życie w takim kraju, w którym mężczyźni decydują o losie kobiet. Przeraża mnie również bezkarność tego co robią mężczyźni.
,,Zaginiony Arabski Książę" to już dwunasta książka Marcina Margielewskiego. Autor po raz kolejny ukazuje nam kulturę i religie obowiązującą w Arabii Saudyjskiej. Powieść czyta się bardzo szybko i nie ze względu na jej gabaryty, ale ze względu na lekkie pióro autora. Oprócz opisanej historii pokrzywdzonej kobiety, Pan Marcin robi wstawki, którymi przybliża nam warunki panujące w Arabii Saudyjskiej. Łatwiej jest nam sobie wtedy wyobrazić zasady panujące w tym kraju. Książka ma dla mnie formę reportażu z dość dobrze rozwiniętym wątkiem obyczajowym. Nigdy jeszcze nie czytałam tego typu powieści i myślę, że to dość ciekawy zabieg.
Podczas czytania tej książki często zadawałam sobie pytanie, dlaczego w XIX wieku dochodzi do takich okrucieństw. Gdzie jest człowieczeństwo i dlaczego głośno jest o losie kobiet, dopiero gdy dojdzie do tragedii? Czy kiedyś ten kraj będzie bardziej szanował naszą płeć?
Komu polecam tę książkę? Na pewno fanom literatury opartej na faktach. Historia opisana w tej książce miała pewnie miejsce nie jeden raz. Polecam, każdemu kto lubi czytać o arabskich krajach i nie boi się emocji jakie wyzwalają opisane historie.
[współpraca reklamowa] Prószyński i S-ka
Możliwość zajrzenia za pilnie strzeżone mury arabskich pałaców jest dostępna tylko dla nielicznych. W świecie, w którym miliony ludzi nie mogą zaspokoić...
Praca rezydenta turystycznego w krajach arabskich wydaje się pozbawiona wad. Podróże, piękne miejsca, niekończące się wakacje, a w dodatku jeszcze za to...
Przeczytane:2023-01-29, Ocena: 5, Przeczytałam,
Marcin Margielewski jest specjalistą od poruszających reportaży dotyczących arabskich bolączek, problemów, zniewolenia i innych patologii jakie bogaci szejkowie kultywują na tych terenach.
"Zaginiony arabski książę" to najnowsza jego książka i jak dla mnie, matki, jedna z najbardziej bolesnych.
To poruszająca historia kobiety, której odebrano prawo do opieki nad dziećmi, jednego z nich nigdy nawet nie widziała na oczy, nawet nie wie czy żyje.
Emily wychodząc za mąż za Budra bin Hafiz Al Sauda nawet nie przypuszczała, jak potoczy się jej małżeństwo, co przyniesie przyszłość, czego doświadczy i co przeżyje. Czy gdyby to wiedziała wyszłaby za szejka? Może tak, może nie...trudno mi wyrokować ?.
Małżeństwo z muzułmaninem wychowanym w innym kulturze to ogromne ryzyko, zdarzają się dobre, kochające się pary, związki, które trwają lata, ale to wymaga kompromisów z obu stron, ustępstw, dopasowania się...Czy tu tak było? No cóż...
Książka ta dotyczy wydarzeń, które dla każdej matki są najgorszym koszmarem...odebrania dziecka, niemożności poznania jego losów, przytulenia, zadbania.
Dla matki to tak jakby ktoś wyrwał jej serce z piersi i kazał żyć dalej.
To niezwykle emocjonujący, pełen bólu reportaż, który nie pozostawia obojętnym. Czytając go, czułam w sobie tak wiele emocji...ból, żal, smutek, wściekłość, współczucie...tyle się ich we mnie kotłowało, że sama nie wiedziałam, które z nich dominuje.
Autor po raz kolejny uświadamia nam, że w arabskim świecie "żyli długo i szczęśliwie", często nie ma racji bytu a cenę za taki związek ponosi zawsze kobieta. Przeczytajcie i Wy.