Avery Morgansten chce uwolnić się od wspomnień o wydarzeniach, jakie przed pięciu laty rozegrały się na przyjęciu z okazji Halloween i które położyły się mrocznym cieniem na jej życiu. Dlatego wyjeżdża na uczelnię oddaloną tysiące kilometrów od domu. Teraz myśli tylko o tym, by punktualnie zjawiać się na zajęciach, nie zwracać na siebie uwagi i pilnuje, żeby bransoletka na jej lewym nadgarstku zawsze była na swoim miejscu. Może, jeśli będzie sprzyjało jej szczęście, znajdzie nawet przyjaciół.
Dziewczyna z trudem osiągnęła równowagę i ma jasną wizję przyszłości - żadnych związków. Niestety, już pierwszego dnia na uczelni Avery wpada na Camerona - chłopaka, którego trudno tak po prostu zignorować.
Romans obyczajowy Jennifer L. Armentrout (autorki bestsellerowych powieści fantasy) wydany wcześniej pod pseudonimem J.Lynn.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2023-07-12
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: Wait for You
Czy jest jakaś data, która przywołuje u Was jakieś szczególnie przykre wspomnienia?
Dla Avery takim dniem jest Halloween. Od kilku lat ten dzień kojarzy jej się z koszmarem, przed którym uciekła z Teksasu. Dziewczyna pochodzi z bogatej rodziny i mogła studiować na uczelni jakiej tylko by chciała. Jednak wybrała taką daleko od domu, niczym szczególnym się nie wyróżniającą. Chciała tylko by nie było tam nikogo znajomego. Dlaczego? Co wydarzyło się w jej życiu, że tak wyraźnie przed tym ucieka ? I dlaczego tak panicznie boi się, że ktokolwiek się o tym dowie ?
Już pierwszego dnia na uczelni wpada na chłopaka, który nie ustąpi póki, nie pozna jej dokładnie, łącznie z jej najgłębiej skrywanymi sekretami. Nic nie skryje się przed powalającym błękitem jego oczu. Czy Cameron da radę przedrzeć się przez mur jakim otoczyła się Avery ?
"Zaczekaj na mnie" to książka, która chyba zachwyciła każdego. Widziałam mnóstwo pochlebnych opinii na jej temat. Sama zdecydowałam się na nią, bo kocham twórczość Jennifer L. Armentrout. Jednak dochodzę do wniosku, że wolę jej książki z gatunku fantastyki.
Nie, nie rozczarowała mnie ta historia.
Nie, nie uważam, że jest zła, słaba, niegodna uwagi.
Z pewnością zasługuje na te pozytywne opinie. Jest w niej dużo emocji, poruszających i przerażających faktów. Ma też swój urok - opisuje piękną, silną i dojrzałą miłość, która rodzi się powoli. Jest w niej też nutka fajnego humoru, ten wyjątkowy klimat jaki zapewnia literatura młodzieżowa. Kocham historia z poturbowanymi przez los bohaterami.
Czego więc chce się doczepić ? 😅
To książka jakich wiele. Wątek jaki poruszyła autorka, jest poruszany bardzo często, a całość dość schematyczna i przewidywalna. Takich książek za mną już sporo i czułam jakbym już to czytała. Nie sugeruje tu żadnego plagiatu. Po prostu, po latach z książką w ręce, ciężko mnie już zaskoczyć czymś nowym. To nie wada tej książki tylko chyba moja. Coraz więcej wymagam i już sama siebie tym irytuje .
Jednak patrząc na tę historię tak jakby z boku, nie biorąc pod uwagę tego, co wyżej wspomniałam, nie dziwię się, że wielu czytelników ją pokochało i wiem, że jeszcze większość z tych którzy mają ją w planie, otrze przy niej łezkę, umieści ją na liście tych ulubionych. Warto po nią sięgnąć. Warto wyrabiać własne opinie 💛
Polecam i dziękuję za egzemplarz do recenzji
To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Czytałam wielki temu kilka historii spod jej pióra napisanych pod pseudonimem J.Lynn, które bardzo mi się podobały. Jeśli chodzi o powieść "Zaczekaj na mnie" to jest to wznowienie książki z 2014 roku, nie miałam przyjemności wcześniej jej czytać dlatego postanowiłam to teraz zmienić. Jest to powieść z gatunku literatury młodzieżowej - young adult. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko, ja przeczytałam ją w jedno przedpołudnie. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona, a bohaterowie ciekawie wykrewani, to młodzi ludzie, tak naprawdę dopiero wkraczający w dorosłość, jednak dźwigają już na swoich barkach pewien bagaż doświadczeń, które odcisnęły piętno na ich obecnym życiu. Jestem pewna, że większość młodych ludzi i nie tylko mogłaby śmiało utożsamić się w wielu przypadkach z tymi bohaterami, podzielając podobne troski i dylematy. Historia została przedstawiona z perspektywy Avery co pozwoliło mi lepiej ją poznać, dowiedzieć się co czuje, myśli, z czym się boryka, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Zarówno Avery jak i Cameron zaskarbili sobie moją sympatię od pierwszych stron, niemniej jednak to młody mężczyzna skradł w tej historii moje serce - przeczytacie to będziecie wiedzieć dlaczego. Było kilka takich momentów gdzie oboje działali mi na nerwy swoim zachowaniem, jednak zrzucam to na karb ich młodego wieku, w końcu kto z nas w nastoletnim wieku nie postępował czasami bezmyślnie i nie popełniał błędów. Akcja powieści toczy się raczej swoim rytmem pozwalając Czytelnikowi skupić się na gestach, słowach i odczuciach towarzyszących głównym bohaterom, co niezwykle mi się podobało. Ich relacja została tutaj naprawdę świetnie zaprezentowana. Autorka w swojej powieści porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które wywołują wiele emocji i tak naprawdę mogłyby się przydarzyć każdemu z nas. "Zaczekaj na mnie" to emocjonująca, miejscami poruszająca i wartościowa historia, która wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Miło spędziłam z nią czas i czekam teraz na perspektywę Camerona, bo jestem szalenie ciekawa jego punktu widzenia. Polecam!
„Zaczekaj na mnie” Jennifer L. Armentrout nie jest nowością, bo książka została wydana już ponad dziesięć lat temu, a teraz tylko nastąpiło jej wznowienie. Bardzo mnie cieszy, że po latach wydawnictwa postanawiają przypomnieć o książkach, które już zakurzone zajmują miejsce na półkach czytelników, a przez innych nie zostały jeszcze odkryte. Ja w tym przypadku zaliczam się do tych drugich. Do tej pory nie słyszałam nigdy o książce „Zaczekaj na mnie”, a naprawdę byłoby czego żałować, gdybym nigdy jej nie poznała.
Książka przedstawia nam historię dziewczyny imieniem Avery, która w życiu wiele doświadczyła. Postanawia uciec daleko od rodzinnych stron, spróbować zapomnieć traumę, która w życiu ją dotknęła i zacząć normalnie żyć. Dziewczyna, pozostając w rodzinnych stronach, nigdy nie miała lekko, zawsze wszystko do niej wracało, a obecność bliskich niestety nie pomagała, bo nie nieśli oni tak potrzebnego jej wsparcia. Dlatego wybiera uczelnię znacznie oddaloną od rodzinnych stron i postanawia zamieszkać w kampusie. To właśnie tam, już pierwszego dnia poznaje Cameruna, który jest bardzo popularnych i lubianym chłopakiem. Brzmi dość powszechnie, bo czy nie mieliśmy wielokrotnie okazji czytać powieści, w której szara myszka spotyka najpopularniejszego chłopaka, który się w niej zakochuje… Niemniej jednak ta książka nieco różni się od innych. Camerun nie jest zarozumiałym i pewnym siebie kolesiem, który wykorzystuje dziewczyny. Jest ciepłym, dobrym chłopakiem, który z oddaniem pielęgnuje rodzącą się między tym dwojgiem przyjaźń. Sam ma swoje mroczne sekrety, ale z wielką cierpliwością potrafi czekać, słuchać i starać się zrozumieć młodą Avery, która, mimo iż uciekła z domu, to jednak wszystkie wspomnienia i traumy z nią pozostały. Można opuścić miejsce, można uciec od osób, ale nasza głowa nie zapomni. Lęk, obawy, strach i wspomnienia pozostaną już z Avery na zawsze, a to znacznie utrudnia jej budowanie relacji z ludźmi, a szczególnie z mężczyznami. Trauma na tle seksualnym, która w życiu ją dotknęła, zaburzyła jej poczucie zaufania, bezpieczeństwa i możliwość swobodnego budowania relacji. Potrzeba jej czasu, ale przede wszystkim zaufania, aby móc układać swoje życie.
Książka to piękna, poruszająca i łamiąca serce historia, która w mojej głowie pozostanie. Podczas czytania dosłownie byłam zauroczona postawą Cameruna, który potrafił okazać dużo troski, ciepła i życzliwości. Rozumiałam także Avery, która w życiu doświadczyła ogromnej traumy i cierpienia, które już nigdy nie pozwoli jej normalnie żyć, bo obawa zostanie w niej do końca życia. To historia złamanej kobiety, która, aby zacząć żyć, musi zmierzyć z własnymi demonami, których nie potrafi się pozbyć. Historia pokazuje nam, jak wielkie znaczenie ma w naszym życiu miłość i jak wiele dobrego może ona wnieść do naszej codzienności. Miłość może pomóc nam podnieść się po upadku, może uzdrowić naszą złamaną duszę i dać szansę na odnalezienie szczęścia.
Ta historia jest idealna dla osób lubiących czytać, ale również wspaniała historia dla tych, którzy mogliby poprzez losy bohaterów pokochać czytanie. Myślę, że sięgnięcie po ten tytuł może rozkochać w literaturze wiele osób!
Nie można oczywiście pominąć tego, jak książka została pięknie wydana. Prosta, ale przyciągająca uwagę okładka, która sprawia, że obok tego tytułu nie można przejść obojętnie. Dla mnie jest to pozycja obowiązkowa.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki bardzo dziękuję portalowi sztukater.pl.
„Nie chciałam stracić Cama. W ostatnich tygodniach stał się nieodłączną częścią mojego życia. Jakimś sposobem wplótł się w codzienną rutynę i gdyby to się zmieniło…”
Avery chce odciąć się od rodziny, miasta, w którym żyła i wspomnień, które wywołują same nieprzyjemności. Studiowanie na drugim końcu kraju ma jej w tym pomóc. Nie lubi, gdy ktoś zwraca uwagę na nią i się bezczelnie patrzy, więc gdy pierwszego dnia grozi jej spóźnienie na lekcję, to zwyczajnie ucieka. Przypadkiem wpada na Camerona, od którego nie sposób się oderwać. Owocuje to w długą i burzliwą relację między nimi.
Czy chłopakowi uda się dotrzeć do skrytej i zamkniętej w sobie Avery?
Jak cudownie było wrócić do historii tej dwójki. Czytałam ją dawno temu i przyznam, że taki reread bardzo mi się przydał. Wszystkie emocje towarzyszące mi podczas lektury, przeżywałam podobnie jak kiedyś. Z tą różnicą, że tym razem znałam zakończenie.
Do tego dochodzi piękna oprawa, nie mogę się napatrzeć na okładkę w nowej odsłonie. Jest po prostu urocza.
Nasza bohaterka wiele przeszła, ma trudną przeszłość. Stała się nieufna, bojaźliwa i ciężko jej odnaleźć się w towarzystwie innych ludzi. Cameron miał jednak w sobie to coś, co sprawiło, że postanowiła się przed nim otworzyć. Czy na 100%? To się okaże.
„Nie wiem, co jeszcze mogę zrobić, Avery. Opowiedziałem Ci o kilku rzeczach, z których nie jestem dumny. To moje sekrety, o których nie wie prawie nikt, a ty ciągle się przede mną zamykasz. Wszystko ukrywasz, bo za grosz mi nie ufasz”.
Cam to wspaniały młody człowiek, który nie dość, że utalentowany, to jeszcze potrafi piec różne słodkości. Tak naprawdę to cierpliwy, uparty i wytrwały w swoim postanowieniu mężczyzna. Cieszę się, że Avery spotkała kogoś takiego na swej drodze.
Miło spędziłam czas na lekturze książki, czasami takie ponowne zagłębienie się w daną historię jest potrzebne. Można spojrzeć na wszystko z perspektywy czasu i zauważyć rzeczy, których nie widziało się wcześniej.
Mam nadzieję, że doczekam wznowienia historii w wersji Camerona. Brakowało mi tego, aby poznać jego myśli i uczucia.
„ℤ𝕒𝕔𝕫𝕖𝕜𝕒𝕛 𝕟𝕒 𝕞𝕟𝕚𝕖” 𝕁𝕖𝕟𝕟𝕚𝕗𝕖𝕣 𝕃. 𝔸𝕣𝕞𝕖𝕟𝕥𝕣𝕠𝕦𝕥 💛
▪𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪
Avery nie zamierzała już nigdy zaufać żadnemu mężczyźnie... Wszystko jednak zmienia się w momencie, w którym dziewczyna, już pierwszego dnia na nowej uczelni, przypadkowo wpada na Camerona – chłopaka, którego trudno tak po prostu zignorować.
Zacznę od tego, że czytałam już tę książkę parę lat temu, w starym wydaniu! Pochłonęłam ją dosłownie w kilka godzin. Dlatego jak tylko zobaczyłam, że wydawnictwo Muza wznawia tę cudowną historie musiałam sięgnąć po nią po raz drugi. I zakochałam się w niej na nowo ❤
Jennifer L. Armentrout stworzyła boleśnie piękną powieść, która prawdziwie mnie poruszyła. To nieprzesadzona historia, która w żadnym momencie nie wydała mi się naciągana czy nudna. Autorka ilość napięcia związanego z dramatem rozgrywanej historii świetnie rozładowuje dzięki znakomitemu humorowi poprzez dowcipne dialogi bądź momentami naprawdę zabawne sytuacje, dzięki czemu nie czujemy się przytłoczeni ilością ponurej atmosfery, która w tej powieści również występuje.
Znakomitym atutem „Zaczekaj na mnie” są bohaterowie, których autorka wykreowała wprost przecudownie! Pokochałam dosłownie wszystkich. Pokochałam Avery, na początku niesamowicie skrytą, obdarzoną strachem i nieufnością dziewczynę, która z biegiem czasu zaczęła otwierać się na innych ludzi i na nowe doznania. Nie mogę nie wspomnieć o Camie! Jak dla mnie to książkowy ideał. Imponował mi tym, jak traktował z czułością Avery, która często opleciona była psotnym poczuciem humoru, ale chłopak potrafił też być poważny i nieugięty, gdy wymagała tego sytuacja. Ich relacja rozwijała się powoli, co jest ogromnym atutem tej książki. Na kartach powieści śledzimy całą ich ścieżkę, odkrywając ich przeżycia i emocje.
Sięgając po książkę nie sądziłam,że dostarczy mi tylu emocji z możliwościà odkrywania tajemnic,które są punktem kulminacyjnym przed zrozumieniem zachowania bohaterki.Obserwujemy Avery jako początkująca studentkę,która pragnie nowego życia.Ucieka,by na nowo żyć.I właśnie jej postać jest istotna w tej powieści.Skrywane demony przeszłości zaważyły na jej psychice.Nie może rozstać się z przeszłością i żyć teraźniejszością.Poznanie Cam’a jest punktem zapalnym do zmian.Dopiero odpowiednia osoba w życie potrafi sprawić,że znajduje się siłę na walkę o siebie.Jest to nierówna walka nie tylko z przeszłością,ale także ze sobą.
Historia porusza wiele bardzo ważnych tematów,które powodują przesłanie płynące z tej powieści.Trzeba żyć teraźniejszością i przyszłością,by móc zamknąć przeszłość.Nie myśleć ciagle o tym co było,tylko o tym co będzie.Otworzyć się na nowe znajomości,przyjaźnie i uczucia.
Mieć odwagę na szczerość,aby budować prawdziwą relację bez kłamstw.
Książka jest idealna dla osób kochających historie z traumami przeszłości wraz z odkrywaniem ich tajemnic.To także lektura idealna dla romantyków i osób szukających mnóstwa emocji.
🌹Gorąco Wam ja polecam🌹
Dla Avery, bohaterki "Zaczekaj na mnie" nastoletnie lata były zdecydowanie bolesne. Jednak w próbie odcięcia się od przeszłości pomaga jej wyjazd na studia. Dość daleko od domu stara się zapomnieć, o wydarzeniach sprzed kilku lat. Choć pełna strachu i wątpliwości nieśmiało zaczyna wychodzić ze swojej skorupy. Największe pęknięcia powoduje jednak zderzenie z Cameronem, jednym z najprzystojniejszych chłopaków na kampusie.
Jedno zderzenie, a zmienia wszystko. Zamknięta i zdystansowana Avery powoli otwiera się przed Camem. Chłopak niestrudzenie próbuje zachęcić ją do otworzenia się na świat i ludzi.
Historia o studentach kryje w sobie wiele problemów. Próba odebrania sobie życia, napaść na tle s*ksualnym, radzenie sobie z agresją.
Książka pełna problemów, a przy tym naprawdę ciekawie napisana. Choć Jennifer L. Armentrout kojarzy mi się przede wszystkim z fantastyką to z innym gatunkiem także bardzo dobrze sobie poradziła.
Choć zdarzało się, że Avery bardzo mnie irytowała swoim zachowaniem to koniec końców nawet ją polubiłam.
Jestem bardzo ciekawa "Zaufaj mi", gdzie ta historia ukazana jest oczami Camerona ?
Z twórczością Jennifer L. Armentrout miałam okazję zapoznać się dzięki serii fantasy z wątkiem romantycznym. Już wtedy bardzo polubiłam się z twórczością autorki, dlatego bardzo chętnie sięgnęłam po jej kolejną książkę, która jest typowym romansem z motywem friends to lovers.
,,Nie potrafiłam odciąć się od przeszłości, a bez tego nie było dla mnie przyszłości"
"Zaczekaj na mnie" to bardzo przyjemna w odbiorze i przede wszystkim naturalna opowieść, w której nie brakuje poczucia humoru, ale i bolesnych scen. Jednak wszystko to zostało ze sobą świetnie wywarzone i tworzy naprawdę emocjonalną całość. W akcji znajdziemy kilka przeskoków czasowych, ale w zupełności nie da się och odczuć, ponieważ fabuła pozostaje w dalszym ciągu spójna.
Kreacja bohaterów jest bardzo udana. Głowna bohaterka to dziewczyna skrzywdzona przez los z nieprzepracowanymi traumami, która zakochuje się w szkolnej gwieździe. Jednak początkowo nic by na to nie wskazywało. Jako ofiara brutalnej przemocy nie była w stanie otworzyć się na miłość, nie potrafiła zaufać mężczyźnie i było to bardzo naturalne, ale i autentyczne. Autorka nie dała się ponieść wodzą fantazji i ukazała jak ciężką traumą może być gwałt i jak ciężko się po nim pozbierać młodej kobiecie. Do tego dochodzą także toksyczne relacje z rodzicami, które odbijają kolejne piętno na i tak już słabej psychice dziewczyny. Jednak wśród tego mroku widzimy także słodki zabiegi Cama o odrobinę zainteresowania i uczucie Avery. Tutaj miłość miesza się z goryczą ludzkiego życia, które nie jest usłane różami.
"Zaczekaj na mnie" nie jest historią, która na długo zapadnie w mojej pamięci, ale i nie pozostaje mi całkowicie obojętna. Z całą pewnością będę ją bardzo miło wspominać i nie mogę się doczekać kolejnego tomu.
"Zaczekaj na mnie" to tytuł na jeden wieczór.
Całkowicie się zauroczyłam tą historią. To naprawdę piękna ale zarazem bolesna książka. Opowiada o traumie, bólu ale też przyjaźni i miłości. Daje nadzieję, że po tych złych rzeczach nastąpią również i te dobre. Daje nadzieję, że będzie lepiej.
Avery wiele przeżyła, nie otrzymywała wsparcia nawet od rodziny, więc kiedy przychodzi czas wyboru studiów, postanawia wyjechać daleko od domu. W nowym mieście, szybko zyskuje przyjaciół, jednak lata wyzwisk i odrzucenia, robią swoje. Nie jest w stanie tak naprawdę nikomu zaufać. Dopóki nie poznaje Cama.
Chwilami jest to naprawdę trudna lektura. Główna bohaterka postanawia w końcu zmierzyć się z przeszłością. Jesteśmy świadkami jej przemiany. Śledzimy powolne zmiany, małe zwycięstwa.
Postacią, którą najbardziej polubiłam jest Cameron. Jest cudowny. Dostrzegł coś wyjątkowego w Avery i nie odpuszcza, nie poddaje się. Cierpliwie czeka, w międzyczasie dając jej kolejne szanse i walcząc o nią. Wie, że ten proces może trwać długo, jednak nie zniechęca go to. To on sprawia, że bohaterka staje się silną kobietą.
Bardzo polecam!
Avery ma za sobą trudne wspomnienia z pewnej imprezy która odbywała się w Halloween. Wyjeżdża na studia daleko od rodzinnego domu, bo nie może zapomnieć o przeszłości.. Ma jedną zasadę trzymać się z dala od związków,chce pozostać w cieniu i na uboczu. Nie lubi też się spóźniać, jest bardzo dokładna i sumienna. Jednak jej plany szybko legną w gruzach, bo już pierwszego dnia spóźnia się na zajęcia,a dodatkowo poznaje Camerona,na którego dosłownie wpada pod drzwiami.. Dziewczyna...ucieka, tak po prostu.. Szybko jednak znajduje przyjaciół, którzy nie pozwolą zostać jej samej, a dodatkowo uświadomią jak bardzo znany i lubiany jest Cameron.
Autorka stworzyła bardzo przyjemną historię, której akcja dzieje się na uczelni. Bardzo lubię taką tematykę! Dodatkowo postać Cama, którego to polubiłam od pierwszych chwil, niby bawidamek, dusza towarzystwa,a jednak bardzo dobry, dojrzały i odpowiedzialny mężczyzna, który nie poddaje się i walczy o kobietę, o to by ją poznać ... Zaprasza ją na randkę wielokrotnie.. tylko po to by dostać kosza.. Jest gotowy do rozmowy, a to jest piękne.. Wybacza, okazuje wsparcie i zrozumienie.. Tak dla mnie właśnie wygląda prawdziwa miłość. Jaka szkoda, że tak ciężko spotkać takich ludzi w prawdziwym życiu. Za to właśnie kocham książki ?.
To była wspaniała romantyczna przygoda, która wywołała uśmiech na mojej twarzy, pozwoliła mi się zrelaksować
Autorka porusza tutaj też takie kwestie jak: tajemnice, trudne relacje z rodzicami, ale też przyjaźń. Zdecydowanie książka idealna na lato, choć nasi bohaterowie są w trakcie semestru! To było moje pierwsze spotkanie z Autorką i zdecydowanie proszę o więcej ?
Tom 1 bestsellerowej serii "Dark Elements". Pierwszy pocałunek może być tym ostatnim. Siedemnastoletnia Layla chciałaby być normalna, jednak jej pocałunek...
Niekiedy miłość trwa aż do ostatniego tchnienia. Każda decyzja niesie ze sobą konsekwencje, a siedemnastoletnia Layla musi stawić czoła najtrudniejszym...
Przeczytane:2024-08-02, Ocena: 5, Przeczytałem, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, 52 książki 2024,
„Zaczekaj na mnie” autorstwa Jennifer L. Armentrout to wzruszająca opowieść o miłości, zaufaniu i przezwyciężaniu przeszłości, która przyciągnie zarówno fanów literatury młodzieżowej, jak i tych poszukujących głębszych emocji. Główna bohaterka, Avery Morgansten, ucieka tysiące kilometrów od bolesnych wspomnień, aby rozpocząć nowe życie na uczelni. Jednak już pierwszego dnia wpada na Camerona Hamiltona – przystojnego, opiekuńczego i niezwykle wytrwałego chłopaka, który nie daje się łatwo zignorować.
Książka wyróżnia się świetnie skonstruowanymi postaciami, a zwłaszcza Cameronem, który jest niemal idealnym wcieleniem męskich cech – czuły, zabawny, troskliwy i zdolny do pieczenia ciasteczek. Relacja między Avery a Cameronem rozwija się stopniowo, pełna jest wzlotów i upadków, ale przede wszystkim pokazuje, jak trudne jest odbudowanie zaufania po traumatycznych przeżyciach. Avery, mimo swojej przeszłości, zaczyna otwierać się na nowe uczucia, choć nie jest to łatwe zadanie.
Narracja Armentrout jest lekka i przyjemna, co sprawia, że książkę czyta się szybko i z dużym zaangażowaniem. Autorka skutecznie łączy wątki romantyczne z trudnymi tematami, takimi jak napaść na tle seksualnym czy próby samobójcze, co nadaje historii głębi i autentyczności. Chociaż niektóre wątki poboczne mogłyby być bardziej rozwinięte, jak tajemnice bohaterów czy postacie drugoplanowe, to jednak „Zaczekaj na mnie” pozostaje wciągającą i wartościową lekturą.