Gabriel

Ocena: 5.33 (9 głosów)

Nicolette Besson nie sądziła, że kiedykolwiek wróci do posiadłości de Vincentów w Luizjanie, gdzie serce niegdyś złamał jej sam Gabriel de Vincent. Ucieczka przed wspomnieniami, a tym bardziej przed przystojnym Gabem jest znacznie trudniejsza, niż Nikki zakładała. Zwłaszcza, że wydaje się on zdeterminowany, by przebywać w jej towarzystwie tak często, jak to tylko możliwe.

Gabriela przez lata dręczyły wyrzuty sumienia z powodu tego, jak potraktował Nikki. Pragnął jej, ale nie było to właściwe. Nagle wszystko się zmieniło. Gabe nie ma już przed sobą dobrze mu znanej dziewczyny - widzi teraz bystrą, utalentowaną i nieziemsko piękną kobietę... którą w dodatku ktoś prześladuje. Młody de Vincent zrobi wszystko, żeby ją chronić i powstrzymać wiszącą nad rodem klątwę, nim ta ponownie uderzy.

Informacje dodatkowe o Gabriel:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2019-03-20
Kategoria: Romans
ISBN: 9788380756366
Liczba stron: 472
Tytuł oryginału: Moonlight Seduction

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Gabriel

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Gabriel - opinie o książce

Avatar użytkownika - goszaczyta
goszaczyta
Przeczytane:2019-04-07,

Już od jakiegoś czasu, nie udało mi się przeczytać książki w kilka godzin. Zawsze lektura jednej zajmowała mi góra dwa dni. A tu w przypadku "Gabriela" zaczęłam czytać i nie mogłam się oderwać. Przyjemnie mi się czytało tę historię, a już nie wspomnę jak zaintrygowała mnie opowieść o Nikki i Gabrielu. Wspólna przeszłość, tajemnice, prześladowca i gorące uczucie, które nie da o sobie zapomnieć. Ja jestem kupiona. I tak w ekspresowym tempie pochłonęłam tę książkę. 

"Gabriel" to drugi tom serii o de Vincentach. Jak wskazuje tytuł tym razem poznajemy bliżej postać Gabriela - średniego brata, który z nich trzech uosabia swoim zachowaniem wiele dobra i przyjaźni. W pierwszym tomie poznaliśmy jego tajemnice, ale to było tylko przedsmak tego, co będzie się działo. Po czterech latach nieobecności do posiadłości wraca Nicolette Besson, która opuściła dom de Vincentów ze złamanym sercem i obiecała sobie, że już nigdy nie będzie uganiała się za żadnym z braci. Kobieta zmuszona jest przejąć na jakiś czas posadę matki z powodu jej choroby. Powrót do przeszłości będzie na Nikki bolesny, ponownie otworzy swoje uczucia na jednego z braci. Nie spodziewa się tylko, że ich pierwsze spotkanie będzie takie bolesne i rozczarowujące. W przeszłości dopuścili się okropnego czynu, który przez te lata nie pozwalał im o sobie zapomnieć. Ponowne spotkanie sprawi, że na nowo się ze sobą zaprzyjaźnią. 


Nicolette i Gabriel tak bardzo zatracili się w swoich uczuciach, że nie zwrócili uwagi na dziwne wydarzenia, jakie miały miejsce w rezydencji. Przesuwające się szklanki, otwarte drzwi, zepchnięcie ze schodów. Nikki nie spostrzegła, że czai się na nią jakiś prześladowca. Tylko kto chciałby ją skrzywdzić i co najważniejsze: dlaczego? 


Drugi tom czytało mi się dużo lepiej. Postać Gabriela polubiłam już w pierwszej części i wiedziałam, że jego historia będzie niezwykła. W jego życiu pojawia się ponownie Nic, nie jest już nastolatką, którą musi się opiekować, a dojrzałą i piękną kobietą bardziej świadomą swojego ciała. Ich pierwsze spotkanie nie wskazywało na to, że będą chcieli utrzymywać kontakt, Gabriel odnosił się do niej bardzo szorstko, co mnie doprowadzało do szału. Lecz z czasem jego uczucia zaczynały mięknąć i ponownie ujrzał w dziewczynie swoją dawną przyjaciółkę. Odnowili swoją znajomość, odnaleźli w swoim towarzystwie miłą odskocznię od codzienności, jednak nie zważyli na znaki, jakie pojawiały się im pod nosem. Ktoś chciał zrobić krzywdę Nicolette, jednak ona zaaferowana swoimi uczuciami do Gabriela zwyczajnie olała sprawę. Ta historia momentami wywołuje rumieńce na twarzy, by zaraz potem oblać czytelnika strachem. Polubiłam się z twórczością i stylem pisania Jennifer L.Armentrout, dlatego z chęcią sięgnę po inne jej książki. 


Podsumowując "Gabriel" to przyjemna historia, która wywołuje w czytelniku przeróżną gammę emocji od strachu, po rumieńce wywołane na twarzy przez niektóre sceny. Autorka miesza gatunki, romans z kryminałem, co jest świetnym pomysłem. Tajemnice, Nowy Orlean i nawiedzona rezydencja braci de Vincent sprawia, że ciężko się oderwać od lektury. Akcja pędzi jak szalona, przybliżając nas powoli do punktu kulminacyjnego. Dlatego ta seria idealnie się sprawdzi na leniwy wieczór. Rozbawi was, wywoła strach i sprawi, że wchłoniecie w świat de Vincentów i sami zapragniecie ich bliżej poznać. 

Link do opinii

Nicolette Besson opuściła dom de Vincentów ze złamanym sercem, garścią rozczarowań i mocnym postanowieniem, że już nigdy nie będzie uganiać się za jednym z braci. Z powodu choroby matki, dziewczyna wraca do domu po czterech latach i przejmuje jej obowiązki w przerażającej posiadłości. Ponowne spotkanie z Gabrielem nie jest tym, czego się spodziewała. Mężczyzna jest pełen złości i dręczą go wyrzuty sumienia z powodu tego, co zaszło między nimi cztery lata temu. Nikki dorosła, dojrzała i mocno zawróciła mu w głowie. Niestety Nicolette przytrafiają się złe rzeczy, czy ktoś pragnie jej śmierci?

Gabriel to średni z braci i już w pierwszym tomie wydał mi się bardzo sympatyczny. W tej części kilkakrotnie zachował się bardzo źle, mówił i robił rzeczy, które nawet mnie bolały. Gabriel jest złożonym mężczyzną, z licznymi sekretami, ale ma też coś uroczego w sobie. Nikki jest dobrą i słodką dziewczyną, ma dwadzieścia dwa lata i jest dziesięć lat młodsza od Gabriela. Kiedyś stanowiło to kolosalną różnicę, lecz teraz już nie tak bardzo. Naprawdę miła i sympatyczna dziewczyna. Połączyło ich nie tylko pożądanie, ale i pasja do drewna i pracy z nim.

„Lucyfer” bardzo mi się podobał, ale ta część okazała się jeszcze lepsza. Lubię styl autorki i jestem jej ogromną fanką. Jeszcze żadna jej książka mnie nie zawiodła, choć ta seria nie należy do najwyższych lotów, a mimo to, nie mogłam się od niej oderwać. Czyta się bardzo szybko, bohaterów łatwo polubić, tajemnica intryguję, a wybuchy namiętności przyprawiają o rumieniec. Opisy seksu są odważne i napisane ze smakiem. Jednak wiele wątków jest grubymi nićmi szyta, a niektóre sytuacje były wręcz absurdalne. Okładka nie jest najważniejsza, jednak tego paskudztwa nie mogę przemilczeć. Gabriel ma długie włosy, a aktor z okładki kompletnie go nie przypomina. Nie rozumiem również, dlaczego zdecydowano się na tytuł „Gabriel, a nie „Demon”, co lepiej by pasowało, tym bardziej że pierwsza część to „Lucyfer”.

Romans między głównymi bohaterami jest najważniejszy i stworzyli oni wokół siebie bańkę. Nie zauważają ważnych rzeczy, podejrzanych sytuacji, lekceważą samoistnie przesuwające się szklanki, bo to przecież normalne. Klątwa wisząca nad domem? Może jest prawdziwa. Wszyscy mówią, że de Vincentowie są podejrzani i ludzie im bliscy znikają, ale poznając ich losy, jakoś to do nich nie pasuje. Ogólnie seria nieco dziwna i niezrozumiała, lecz z czasem bańka, którą otoczyli się bohaterowie, zaczyna pękać i brakujące elementy, zaczynają tworzyć spójną całość. Czekam na kolejny tom, ten dotyczący Deva i liczę, że uzyskam odpowiedzi na wszystkie nurtujące mnie pytania.

„Gabriel” to ognisty i bardzo tajemniczy romans! Jeśli macie ochotę na sporą dawkę namiętności i trudnej miłość, osnutej nico mrocznym klimatem, to jak najbardziej warto poznać tę serię! Polecam 7/10!

Link do opinii

Pierwszą część tej serii przeczytałam kilka lat temu. Z racji tego że teraz dostałam dwie kolejne więc pierwsza przeczytałam po raz kolejny żeby przypomnieć sobie szczegóły. 

Druga część opowiada o drugim bracie z rodu de Vincentów. I jest o wiele lepsza od poprzedniej opowiadająca o Lucianie. 

W tej historii jest więcej tajemnic i zagmatwań przez co jest poprostu bardziej ciekawa. 

Znajdziemy tu wszystko czego chcemy od dobrego romansu. Zabieram się za historię o ostatnim z braci i już wiem co się wydarzy. Wystarczyło że przeczytałam jedno zdanie umieszczone na stronie tytułowej i już wiem kto stanie na jego drodze. A więc może być bardzo ciekawie 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - LiteraturaZmyslo
LiteraturaZmyslo
Przeczytane:2019-09-09, Ocena: 6, Przeczytałam,

Jeśli szukacie romansu osadzonego w świcie pełnym kłamstw, duchów oraz tajemnic to seria „de Vincent” od Jennifer L. Armentrout jest strzałem w dziesiątkę. „Gabriel” jest drugim tomem serii i potwierdza wysublimowany  styl autorki. Jest niebezpiecznie, zagadkowo i zmysłowo.
Nicolette Besson, jako córka gosposi praktycznie wychowała się w rezydencji de Vincentów. Od najmłodszych lat przyjaźniła się z Gabrielem i skrycie kochała go miłością czystą i niewinną. Do czasu aż  Nicolette stała się nastolatką i postanowiła uwieść Gabriela. Po wspólnie spędzonej nocy dziewczyna uciekła zawstydzona swoim zachowaniem. Po kilku latach wraca do posiadłości, aby zastąpić chorą matkę i znowu wkracza w niebezpieczny świat de Vincentów. Kiedy po latach dochodzi do spotkania Nic z Gabrielem wszystkie oczekiwania dziewczyny rujnują się niczym domek z kart. Mężczyzna jest zły na dziewczynę i jasno daje do zrozumienia, że nie chce mieć z nią nic wspólnego. Jednak, kiedy Nicolette codziennie pracuje w posiadłości de Vincentów trudno jej unikać. Między tą dwójką rodzi się wiele nowych uczuć a wzajemna fascynacja z dnia na dzień rośnie. Oboje zdają sobie sprawę, że ich związek jest zakazany a mimo to podejmują ryzyko. Rozpoczynają ognisty romans i nie zdają sobie sprawy, że zagrażają im duchy przeszłości. Już wkrótce przekonają się, że klątwa de Vincentów sięgnie również ich…
 Jennifer L. Armentrout wykreowała świetną historię oraz stworzyła silnych i oryginalnych bohaterów. Pisarka pisze świeżo i oryginalnie. Byłam zauroczona klątwą, duchami, tajemnicami… Wszystko to tworzyło fascynującą aurę w książce. Seria bardzo przypadła mi do gustu i polecam ją wszystkim czytelnikom, którzy szukają niepowtarzanego romansu, który wymyka się schematom.
 
Więcej recenzji na www.facebook.com/LiteraturaZmyslow

Link do opinii
Avatar użytkownika - Magnolia044
Magnolia044
Przeczytane:2019-06-03, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2019,

Czyta się szybko. Bardzo podobała mi się ta seria.

Link do opinii

Zaniedbałam ostatnio pisanie tutaj opinii. Goniłam strasznie w marcu z książkami, żeby sobie odbić 'straszny' luty, w którym to udało mi się przeczytać raptem 3 pozycje. No więc w marcu włączyłam turbo przyspieszenie i przeczytałam tych książek..... 20. Zdecydowanie pobiłam tym swoją 'życiówkę', kiedy to w zeszłym roku udało mi się przeczytać 16 książek w miesiącu.

Ale do rzeczy... Przez to, że tak goniłam, to nie pisałam opinii i teraz już gryzie mnie to w cztery litery, bo mam problem ze składnym przelaniem myśli, no ale spróbuję coś z siebie wykrzesać.

Pierwszy tom tego cyklu, bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Spodziewałam się najzwyklejszego, odmóżdżającego romansu, a dostałam obyczajowo kryminalną powieść z domieszką romansu i kilku wstawek rodem z erotyków. Dlatego wiedziałam, że ten cykl, to będzie coś co przeczytam w całości. Tom po tomie. Teraz padła kolej na Gabriela - "środkowego" z braci de Vincent i chyba najbardziej sympatycznego z całej trójki.

Nie zrozumcie mnie źle - Lucian też od razu podbił moje serce, ale jednak Gabriel miałby w prawdziwym świecie większe szanse 'faktycznie wpaść mi w oko'.

Nikki też nie była zła - charyzmatyczna, o ciętym języku i mimo swojej pozycji zawodowej, nie dająca sobą pomiatać. A w przypadku tego typu literatury, dobrze skonstruowana postać kobieca to połowa sukcesu!

Cieszę się, że ta 'obligatoryjna dramatyczna wstawka' (jak lubię nazywać wszelakie dramy w romansach), nie spowodowała we mnie chęci walenia głową w ścianę, z głupoty głównych bohaterów i w sumie cała ta sytuacja szybko się naprostowała.

Teraz nie mogę się już doczekać ostatniej części o Devlinie. Bo o ile Lucian i Gabriel faktycznie są postaciami, które od razu się lubi, tak Devlin? No tego kolesia nie trawię od pierwszego tomu i jestem BAAAAAAAARDZOOOOOOO ciekawa czy to się zmieni. Bo na chwilę obecną Devlin = gbur, snob, cham i idiota.... I serio nie widzę tego, że moja ocena w stosunku do niego miałaby się zmienić choćby o jotę... Ale jak już wiemy, ostatni tom ma się skupiać na Devlinie i.... Rosie - łowczyni duchów, okultystce i ogólnie baaaaardzo barwnej kobiecie. Oj czuję, że między tą dwójką będą szły iskry. I to nie tylko wzajemnego zainteresowania, ale docinków i irytacji :D

Pozostaje mi więc uzbroić się w cierpliwość (albo przeczytać ostatni tom w oryginale)

Link do opinii
Inne książki autora
Oblivion
Jennifer L. Armentrout0
Okładka ksiązki - Oblivion

Wyczułem kłopoty z chwilą, gdy Katy Swartz wprowadziła się do domu obok. Dużo kłopotów. Tak, tego właśnie brakowało. Zwłaszcza, że i tak jestem tu obcy...

Moonlight (Tom 1). Lucyfer
Jennifer L. Armentrout0
Okładka ksiązki - Moonlight (Tom 1). Lucyfer

Julia Hughes przez całe życie postępowała ostrożnie, jednak pewno dnia wszystko zmienia się, gdy otrzymuje bolesną lekcję. Teraz Julia stara się rozpocząć...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy