Zabawy z bronią

Ocena: 4.25 (8 głosów)
Detektyw Decker prowadzi dochodzenie w sprawie samobójstwa nastoletniego chłopca. Szybko dochodzi do wniosku, że klucz do rozwiązania zagadki znajduje się w szkole, do której chodził Greg Hesse. Elitarne liceum, jedno z najlepszych w kraju, jest terenem łowieckim narkotykowych dilerów i handlarzy bronią. Kilkoro uczniów prawdopodobnie współpracuje z mafią, a pozostali boją się mówić. Śledztwo rusza z miejsca, gdy umiera kolejna uczennica z tej samej szkoły. Decker uważa, że znów ktoś upozorował samobójstwo. Ktoś, kto lubi okrutne zabawy i traktuje ludzi jak marionetki.

Informacje dodatkowe o Zabawy z bronią:

Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 2016-07-06
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788327616913
Liczba stron: 432

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Zabawy z bronią

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zabawy z bronią - opinie o książce

Avatar użytkownika - ejotek
ejotek
Przeczytane:2016-08-03, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Autorka poruszyła wiele ważnych spraw, które zdarzają się w realnym świecie - rozstanie rodziców, stosunek do przyrodniego rodzeństwa, dbanie o rozwijanie talentu, młodzieńcza miłość i fascynacja płcią przeciwną, homoseksualizm, narkotyki, dostępność broni, znęcanie się nad słabszymi w szkole co czasami może prowadzić do samobójstwa... Książkę czyta się z zainteresowaniem a kolejno ujawniane informacje sprawiają, że czytelnik sam próbuje dotrzeć do prawdy. I choć momentami już już wydaje mu się, że jest o krok od rozwiązania, to nagle.... autorka wyciąga "asa z rękawa", czyli nowe intrygi, szokujące informacje i już cały tok myślenia trzeba skierować w innym kierunku. Zresztą podobnie jak historia miłości Gabriela - początkowo zupełnie nie rozumiałam po co autorka umieściła ten wątek w książce... Co on ma wspólnego ze śmiercią nastolatków... Otóż wątek jest bardzo potrzebny i wszystko wyjaśni się w swoim czasie... Bohaterowie książki są bardzo zróżnicowani - wywołują w czytelniku przeróżne emocje - niektórych lubimy, innych nie... ale dzięki temu obserwacja walki dobra ze złem ma lepszy smak. "Zabawy z bronią" nie są wyjątkowym przykładem książki z gatunku kryminału. To lektura dobra, ale nie przekonała mnie na tyle, by sięgnąć po kolejny wolumin twórczości Faye Kellerman. Chyba zbyt bardzo chciałam, by była to seria na miarę czytanych niedawno "NYPD Red" Pattersona... Choć nie odradzam Wam sięgania po ten tytuł, ponieważ jest śmierć, są problemy nastolatków, miłość z przeszkodami, niespodzianki i niesamowity finał. O tak, dla akcji w parku z nastolatkami w rolach głównych oraz tego właśnie finału warto sięgnąć po książkę. Bo początkowa akcja, która jest dość monotonna nabiera - właśnie od chwili porwania - niesamowitego tempa. całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/08/faye-kellerman-zabawy-z-bronia.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - Zakladka
Zakladka
Przeczytane:2016-08-16, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Po tej książce nie spodziewałam się wiele. Ostatnio czytałam wiele młodzieżówek, romansów czy fantastykę i wypadłam z rytmu czytania kryminałów. Jednak po tej książce, znów mam wielka ochotę na dreszczyk emocji i choć odrobinę dobrych książek kryminalnych. W zasadzie sam pomysł na fabułę nie jest czymś odkrywczym. Choć w dzisiejszych czasach, bardzo ciężko jest o znalezienie książki z bardzo oryginalnym tematem. Tutaj mamy temat samobójstwa. który w zasadzie sam w sobie nie pociąga za sobą jakichkolwiek konsekwencji śledczych. Autorka osadziła to jednak w bardzo ciekawych realiach i dołączyła istotne wątki poboczne. Poza tym wszystko początkowo przedstawiane było stopniowo, tak by jak najbardziej zainteresować czytelnika. I to się jej udawało! Naprawdę czułam się bardzo zainteresowana tym co dalej się wydarzy i jakie będą nowe okoliczności śledztwa. Bardzo dobrym rozwiązaniem okazało się to, iż akcja była podzielona na dwie części. Jedna jest oczywista. To sam proces śledztwa dotyczącego samobójstw, przesłuchiwanie świadków i zbieranie dowodów. Druga jest mniej oczywista. To historia nastoletniej miłości. Wydawałoby się, ze jest to kompletnie bez sensu. Bo jaki niby miało to związek z głównym wątkiem? Okazuje się ze to ma pewne znaczenie w całej książce. I to nie małe. Jakie? Musicie przekonać się sami. Wiele razy podczas czytania całkowicie zagłębiałam się w książce, tak iż świat wokół w ogóle nie istniał. Czytało się ją bardzo szybko jak na dość spore tomisko, a przede wszystkim było to bardzo przyjemne. Jeśli chodzi o bohaterów, to tu jednak lekko się zawiodłam. Były według mnie nie dość charakterystyczne. Sam detektyw Decker, nie usatysfakcjonował mnie w pełni. Oczywiście nie każdy detektyw musi posiadać typowy zbiór cech. Ale nie może być też kompletnie szarą postacią. Decker, okazał się czymś pomiędzy. Ani nie był nijaki, ani nie porywał. Podobało mi się jednak to, iż pomiędzy osobami z wydziału kryminalnego dało się zauważyć nić porozumienia i bliższe relacje. Dzielili ono swoje tajemnice, razem żartowali i dobrze się czuli w swoim towarzystwie. Okładka nie przypadła mi do gustu. Uważam, iż pomimo faktu że pasuje do fabuły i oddaje jej klimat to wygląda stosunkowo "staro". Nie takie okładki widzimy na półkach w 2016 roku! Jednym słowem ten kryminał mi się podobał. Miał swoje malutkie wady, ale w gruncie rzeczy jego fabuła potrafiła zainteresować i wciągnąć. Serdecznie polecam ją każdemu kto lubi kryminały. Czeka was niezapomniana przygoda!
Link do opinii
Avatar użytkownika - justyna929
justyna929
Przeczytane:2016-08-12, Przeczytałem, 52 ksiąkżki 2016, Mam,
"Zabawy z bronią" to ekscytująca przygoda kryminalna, potrafi wciągnąć niczym wir i nie puszczać do ostatniej kartki, tło obyczajowe dodaje swoistego, wyrazistego smaku. A wszystkie wątki tworzą mieszankę niemal wybuchową. Polecam! Więcej na: http://bit.ly/2bkV5WD
Link do opinii
Avatar użytkownika - figlarna24
figlarna24
Przeczytane:2016-08-09, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016,

"Zabawy z bronią" jest to pierwsza książka Faye Kellermana, z którą miałam okazję się zapoznać. Byłam niej bardzo ciekawa, tym bardziej, że czytałam inną wyśmienitą powieść autorstwa Kellermana, tyle, że Jonathana Kellermana. Ale, co łączy obu tych autorów? Otóż Faye i Jonathan są małżeństwem. Fajnie było sprawdzić, który z małżonków piszę w taki sposób, by bardziej przypaść do mojego czytelniczego gustu. Jednakże zanim odpowiem na to pytanie, to pragnę pokrótce opisać wam zarys fabuły "Zabawy z bronią". Główną postacią dominującą w tej lekturze jest detektyw Decker. Do detektywa zgłasza się zrozpaczona matka, której syn parę dni wcześniej w wątpliwych okolicznościach popełnia samobójstwo. Może i nie byłoby nic dziwnego w tym zdarzeniu, gdyby nie fakt, że Gregory był zupełnie normalnym nastolatkiem. Uczył się pilnie, miał gromadkę przyjaciół, nie miał problemów z prawem itp. Jednakże coś musiało się wydarzyć. Pytanie co? I tego matka Grega oczekuje właśnie od policji, by ta dała jej odpowiedź na pytanie "czy Greg na prawdę popełnił samobójstwo, a może do jego śmierci przyczyniły się osoby postronne"? Początkowo detektyw Decker podchodzi do tej sprawy sceptycznie. Jednakże jego policyjny zmysł podpowiada mu, by bliżej przyjrzeć się sylwetce denata oraz jego przyjaciołom. Na światło dzienne wychodzą fakty, które świadczą, że w renomowanej i szanowanej szkole Bell&Wakefield dochodzi do aktów przemocy, zastraszania, osaczania i znęcania się psychicznie nad uczniami spoza bandy uczni.... Czy to miało wpływ na śmierć Grega? Drugim wątkiem w książce jest los Gabe'a -nastolatka, którego pod opiekę wziął właśnie Decker i jego żona. Chłopak jest wyjątkowo udolniony muzycznie. Jednakże jego sytuacja rodzinna tak mocno jest skomplikowana, że schronienie znajduje u obcych sobie osób. Gabe dodatowo ma trudności adaptacyjne w nowym otoczeniu. Czy poznanie młodszej od niego Żydówki, tak samo zafascynowanej muzyką poważną pomoże mu odnaleźć się w nowej życiowej sytuacji? Faye Kellerman jest kobietą i widać to od razu. Dlaczego? Ponieważ główną część fabuły skupia uwagę czytelnika na emocjach, uczuciach młodych ludzi, uczni. Intryga kryminalna otula całość toczącej się akcji. Pisarka bardzo wnikliwie opisuje atmosfere panującą w amerykańskich szkołach i do tego tych renomowanych. Autorka udowadnia, że zachowania patologiczne nie omijają żadnej grupy społecznej. Przemoc, nałogi oraz okrucieństwo, wyobcowanie grozi każdemu młodemu człowiekowi, który dopiero kształtuje swoją osobowość. "Zabawy z bronią" charakteryzują się dużą ilością dialogów, które pomagają czytelnikowi poznać bohaterów oraz przyszpieszają pochłonięcie tej lektury. Mnie się książka podobała, gdyż Faye Kellerman porusza bardzo ważne tematy. Młodzież i ich etapy dorastania są bardzo istotne w dalszym funkcjonowaniu w społeczeństwie. Każdy czytelnik powinien choć na chwilę zastanowić się , co obecnie może dziać się w szkołach, do których uczeszczają nasze dzieci, rodzeństwo, a może i oni sami. "Zabawy z bronią" jest to dobry kryminał z bardzo dobrym wątkiem przewodnim. Ze swej strony polecam.

"Zabawy z bronią" jest to pierwsza książka Faye Kellermana, z którą miałam okazję się zapoznać. Byłam niej bardzo ciekawa, tym bardziej, że czytałam inną wyśmienitą powieść autorstwa Kellermana, tyle, że Jonathana Kellermana. Ale, co łączy obu tych autorów? Otóż Faye i Jonathan są małżeństwem. Fajnie było sprawdzić, który z małżonków piszę w taki sposób, by bardziej przypaść do mojego czytelniczego gustu. Jednakże zanim odpowiem na to pytanie, to pragnę pokrótce opisać wam zarys fabuły "Zabawy z bronią". Główną postacią dominującą w tej lekturze jest detektyw Decker. Do detektywa zgłasza się zrozpaczona matka, której syn parę dni wcześniej w wątpliwych okolicznościach popełnia samobójstwo. Może i nie byłoby nic dziwnego w tym zdarzeniu, gdyby nie fakt, że Gregory był zupełnie normalnym nastolatkiem. Uczył się pilnie, miał gromadkę przyjaciół, nie miał problemów z prawem itp. Jednakże coś musiało się wydarzyć. Pytanie co? I tego matka Grega oczekuje właśnie od policji, by ta dała jej odpowiedź na pytanie "czy Greg na prawdę popełnił samobójstwo, a może do jego śmierci przyczyniły się osoby postronne"? Początkowo detektyw Decker podchodzi do tej sprawy sceptycznie. Jednakże jego policyjny zmysł podpowiada mu, by bliżej przyjrzeć się sylwetce denata oraz jego przyjaciołom. Na światło dzienne wychodzą fakty, które świadczą, że w renomowanej i szanowanej szkole Bell&Wakefield dochodzi do aktów przemocy, zastraszania, osaczania i znęcania się psychicznie nad uczniami spoza bandy uczni.... Czy to miało wpływ na śmierć Grega? Drugim wątkiem w książce jest los Gabe'a -nastolatka, którego pod opiekę wziął właśnie Decker i jego żona. Chłopak jest wyjątkowo udolniony muzycznie. Jednakże jego sytuacja rodzinna tak mocno jest skomplikowana, że schronienie znajduje u obcych sobie osób. Gabe dodatowo ma trudności adaptacyjne w nowym otoczeniu. Czy poznanie młodszej od niego Żydówki, tak samo zafascynowanej muzyką poważną pomoże mu odnaleźć się w nowej życiowej sytuacji? Faye Kellerman jest kobietą i widać to od razu. Dlaczego? Ponieważ główną część fabuły skupia uwagę czytelnika na emocjach, uczuciach młodych ludzi, uczni. Intryga kryminalna otula całość toczącej się akcji. Pisarka bardzo wnikliwie opisuje atmosfere panującą w amerykańskich szkołach i do tego tych renomowanych. Autorka udowadnia, że zachowania patologiczne nie omijają żadnej grupy społecznej. Przemoc, nałogi oraz okrucieństwo, wyobcowanie grozi każdemu młodemu człowiekowi, który dopiero kształtuje swoją osobowość. "Zabawy z bronią" charakteryzują się dużą ilością dialogów, które pomagają czytelnikowi poznać bohaterów oraz przyszpieszają pochłonięcie tej lektury. Mnie się książka podobała, gdyż Faye Kellerman porusza bardzo ważne tematy. Młodzież i ich etapy dorastania są bardzo istotne w dalszym funkcjonowaniu w społeczeństwie. Każdy czytelnik powinien choć na chwilę zastanowić się , co obecnie może dziać się w szkołach, do których uczeszczają nasze dzieci, rodzeństwo, a może i oni sami. "Zabawy z bronią" jest to dobry kryminał z bardzo dobrym wątkiem przewodnim. Ze swej strony polecam.

Make Money Online : http://ow.ly/KNICZ "Zabawy z bronią" jest to pierwsza książka Faye Kellermana, z którą miałam okazję się zapoznać. Byłam niej bardzo ciekawa, tym bardziej, że czytałam inną wyśmienitą powieść autorstwa Kellermana, tyle, że Jonathana Kellermana. Ale, co łączy obu tych autorów? Otóż Faye i Jonathan są małżeństwem. Fajnie było sprawdzić, który z małżonków piszę w taki sposób, by bardziej przypaść do mojego czytelniczego gustu. Jednakże zanim odpowiem na to pytanie, to pragnę pokrótce opisać wam zarys fabuły "Zabawy z bronią". Główną postacią dominującą w tej lekturze jest detektyw Decker. Do detektywa zgłasza się zrozpaczona matka, której syn parę dni wcześniej w wątpliwych okolicznościach popełnia samobójstwo. Może i nie byłoby nic dziwnego w tym zdarzeniu, gdyby nie fakt, że Gregory był zupełnie normalnym nastolatkiem. Uczył się pilnie, miał gromadkę przyjaciół, nie miał problemów z prawem itp. Jednakże coś musiało się wydarzyć. Pytanie co? I tego matka Grega oczekuje właśnie od policji, by ta dała jej odpowiedź na pytanie "czy Greg na prawdę popełnił samobójstwo, a może do jego śmierci przyczyniły się osoby postronne"? Początkowo detektyw Decker podchodzi do tej sprawy sceptycznie. Jednakże jego policyjny zmysł podpowiada mu, by bliżej przyjrzeć się sylwetce denata oraz jego przyjaciołom. Na światło dzienne wychodzą fakty, które świadczą, że w renomowanej i szanowanej szkole Bell&Wakefield dochodzi do aktów przemocy, zastraszania, osaczania i znęcania się psychicznie nad uczniami spoza bandy uczni.... Czy to miało wpływ na śmierć Grega? Drugim wątkiem w książce jest los Gabe'a -nastolatka, którego pod opiekę wziął właśnie Decker i jego żona. Chłopak jest wyjątkowo udolniony muzycznie. Jednakże jego sytuacja rodzinna tak mocno jest skomplikowana, że schronienie znajduje u obcych sobie osób. Gabe dodatowo ma trudności adaptacyjne w nowym otoczeniu. Czy poznanie młodszej od niego Żydówki, tak samo zafascynowanej muzyką poważną pomoże mu odnaleźć się w nowej życiowej sytuacji? Faye Kellerman jest kobietą i widać to od razu. Dlaczego? Ponieważ główną część fabuły skupia uwagę czytelnika na emocjach, uczuciach młodych ludzi, uczni. Intryga kryminalna otula całość toczącej się akcji. Pisarka bardzo wnikliwie opisuje atmosfere panującą w amerykańskich szkołach i do tego tych renomowanych. Autorka udowadnia, że zachowania patologiczne nie omijają żadnej grupy społecznej. Przemoc, nałogi oraz okrucieństwo, wyobcowanie grozi każdemu młodemu człowiekowi, który dopiero kształtuje swoją osobowość. "Zabawy z bronią" charakteryzują się dużą ilością dialogów, które pomagają czytelnikowi poznać bohaterów oraz przyszpieszają pochłonięcie tej lektury. Mnie się książka podobała, gdyż Faye Kellerman porusza bardzo ważne tematy. Młodzież i ich etapy dorastania są bardzo istotne w dalszym funkcjonowaniu w społeczeństwie. Każdy czytelnik powinien choć na chwilę zastanowić się , co obecnie może dziać się w szkołach, do których uczeszczają nasze dzieci, rodzeństwo, a może i oni sami. "Zabawy z bronią" jest to dobry kryminał z bardzo dobrym wątkiem przewodnim. Ze swej strony polecam.

Make Money Online : http://ow.ly/KNICZ "Zabawy z bronią" jest to pierwsza książka Faye Kellermana, z którą miałam okazję się zapoznać. Byłam niej bardzo ciekawa, tym bardziej, że czytałam inną wyśmienitą powieść autorstwa Kellermana, tyle, że Jonathana Kellermana. Ale, co łączy obu tych autorów? Otóż Faye i Jonathan są małżeństwem. Fajnie było sprawdzić, który z małżonków piszę w taki sposób, by bardziej przypaść do mojego czytelniczego gustu. Jednakże zanim odpowiem na to pytanie, to pragnę pokrótce opisać wam zarys fabuły "Zabawy z bronią". Główną postacią dominującą w tej lekturze jest detektyw Decker. Do detektywa zgłasza się zrozpaczona matka, której syn parę dni wcześniej w wątpliwych okolicznościach popełnia samobójstwo. Może i nie byłoby nic dziwnego w tym zdarzeniu, gdyby nie fakt, że Gregory był zupełnie normalnym nastolatkiem. Uczył się pilnie, miał gromadkę przyjaciół, nie miał problemów z prawem itp. Jednakże coś musiało się wydarzyć. Pytanie co? I tego matka Grega oczekuje właśnie od policji, by ta dała jej odpowiedź na pytanie "czy Greg na prawdę popełnił samobójstwo, a może do jego śmierci przyczyniły się osoby postronne"? Początkowo detektyw Decker podchodzi do tej sprawy sceptycznie. Jednakże jego policyjny zmysł podpowiada mu, by bliżej przyjrzeć się sylwetce denata oraz jego przyjaciołom. Na światło dzienne wychodzą fakty, które świadczą, że w renomowanej i szanowanej szkole Bell&Wakefield dochodzi do aktów przemocy, zastraszania, osaczania i znęcania się psychicznie nad uczniami spoza bandy uczni.... Czy to miało wpływ na śmierć Grega? Drugim wątkiem w książce jest los Gabe'a -nastolatka, którego pod opiekę wziął właśnie Decker i jego żona. Chłopak jest wyjątkowo udolniony muzycznie. Jednakże jego sytuacja rodzinna tak mocno jest skomplikowana, że schronienie znajduje u obcych sobie osób. Gabe dodatowo ma trudności adaptacyjne w nowym otoczeniu. Czy poznanie młodszej od niego Żydówki, tak samo zafascynowanej muzyką poważną pomoże mu odnaleźć się w nowej życiowej sytuacji? Faye Kellerman jest kobietą i widać to od razu. Dlaczego? Ponieważ główną część fabuły skupia uwagę czytelnika na emocjach, uczuciach młodych ludzi, uczni. Intryga kryminalna otula całość toczącej się akcji. Pisarka bardzo wnikliwie opisuje atmosfere panującą w amerykańskich szkołach i do tego tych renomowanych. Autorka udowadnia, że zachowania patologiczne nie omijają żadnej grupy społecznej. Przemoc, nałogi oraz okrucieństwo, wyobcowanie grozi każdemu młodemu człowiekowi, który dopiero kształtuje swoją osobowość. "Zabawy z bronią" charakteryzują się dużą ilością dialogów, które pomagają czytelnikowi poznać bohaterów oraz przyszpieszają pochłonięcie tej lektury. Mnie się książka podobała, gdyż Faye Kellerman porusza bardzo ważne tematy. Młodzież i ich etapy dorastania są bardzo istotne w dalszym funkcjonowaniu w społeczeństwie. Każdy czytelnik powinien choć na chwilę zastanowić się , co obecnie może dziać się w szkołach, do których uczeszczają nasze dzieci, rodzeństwo, a może i oni sami. "Zabawy z bronią" jest to dobry kryminał z bardzo dobrym wątkiem przewodnim. Ze swej strony polecam.

Make Money Online : http://ow.ly/KNICZ
Link do opinii
Avatar użytkownika - czytatnik
czytatnik
Przeczytane:2016-07-24, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
Młody chłopak z dobrej szkoły popełnia samobójstwo. Niby zwyczajna sprawa, ofiara i morderca to ta sama osoba. Jednak matka nie chce przyjąć do wiadomości tej wersji wydarzeń i prosi policję o dokładniejsze sprawdzenie tego, co dokładnie działo się w szkole jej syna. Policja być może nie zajęłaby się tym, jednak niedługo później wydarza się następna tragedia - rówieśniczka tragicznie zmarłego nastolatka także strzela sobie w głowę. Dwie identyczne śmierci nastolatków uczęszczających do tej samej szkoły skłaniają policjantów do wnikliwego przyjrzenia się tamtejszym uczniom. To, co odkryją przejdzie czyjekolwiek oczekiwania. Całość recenzji dostępna pod adresem: http://zapach-ksiazek.pl/zabawy-z-bronia/
Link do opinii
Avatar użytkownika - Bookendorfina
Bookendorfina
Przeczytane:2016-08-02, Ocena: 4, Przeczytałam,
"Z punktu widzenia detektywa samobójstwo to dziwna zbrodnia, bo ofiarą i zabójcą jest ta sama osoba. Tyle że motywy tego przestępstwa bywają bardzo różne." Swobodnie, szybko i z zaangażowaniem śledzimy wciągające zdarzenia, przyglądamy się urozmaiconej fabule, sympatyzujemy z głównymi bohaterami, odczuwamy dreszczyk niepokoju i niepewności. Interesująco osnuta intryga, wątki płynnie zazębiają się, wiemy dokąd prowadzi nas narracja, jednak i tak w kilku sytuacjach czeka na nas niespodzianka. Powieść z przesłaniem zachęcającym do przyjrzenia się sytuacji uczniów w amerykańskich szkołach średnich, utrwalającym się niebezpiecznym relacjom między nastolatkami, schematycznym podejściom do indywidualności, odpowiedzialności kadry pedagogicznej, aktywnemu wkładowi rodziców w wychowanie dzieci, a także psychologicznym źródłom alienacji i samobójstw. To głos w debacie o zasadność powszechnej dostępności do broni, łatwość zdobywania narkotyków, konsekwencji zaniedbywania profilaktyki zapobiegania przemocy i prześladowaniom. Książka zapewniająca kilka godzin dobrego zaczytania z kryminalnym tropem, dynamiczną akcją i dreszczykiem sensacyjnej atmosfery w tle. Znany czytelnikowi z "Ciuciubabki" i "Pętli", bystry detektyw Peter Decker, rozwiązuje zagadkę samobójstwa nastoletniego chłopca. Wszystko zdaje się wskazywać na to, że Gregory Hesse sam targnął się na swoje życie. Jednak wieloletnie doświadczenie zawodowe i policyjna intuicja Deckera nie pozwalają mu na definitywne zamknięcie śledztwa. Na prośbę matki ofiary, ponownie przygląda się wszelkim śladom, szuka poszlak, podąża tropem znajomych, przyjaciół, stara się uzyskać jak najwięcej informacji od nauczycieli i dyrekcji elitarnej szkoły, do której uczęszczał Gregory. Atmosfera podejrzliwości i sceptycyzmu zagęszcza się, kiedy kolejna uczennica tej samej edukacyjnej placówki podejmuje samobójcze kroki. Czy oba samobójstwa mają jeszcze więcej wspólnych punktów odniesienia? Jakie motywy tak naprawdę kierowały uczniami? Skąd ta zadziwiająca zbieżność czasu, miejsca i czynów? Czyżby wśród uczniów szkoły zawiązał się klub samobójców, a teraz naśladują i powielają schematy postępowania? A może ich podłoże wiąże się z zupełnie innymi bodźcami i czynnikami? Drugim rozwijający się równolegle głównym wątkiem, również bardzo ciekawie poprowadzonym, są intrygujące wydarzenia dziejące się w życiu piętnastoletniego pianisty Gabriela Whitmana, syna znanego przestępcy i mordercy Chrisa Donatti. Trzyma w napięciu, zaskakuje zwrotem akcji, wiele niebezpiecznych sytuacji, sporo tajemnic i miłość wystawiona na ciężką próbę. bookendorfina.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - Psotka88
Psotka88
Przeczytane:2016-08-01, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Moje drugie spotkanie z Faye, bo niestety nie miałam okazji przeczytać "Pętli" czego żałuję. Polubiłam ją za niezwykle lekki styl pisania co w połączeniu z elementami kryminału czy thrillera daje fajną powieść dosłownie na kilka godzin czy maksymalnie na dwa-trzy dni przy mniejszej ilości czasu do czytania. Znów spotykamy się z detektywem Deckerem i kolejnym śledztwem, które spada na jego głowę. Zobaczmy co tym razem mu się przytrafiło i kto jeszcze towarzyszył mu w niecodziennych zdarzeniach. Peter jest detektywem z naprawdę długim stażem. Tym raz na jego biurko trafia sprawa samobójstwa młodego chłopaka z elitarnej szkoły. Problemem okazuje się to iż nikt nie wie dlaczego miał by popełnić samobójstwo, a dowody i sekcja jednoznacznie świadczą o tym, że właśnie tak było. Policji ciężko ruszyć na przód, bo nie mają kompletnie nic, ale gdy matka Gregory'ego chce dostarczyć im laptop syna gdzie znalazła pewne zdjęcia on zostaje skradziony, a to już zaczyna zastanawiać śledczych. Gdy dowiadują się, że Hesse uwielbiał wszystko nakręcać szukają też kamery - tej jednak też brakuje. Nie mija wiele czasu jak dochodzi do następnego samobójstwa - tym razem dziewczyny, ale znów z tej samej szkoły. Mało tego laptop Myry też ginie. Decker jest pewny, że samobójstwa są upozorowane, ale nie ma dowodów. Zaczynają szukać wszędzie gdzie się da, ale w szkole takiej jak Bell-Wakefield ciężko dostać jakiekolwiek informacje. I choć praktycznie każdy wie, że jest to królestwo broni i narkotyków to nikt nie piśnie o tym ani słowa, a już na pewno nie poda żadnego nazwiska. Co więc mają robić policjanci i jak brnąć do przodu? Równolegle do sprawy Petera rozgrywa się historia Gabriela - nastolatka, którego on i Rina przyjęli pod swój dach. Chłopak czuje się bardzo samotny gdyż jego matka uciekła do Indii ukryć, a z ojcem ma kontakt jaki ma. I mimo, że właśnie w domu Deckera czuje się jak w prawdziwym domu to jednak czegoś mu brak - miłości, towarzystwa, znajomych. Jest bardzo uzdolniony muzycznie i wspaniale gra na fortepianie - to właśnie świat muzyki pozwala mu przetrwać. Wszystko się zmienia gdy w jego życiu dochodzi do dwóch zdarzeń. Pierwszym jest spotkanie w Sturbrucks grupy kilku nastolatków, której prowodyr próbuje zastraszyć Gabe'a bronią - niestety źle trafił gdyż ojciec chłopaka ma za sobą czarną przeszłość, a aktualnie prowadzić burdel. Natomiast opiekun jest policjantem - chłopak o broni wie, więc sporo. Druga sytuacja to poznanie Yasminy w której zakochuje się z wzajemnością. Niestety i to jest problemem... Czy i co ewentualnie łączy podejrzane samobójstwa ze spotkaną przez Gabriela grupą nastolatków? Co tak na prawdę dzieje się w elitarnej szkole? Kto tworzy w B-W mafię szkolną? Do czego tak na prawdę zdolni są młodzi ludzie? Czy płacąc wysokie czesne możemy liczyć na to, że nasze dzieci będą bezpieczne w szkole? Wiele pytań kłębiło mi się w głowie po przeczytaniu tej książki. Bo choć niesamowicie lekka to jednak jest wyjątkowo szczera i pokazuje nam to czego często nie chcemy widzieć. Nie jest to ani klasyczny ani typowy kryminał. Raczej jego połączenie z dużą ilością obyczaju co daje na prawdę fajny efekt. Bardzo chciała bym poczytać jeszcze książkę, która przedstawi losy Gabriela i być może Yasmine, bo bardzo ich polubiłam. Co ciekawe ojciec Gabe - Chris Donatti to też ciekawy element. Ja ze swojej strony polecam, bo jest to pozycja, której warto poświęcić czas, a nie potrzeba go tu na prawdę wiele.
Link do opinii
Avatar użytkownika - agido16
agido16
Przeczytane:2016-07-30, Ocena: 3, Przeczytałem,
„Bądź grzeczny albo poniesiesz konsekwencje.” Naprawdę uwielbiam czytać kryminały. Są przede wszystkim świetną rozrywką i szybko się je czyta. Kryminały i thrillery, mimo że traktują o sytuacjach, w których nikt z nas nie chciałby się znaleźć, są znakomitą odskocznią od rzeczywistości. Dlatego też, kiedy usłyszałam o książce pt. „Zabawy z bronią” w mojej głowie zawitała myśl: „O! To może być coś dobrego”. Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z twórczością Faye Kellerman, więc tym bardziej chciałam poznać coś nowego. Detektyw Peter Decker zostaje poproszony o przyjrzenie się sprawie śmierci piętnastoletniego Grega Hesse'a. Chłopiec prowadził spokojne życie, dobrze się uczył, miał grono przyjaciół, więc jego rzekome samobójstwo wzbudza wiele kontrowersji. Dlaczego miałby się zabić? Detektyw przygląda się sprawie, a wszystkie ślady doprowadzają go do szkoły średniej, która jak się okazuje, ma dwa oblicza. Wkrótce dochodzi w niej do kolejnego samobójstwa i Decker ma już całkowitą pewność, że ktoś je upozorował i za wszelką cenę chce znaleźć winnego. „Ściskała tę rękę jak linę ratunkową, która pozwoli jej zachować zdrowie psychiczne – jeżeli to jeszcze w ogóle możliwe.” Książka nie należy do najwybitniejszych tego gatunku. Powieść nie jest ciężka, czyta się ją łatwo i przyjemnie, dla zbicia czasu. To dobra i ciekawa pozycja z nutką tajemniczości i dreszczyku. Aczkolwiek miejscami bardzo przewidywalna, czego nienawidzę w kryminałach – zresztą chyba jak każdy wielbiciel thrillerów. Akcja powieści biegnie równym tempem, aby na końcu nieco przyspieszyć i całkowicie zaskoczyć finałem. Chociaż mnie zakończenie nie zszokowało. Książka może nazywać się kryminałem z uwagi na toczące się śledztwo, ale dla mnie była to pospolita obyczajówka z elementami kryminału. „Zanim się ożenisz, upewnij się, że jesteś zakochany.” Czego najbardziej nienawidzę w kryminałach i podkreślam to za każdym razem? Wątków romantycznych. W tej powieści jest ich bardzo dużo. Mam wrażenie, że autorka za bardzo skupiła się na bliskich relacjach międzyludzkich, aniżeli na głównym problemie całej tej książki, czyli samobójstwie młodych osób. Zdawać by się mogło, że wątek kryminalny został tutaj potraktowany jako tło, a zbrodnię zepchnięto na dalszy plan, zaś główna fabuła skupia się tylko i wyłącznie na bohaterach i ich stosunkach z innymi. Jak dla mnie jest to ogromnym minusem tej powieści. „Zabawy z bronią” to przeciętna książka. Nie mogę powiedzieć, że mi się nie podobała, ale też mnie nie zachwyciła w żaden sposób. Nie jestem pewna, czy chcę się zapoznać z kolejnym tomem, a tym bardziej z poprzednim. Obawiam się, że będzie to strata czasu, choć może jeszcze kiedyś dam autorce szansę. Nie polecam, ani nie odradzam tej lektury. Ale jeżeli szukacie prawdziwego kryminału z niespodziewanymi zwrotami akcji, sięgnijcie po coś innego.
Link do opinii
Avatar użytkownika - jeke5
jeke5
Przeczytane:2016-07-28, Przeczytałam,

W elitarnym liceum Bell-Wakefield w North Valley piętnastoletni Greg Hesse popełnia samobójstwo strzelając sobie w głowę. Matka chłopca nie wierzy w samobójstwo, twierdzi że nie miał powodów, by je popełnić, a broni nie miał nigdy w ręku, bo jej nienawidził, podobnie jak przemocy. Greg nie miał depresji, dobrze się uczył, miał rozległe zainteresowania i grono przyjaciół. Dlaczego miałby się zabić? Pani Hess prosi detektywa Deckera, by przyjrzał się tej sprawie. Detektyw szuka najdrobniejszych wskazówek, które pomogłyby naprowadzić go na ślad i dały odpowiedź na pytanie-Dlaczego Greg się zabił?
Wszystkie ślady prowadzą do szkoły średniej, która ma dwa oblicza. Uczęszczają do niej bardzo zdolni i utalentowani młodzi ludzie, którzy dostają się na prestiżowe uczelnie w kraju, a z drugiej strony szkoła jest terenem dealerów narkotyków i ukrytą falą przemocy pośród uczniów. Jeden z byłych uczniów, Kevin Stanger, który przeniósł się z Bell-Wakefield do innej szkoły, był szykanowany, osaczany, nieustannie prześladowany, a jeden z napastników przykładał mu nawet broń do jąder. Wkrótce dochodzi do kolejnego samobójstwa w Bell-Wakefield, tym razem szesnastoletniej Myry Gelb. Decker już nie wierzy, że to było samobójstwo. Ktoś je upozorował i detektyw za wszelką cenę chce się dowiedzieć kto to zrobił.
Akcja powieści biegnie równym tempem, by niesamowicie przyspieszyć pod jej koniec i całkowicie zaskoczyć finałem. Choć jest to kryminał to dla mnie bardziej ta książka była powieścią obyczajową z elementami kryminału, a nie odwrotnie. Autorka bardzo dobrze przedstawiła środowisko nastolatków, ich problemy i okres dojrzewania, z którym nie wszyscy sobie radzą. Grupie zepsutych i bezwzględnych licealistów, którzy kradną, poniżają innych, nadużywają narkotyków, w okrutny sposób zabawiają się bronią przeciwstawiła życie młodego Gabe, który po zawirowaniach rodzinnych mieszka w domu detektywa Deckera. Piętnastolatek jest inteligentny, pracowity, utalentowany i zakochany po uszy z wzajemnością w czternastoletniej irańskiej Żydówce Yasmine. Pomimo problemów z rodzicami, wielogodzinnymi ćwiczeniami na pianinie i niełatwej pierwszej miłości daje sobie radę, tryska ironicznym humorem i nie sposób go nie lubić. Odegra też znaczącą rolę w rozwiązaniu zagadkowych samobójstw. Dla mnie był to najsympatyczniejszy bohater ,,Zabaw z bronią" i chętnie poczytałabym o jego dalszych losach.
,,Zabawy z bronią" to wciągająca mieszanka kryminału i obyczajówki z doskonale nakreślonym środowiskiem nastoletnich przestępców na tle rozwijającej się pierwszej miłości i doznań erotycznych. Czyta się błyskawicznie, a najlepsze jest zakończenie, które mnie całkowicie zaskoczyło. Jeśli Faye Kellerman napisze kolejną książkę, której bohaterem będzie detektyw Decker i mam nadzieję Gabriel, to chętnie ją przeczytam.http://magiawkazdymdniu.blogspot.com/

Link do opinii
Avatar użytkownika - DorotaKa
DorotaKa
Przeczytane:2016-07-26, Ocena: 5, Przeczytałem,
Zabawy z bronią to kolejna część serii o detektywie Deckerze z Los Angeles. Pojawia się w niej postać z poprzedniej książki autorki, Pętli, którą jest nietuzinkowy nastolatek Gabriel Donatti, przebywający pod opieką Deckera. Z czym będzie musiał zmierzyć się detektyw tym razem? Uczeń prywatnej szkoły średniej odbiera sobie życie kradzioną bronią. Skąd ją miał? Szybko wychodzi na jaw, że elitarna placówka ma swoje tajemnice. W niedługim czasie w ten sam sposób ginie kolejna uczennica. Czy coś oprócz kradzionych broni łączy te śmierci? Co wspólnego z tymi tragediami ma pewna grupa nastolatków? Mimo tego, że jest to kolejny tom serii, nie miałam żadnych problemów z odnalezieniem się w fabule. Mamy tutaj prywatną szkołę w której uczniowie są inteligentni a jednocześnie część z nich jest dodatkowo bardzo zepsuta. Ci z uczniów, którzy mogliby coś na temat sytuacji w szkole wyjawić, boją się mówić. Śledztwo w sprawie samobójstw i kradzionych broni nie posuwa się naprzód. Równolegle do sprawy którą zajmuje się detektyw poznajemy bliżej postać Gabriela, piętnastoletniego pianisty o trudnej przeszłości. Chłopak ma wielki talent, dużo ćwiczy by osiągnąć sukces na który ma szanse. Jest przy tym również samotny. Do czasu, gdy poznaje czternastoletnią Yasmine. Ich relacja nie będzie łatwa i to z kilku powodów. Ta książka wciąga od samego początku. Śledztwo, powolne dochodzenie do punktu kulminacyjnego by potem przekonać się, że złapanie tych złych nawet na gorącym uczynku to nie koniec pracy policji. Bardzo spodobał mi się sposób, w jaki została przedstawiona praca stróżów prawa według mnie był bardzo realistyczny. Nic nie przychodziło samo, a już końcówka całkowicie mnie przekonała - policjanci wychodzili z założenia, że należy przygotować się na możliwe alternatywne wersje tych samych wydarzeń i po prostu dbać o to, by wszystkie czynności przeprowadzać bez zarzutu. Bohaterowie wykreowani przez autorkę zasługują na uznanie - Gabe to postać, o której po prostu muszą powstać kolejne części! Młody, sprytny, utalentowany, a przy tym bardzo autentyczny w zachowaniu, reakcjach na stres. Sam wątek miłosny między nim a Yasmine był na swój sposób uroczy i jego zakończenie daje nadzieje na kolejne tomy z ich udziałem. Bardzo ciekawą postacią pojawiającą się gdzieś w tle był ojciec nastolatka Chris Donatti, parający się czymś tak zwykłym jak prowadzenie sieci burdeli. Relacje łączące go z synem są specyficzne, w ogóle jego postać nadaje historii pazura i chętnie bym o nim jeszcze przeczytała. Detektyw Decker prowadzi śledztwo bardzo profesjonalnie i chwała mu za to, jednak jako postać wielkiego wrażenia na mnie nie zrobił. Może po prostu nie była to ta część, w której błyszczał. Podsumowując, Zabawy z bronią to książka gwarantująca dobrze spędzone popołudnie fanom kryminałów. Wciągająca historia z ciekawym zakończeniem i świetnie wykreowanymi postaciami, której nie sposób odłożyć. Czekam z niecierpliwością na kolejne części. co-przeczytalam.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - Lusia1987
Lusia1987
Przeczytane:2018-02-14, Przeczytałam, 52 książki 2018,
Inne książki autora
Prosto w ciemności
Faye Kellerman0
Okładka ksiązki - Prosto w ciemności

W Monachium grasuje ktoś potworniejszy niż brunatne bojówki Hitlera......

Ciuciubabka
Faye Kellerman0
Okładka ksiązki - Ciuciubabka

Nie jest przypadkowy tytuł powieści Faye Kellerman. Ciuciubabka to działanie bez należytego rozeznania, a szukanie przestępcy w thrillerze przypomina tę...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy