Była arabską stewardesą
Marcin Margielewski

Dobrze się czyta, choć zawartość jest szokująca i w jakiś sposób straszna. Jeśli to wszystko jest prawdą, to nasz świat jest bardziej chory niż myślałam. Jednak sama lektura wciąga i pomimo takich zwykłych dialogów i zwykłego sposobu pisania, autor wiedzie nas przez ciekawą historię. Nie chciałabym być jej uczestniczką, ale czyta się szybko. Zamiast thrillera.

Po przeczytaniu tej książki odczuwam strach. Po raz kolejny się powtarzam. Nie chcę się wierzyć, że kolejna historia opisana przez @margielewskim wydarzyła się naprawdę 😳

Nie będę Wam dużo o niej mówić, musicie przeczytać jak i pozostałe książki autora. Strach je porównywać ze sobą, bo to nie fikcja. Czy można porównać, która z tych wszystkich kobiet miała gorzej?

Dziewczyna ze Świebodzic dostała się do pracy jako stewardesa arabskich linii lotniczych. Wielki świat, podróże, pieniądze i nowe znajomości. Właśnie na pokładzie jednego z samolotów poznaje przystojnego mężczyznę. Jednak jego prawdziwe oblicze pozna dopiero po czasie.

Dla mnie przerażająca i niestety prawdziwa. Zakochałam się w piórze autora i zdecydowanie chcę mieć wszystkie książki w swojej biblioteczce. Powoli zaczynam je uzupełniać. Pomimo, że nie da się ich zapomnieć to są jednymi z tych, które mocno wpłynęły na mój światopogląd.

Ta książka to mój powrót do tej tematyki po długiej przerwie. Czytając takie historie, jak ta zawsze się zastanawiałam, czy dziewczyny/kobiety słysząc lub czytając przerażające przeżycia kobiet, którym udało się uciec są naprawdę tak głupie, by dać się w to wpakować? Wygląda na to, że tak. Poza tym religia, obyczaje, korupcja, lenistwo policji i psychopatyczne zapędy mężczyzn, sprzyjają temu, że takich historii jest dużo."Była arabską stewardesą" to opowieść oparta na faktach.Anna to 21- letnia Polka, która ma poukładane życie, chłopaka, studia filozoficzne i brak perspektyw na przyszłość. Wyciągnięta przez koleżankę zgłasza się na rozmowę o pracę stewardesy w arabskich liniach lotniczych. Wyjazd do Dubaju, zwiedzanie świata, poznawanie nowych ludzi i dobre zarobki sprawiają, że zmienia nastawienie i udaje jej się zdobyć pracę. Podczas jednego z lotów poznaje przystojnego, szarmanckiego milionera Mo. Bogaty Arab zdobywa ją, rozkochuje w sobie, tym samym urządzając Annie piekło na ziemi. To do czego posuwał się Mohammed było gorsze niż przemoc fizyczna. Annie udało się uciec, ale wiele kobiet nie wytrzymałoby tego, przez co przeszła i gdyby nie zostały zamordowane "popełniając samobójstwo", same zdecydowałyby targnąć się na swoje życie.Oprócz historii Anny, z książki można dowiedzieć się wielu rzeczy na temat pracy stewardesy, procedur linii lotniczych, czy zachowań podróżnych. Ciekawa lektura.

Lekka i jak inne jego książi wciągająca.

Cóż. Kolejna, mocna historia skłaniająca do refleksji. Przestroga przed pochopnym podejmowaniem decyzji o swoim życiu, wiązaniu się z człowiekiem obcym nam kulturowo. Oczywiście we własnym kraju też można trafić na psychopatę, ale mimo wszystko łatwej uzyskać pomoc.

Zaskakujące informacje o pracy stewardessy i - mimo wszytko - jeszcze bardziej zaskakująca historia jej związku.

Kolejna książka z serii o Emiratach i rzeczach które się tam dzieją. Arabscy mężczyźni są źli do szpiku kości i to co robią kobietą jest chore. Jak przekonałam się z tej powieści wcale nie muszą używać siły i bić partnerki. Znajdą zawsze o wiele lepszy sposób by kobieta się podporządkowała. Karmią się strachem i niepewnością. Pokazują swoje dwie twarze ta łagodna i czuła oraz ta okrutna. Historia Anny pewnie wydarzyła się nie raz i nie jednej kobiecie. Arabscy mężczyźni mają chore upodobania i kobiety są im potrzebne tylko do ich spełniania. Wychowani w wierze, że kobieta jest kimś gorszym, nie zasługującym na normalne traktowanie tak właśnie się zachowują w stosunku do nich. Dziwi mnie tylko skoro kobieta nie ma żadnego prawa ani nie jest godna ich to po co na początku się tak starają? Obsypują złotem, prezentami i uczuciem? Skoro kobieta to ktoś gorszy nie mający prawa głosu to czemu nie wezmą sobie jej tak poprostu tylko urządzają przedstawienie?! 

Historia Anny na jej szczęście i dzięki niej skończyła się dobrze ale nie wiemy ile było kolejnych kobiet po niej. Ile jeszcze Mohhamed gwałcił wraz ze swoimi kompanami? Ile zamykał w rozgrzanym aucie? Ile faszerował narkotykami i wmawiał im że tracą rozum? 

Emiraty rządzą się chorymi zasadami. Ich wiara oraz poglądy sa nienormalne. Kobiety tam cierpią i nic nie mogą z tym zrobić. Władza i ich życie leży w rękach mężczyzn.

Opowieść Polki stewardessy, która była kochanką jednego z arabskich bogaczy. Wszystko z początku wyglądało na spełnienie marzeń o cudownym rycerzu, a przemieniło się w horror.

Wstrząsające, że ta historia powstała na faktach autentycznych. 

Autor w umiejętny sposób zfabularyzował losy dziewczyny. Po przeczytaniu byłam w szoku, ze coś takiego działo się naprawdę.

Bardzo prawdziwa, z początku bajkowa, ale w gruncie rzeczy niezwykle niebezpieczna i wstrząsająca historia Polki i jej księcia. Tak naprawdę ciężko pojąć, że dialogi i zdrzenia opisywane przez autora są prawdziwe i miały miejsce w przeszłości. Nie sposób pojąć jak to możliwe, że doszło do takich rzeczy. I to w XXI wieku? Uważam, że książkę powinny przeczytać nie tylko młode kobiety, ale również ich ojcowie, bracia, rodzina. Można uchronić przed łatwą, wymarzoną, bajkową i bardzo niebezpieczną miłością...