Za wszelką cenę
Niewyparzona Pudernica

PO DRUGIEJ STRONIE MARZEŃ

Sięgając po powieść „Za wszelką cenę” Wioletty Pyzik nie byłam do końca przekonana czy to książka dla mnie. Mroczna, zagadkowa okładka jednoznacznie wskazuje na to, że to nie jest łatwa historia. Wydawnictwo Purple Book włożyło dużo starań w oprawę graficzną tej książki. A co kryje się wewnątrz?

Iza ma trzydzieści sześć lat. Prowadzi dobrze prosperujący zakład fryzjerski, a od dwóch lat jest w związku z Mikołajem. Przed nimi wakacje życia i wymarzony wyjazd na jedną z Wysp Kanaryjskich. Kobieta podejrzewa, że w trakcie tej wycieczki partner poprosi ją o rękę. Życie Izy mogłoby wydawać się normalne i całkiem przyjemne. Nic bardziej mylnego. Jako zaangażowana influencerka Iza wciąż chce więcej. Wydaje jej się, że to co ma w życiu nie jest wystarczające. A aby zdobyć więcej zdolna jest do wszystkiego... Iza przewróci cały swój świat, by wspiąć się wyżej. I pozbędzie się każdego, kto będzie chciał wejść jej w drogę. Czy pogoń za marzeniami warta jest ofiar? Jak daleko można się posunąć, by osiągnąć swój cel?

Wioletta Pyzik znana jako Niewyparzona Pudernica jest osobą, która tak długo i intensywnie funkcjonuje w social mediach, że zna je jak mało kto. Świat pozornego blichtru influencerów, to środowisko, w którym bardzo sprawnie się porusza. I może zdradzić wiele jego sekretów. Bardzo dobrze, że zdecydowała się na napisanie „Za wszelką cenę”, ponieważ to jedna z takich książek, które wywracają to, co znaliśmy do tej pory i zmuszają nas do zastanowienia się nad tym, ku czemu zmierza współczesny świat. Iza to kretynka, patologicznie kłamiąca, zapatrzona w siebie, bezmyślna osoba, która swoje cele przedkłada ponad dobro innych. To osoba zdolna do największych matactw, by wykreować w mediach społecznościowych fałszywy wizerunek, w który tak bardzo pragnie wierzyć. Przyświeca jej zasada po trupach do celu. Nie tylko w przenośni...

Wielki smutek bije z tej historii. Z jdenej strony to opowieść o antypatycznej postaci, której motywy są dla większości z nas niepojęte. Z drugiej zaś to także opowieść o chęci wyrwania się z biedy, realizacji ambicji i lepszym życiu. A o tym przecież, mniej lub bardziej skrycie, marzy chyba każdy. Kto nie chciałby mieć własnego domu, jeździć na malownicze wakacje i spełniać się u boku idealnego partnera? Nie każdy jednak byłby w stanie podjąć środki takie jak Iza. Ona nie cofa się przed niczym. I jej cel staje się celem samym w sobie. Za fasadą uśmiechu kryje się strach i głęboko skrywane kompleksy. Pojawiające się z rzadka przemyślenia i coś przypominającego wyrzuty sumienia zabija alkoholem i tabletkami. Smutna opowieść o smutnym życiu i ponura wizja tego do czego doprowadzić może budowanie życia na mrzonkach.

Wioletta Pyzik brutalnie rozprawia się z internetowym światem gwiazd, gwiazdeczek i wszelkiego innego pomiotu aspirującego do brylowania na wirtualnych salonach. „Za wszelką cenę” to mocna i bezpradonowo poruszająca czytelnikiem historia. Na okładce widnieje oznaczenie, że powieść przeznaczona jest wyłącznie dla pełnoletnich odbiorców i tak jest w rzeczywistości. Podoba mi się szczerość z jaką autorka pisze i to jak przekonująco opowiada losy Izy. Kobiety, której nie chcielibyśmy znać w realnym życiu i której zachowania wielokrotnie szokują. Dobrze napisana powieść, która mimo bardzo ciężkiej tematyki jest skonstruowana w taki sposób, że kartki własciwie same się przewracają. Ta książka to ostrzeżenie i ważny głos w dyskusji dotyczącej granic zamieszczanych w sieci treści.

Utopijny charakter tej książki sprawia, że nie jest łatwo się po niej pozbierać. To jakich wyborów dokonuje bohaterka i dokąd ją one zawiodą budzi w nas skrajne emocje. To podróż na samo dno ludzkiego upadku. W miejsce gdzie moralność umiera skowycząc. Bardzo poruszająca powieść. Dramat, który dogłębnie przenika czytelnika. Bardzo polecam, to zdecydowanie taka książka, która zostawia po sobie ogrom myśli. To kim jesteśmy i to jakimi chcielibyśmy być nie zawsze się pokrywa. Droga ku spełnieniu ambicji może być mroczna i wyboista. Zwierciadło, w którym widzimy siebie często bywa krzywe. A ty? Co zrobisz by osiągnąć cel?