Zabójstwo Brangwina Kąkola

Ocena: 4 (3 głosów)

Pełna akcji i humoru, opowiedziana słowem i obrazem historia o elfie i goblinie, którzy dostają się w sam środek odwiecznego konfliktu swych ras. Inteligentne fantasy z satyrycznym zmysłem, jakiego nie powstydziłby się Terry Pratchett.

Elfi historyk Brangwin Kąkol wyrusza z niebezpieczną misją: ma dostarczyć władcy goblinów bezcenny klejnot na znak pokoju między wrogimi dotąd narodami. Oraz przy okazji zdobyć nieco tajnych informacji. Jego przewodnikiem jest pełen dobrych chęci gobliński archiwista Werfel, gotów zapoznać nieufnego gościa ze wspaniałą kulturą swojego ludu. Ci dwaj mogliby zostać przyjaciółmi - ale niezwykły ciąg wpadek, zdrad i międzykulturowych nieporozumień rzuca ich w sam środek międzynarodowego kryzysu, który może skończyć się dla nich śmiercią, a dla ich narodów - wojną.

Pełne czarnego humoru ilustracje stylizowane na średniowieczne ryciny ukazują tajne transmisje, wysyłane przez Brangwina do elfiego wywiadu, natomiast zawarta w tekście bezstronna relacja Werfla opowiada całkiem inną historię...

Zabójstwo Brangwina Kąkola to dowcipna powieść o uprzedzeniach, różnicach kulturowych i bezwzględnej polityce, a zarazem błyskotliwa krytyka świata podzielonego na wrogie plemiona, które nie potrafią się nawzajem zrozumieć. W­ 2018 roku znalazła się w finale jednej z najbardziej prestiżowych amerykańskich nagród literackich - National Book Award dla młodzieży.

,,Spróbuję mu pokazać, że gobliny potrafią się dobrze bawić!" - pomyślał Werfel, dlatego podczas szalejącej burzy zabrał Kąkola na miasto, żeby popatrzeć na dzieci skaczące po dachach i usiłujące łapać pioruny za pomocą wymyślnych metalowych różdżek.

- Spójrzcie, magistrze! - powiedział. - Czyż to nie radosny widok?

Kąkol nie wydawał się przekonany.

Z kolei parada matek i córek z okazji Dnia Kwiatów chyba wręcz trochę wytrąciła go z równowagi. Czyżby za głośno śpiewano ,,Marsz kwietny"? A może elfy nie znały żywej smokorośli ani wiecznie kwitnącego języka bazyliszka? Elfiego gościa wyraźnie wprawił w niepokój taniec kwiatów, symbolizujący cudowną więź między goblinami a światem przyrody. Ilekroć rośliny wyrzucały tancerzy w powietrze albo całowały z wielkim uczuciem jakąś kobietę, elf wzdrygał się, jakby właśnie odgryzały jej głowę.

Muzeum Wybitnych Skór również nie przypadło mu do gustu. Nie zainteresowały go skóry zrzucone przez słynnych goblińskich bohaterów i aktorów, mimo że towarzyszyły im ciekawe dioramy. Pod koniec wycieczki nie miał nawet ochoty pogłaskać na szczęście Wylinki Vertigrina Mądrego.

Wyglądało na to, że Kąkolowi nie da się dogodzić.

Amerykańskie media o Zabójstwie Brangwina Kąkola:

Ta pięknie zrobiona, ekscytująca powieść fantasy bawi, ale jest też potężną lekcją o narodowych narracjach, sile mitów i trudnościach w uznaniu ,,innego". Idealna powieść na nasze czasy.

Buffalo News

Inteligentna i dojmująca historia, z której wynika ostrzeżenie: aby zmienić przyszłość, szczerze wspominaj przeszłość.

San Francisco Chronicle

Wyrafinowana i dowcipna książka o ostrej politycznej wymowie.

The Wall Street Journal

Anderson i Yelchin wspólnie stworzyli coś, co wydaje się nieosiągalne: prawdziwie niekonwencjonalną epistolarno-obrazkowo-prozatorską opowieść, która - nawet gdy relacjonuje komiczne wpadki nieudanej misji szpiegowskiej - de facto zgłębia kulturowe konsekwencje jedynie słusznych stanowisk i inspirowanej przez nie przemocy ze strony rządów. To jakby Monty Python połączył siły z agentem Maxwellem Smartem, by iść w zapasy z Tolkienem; znakomite!

Kirkus Reviews

Przypominające średniowieczne litografie ilustracje zawierają nuty humoru, fantazji, ironii i grozy; jako takie dobrze pasują zarówno do zjadliwego dowcipu, jak i do poruszającej czułości prozy Andersona. W efekcie otrzymujemy fantastykę tak bliską rzeczywistości, jak to tylko możliwe, pośrednio odwołującą się do politycznego klimatu naznaczonego brakiem manier, krętacką dyplomacją, fake newsami, powszechną bigoterią i uprzedzeniami oraz dehumanizacją ludzi zepchniętych na margines.

The Horn Book

Gdyby Hieronim Bosch i Terry Gilliam mieli nieślubne dziecko, to nie mogłoby być bardziej pokręcone i genialne niż pozbawione tekstu sekwencje ilustracji, które znajdziesz w tej książce.

NPR Books

Informacje dodatkowe o Zabójstwo Brangwina Kąkola:

Wydawnictwo: Dwie siostry
Data wydania: 2020-10-07
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788381500890
Liczba stron: 512
Tytuł oryginału: The Assassination of Brangwain Spurge

Tagi: Dzieci od ok. 12 lat bóg

więcej

Kup książkę Zabójstwo Brangwina Kąkola

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zabójstwo Brangwina Kąkola - opinie o książce

Avatar użytkownika - inthefuturelondo
inthefuturelondo
Przeczytane:2021-03-07,

Do przeczytania Zabójstwa Brangwina Kąkola zachęcił mnie sam opis książki. Skłócone rody, odmienne kultury i próba szpiegostwa? Brzmi to jak przepis na powieść idealną. Dlatego też nie mogłam doczekać się momentu, gdy w końcu zabiorę się za tę historię. Niestety różne sprawy i inne obowiązki skutecznie odciągały moją uwagę od tej pozycji, ale nareszcie się udało. Jak myślicie, było rzeczywiście tak dobrze, jak się na to zapowiadało?


Brangwin Kąkol to elf, który został wysłany do królestwa goblinów pod pretekstem wymiany darów, lecz ma on tak naprawdę znaleźć i wyciągnąć na wierzch najmroczniejsze i najbardziej skryte tajemnice, oraz śledzić ich przywódcę - Ghohga. Na jego drodze staje Werfel, który pełni rolę jego przewodnika. Co się stanie, gdy oboje zostaną wplątani w konflikt między elfami a goblinami? Czy mimo różnic będą w stanie połączyć siły i uratować siebie i swoje królestwa?


Po pierwsze: czy możemy przez chwilę pozachwycać się tym pięknym wydaniem? Nie dość, że jest to twarda, solidna oprawa, to jeszcze złocenia na okładce nadają tej książce takiej dostojności (? Mówi się tak w ogóle?) i elegancji. W środku znajdziemy stronę, na której można zapisać, do kogo będzie należeć dany egzemplarz – sprawdzi się to z pewnością idealnie jako prezent. Od razu tez mówię, książka jest dość ciężka, więc podczas czytania trzeba uważać.


Przechodząc już jednak do samej treści, to najpierw wspomnę kilka słów o tytułowym Brangwinie Kąkolu. Jest to postać niezwykle ciekawa, dość specyficzna, ale przy tym wzbudzająca ogrom sympatii u czytelnika. Bywały momenty, w których miałam ochotę Brangwinem potrząsnąć, ale występowały one raczej rzadko, więc koniec końców nic mu nie zrobiłam. Autor wykreował go w sposób bardzo ciekawy i z pewnością ta postać trafi w gusta wielu czytelników.


Styl pisania M.T. Andersona jest bardzo lekki, obrazowy i przyjemny. Jeśli dodamy do tego genialne ilustracje autorstwa Eugene Yelchina, które wprowadzają w tej powieści takiego niepowtarzalnego klimatu i sprawiają, że czytelnik może widzieć przedstawianych bohaterów, ta pozycja jeszcze bardziej zyskuje na swojej jakości i zdecydowanie zasługuje na polecenie.


Zabójstwo Brangwina Kąkola to nie jest książka perfekcyjna, bo nie ukrywam, że bywały chwile, kiedy odczuwałam znużenie, jednakże nie mogę też napisać, że to zła powieść. Jest ona zabawna, przyjemna i pokazuje, jak zgubne potrafią być uprzedzenia na tle kulturowym czy wyznaniowym. Jeżeli sami lubicie literaturę młodzieżową lub macie w kręgu swoich bliskich kogoś takiego, to ta powieść może zachwycić - zarówno Was, jak i Waszych członków rodziny czy przyjaciół.

Link do opinii
Avatar użytkownika - joseheim
joseheim
Przeczytane:2023-04-22, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2023,

Pomysł na książkę jest świetny - aby przeplatać tekst obrazami, które same w sobie opowiadają historię. Tyle tylko, że coś mi tu zgrzytało przez ponad połowę lektury. Zanim się zainteresowałam treścią - choć zamysł wyczuwałam od początku - naprawdę długo trwało. I dlatego daję ocenę 4. Nie zmienia to faktu, że było to bardzo ciekawe doświadczenie i polecam spróbować. Wiek czytelnika: tak 10 lat wzwyż aż do 99.

Link do opinii
Avatar użytkownika - ewaboruch
ewaboruch
Przeczytane:2020-11-11, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2020, fantastyka, SF,
Recenzje miesiąca
Jak ograłem PRL. Na rowerze
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na rowerze
Dziewczynka ze srebrnym zębem
Andrzej Marek Grabowski
Dziewczynka ze srebrnym zębem
Mój brat Feliks
Regina Golińska-Barancewicz
Mój brat Feliks
Pies
Anna Wasiak
Pies
OdNowa
Anna Kasiuk ;
OdNowa
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Opowieści o porach roku
Karine Tercier
Opowieści o porach roku
Dori
Andrzej Kwiecień ;
Dori
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy