Szczęście przychodzi do tych, którzy mają odwagę po nie sięgnąć
Poznaj historię dzielnej Julii, która – pomimo przeciwności losu – odważnie kroczy przez życie. I będzie walczyć o swoje szczęście.
Julia to marzycielka, która pragnie od losu jedynie odrobiny spokoju. Jej kariera w rodzinnym miasteczku staje pod znakiem zapytania, kiedy spotyka swojego byłego partnera, Mariusza. Dziewczyna każdego dnia czeka na uśmiech od losu i podejmuje coraz to nowsze wyzwania, byleby wyrwać się z dręczącego ją poczucia tęsknoty za prawdziwą bliskością. Czy praca za granicą pozwoli jej wreszcie uporządkować swoje życie? I czy to ktoś inny nie jest wyczekiwaną miłością jej życia?
Za dwie minuty wiosna Moniki Zarzecznej to nie tylko ciepła opowieść o dojrzewaniu sympatycznej, młodej dziewczyny. To również opis brutalnej rzeczywistości polskiej emigracji w Anglii, w której – jeżeli nie uda się spotkać empatycznych ludzi – jesteśmy skazani na samotność, walkę z własnymi problemami i samym sobą. Powieść Zarzecznej pokazuje z humorem i empatią losy zwykłej, ale za to jakże odważnej kobiety, którą czytelnik ma szansę bardzo szybko polubić.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2019-11-20
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
"Za dwie minuty wiosna" to piękna historia o życiu dwudziestoparoletniej Julii. Kobieta tkwiła w toksycznym związku, z którego niedawno się uwolniła. Niestety, po pewnym czasie dała kolejną szansę partnerowi i pod jego naciskiem przeprowadziła się do Anglii. Tam, oprócz Mariusza nie zna nikogo, a jej perspektywy są mocno ograniczone. Czy uda jej się osiągnąć zamierzone cele? Jak wygląda życie na emigracji?
Historia autorstwa Moniki Zarzecznej w nietuzinkowy sposób ukazuje sytuacje wielu osób decydujących się na życie poza granicami kraju. Na przykładzie Anglii przedstawia liczne problemy, uczucia jakie towarzyszą wielu emigrantom na obczyźnie. Pojawia się tu m.in. praca, kontakty międzyludzkie. Równorzędnie toczy się walka głównej bohaterki z demonami przeszłości, skutki jej relacji z toksyczną osobą.
Autorka w swojej powieści używa prostego języka, a sam styl pisania jest przyjemny w odbiorze. Akcję rozwija stopniowo, krok po kroczku. Historia ta, jest pełna zwrotów akcji i nieprzewidzianych zdarzeń.
Moim zdaniem książka zasługuje na ocenę 7,5/10. Była dobra, ciekawa, podobała mi się, ale zabrakło efektu "WOW". Fabuła intryguje, wyróżnia się na rynku literackim. Podczas lektury sporo myślałam, ile w tej historii jest sytuacji zaczerpniętych z prawdziwego życia. Niektóre momenty książki wręcz przenosiły nas do danej chwili. Ciekawość podsyca również kilka zdań autorki, zawartych w podziękowaniach: "Zapomniałabym! Wszelkie zdarzenia i postacie opisane w książce są fikcją literacką. Oprócz tych, które akurat nią nie są". Intrygujące, prawda?
Przeczytane:2020-01-14, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2020, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2020 roku, 12 książek 2020, 26 książek 2020, 52 książki 2020,
„Jeszcze zaświeci dla mnie słońce ...”
O szczęście trzeba walczyć! Nie można się poddawać, tylko pewnie po nie sięgnąć. Odważni potrafią ze stanowczością dokonywać cudów. A czy Ty potrafisz zawalczyć o swoje szczęście? Ciekawe …
Julia – po rozstaniu z Mariuszem – wiedzie spokojne i sielskie życie na wsi. Pracuje, spełnia swoje marzenia, ale jej spokój zakłóca pojawienie się byłego narzeczonego. Zaczyna nią sterować, manewrować i sieje zamęt i niepokój. Składa odważne obietnice, jak to bardzo ją kocha i szanuje, tęskni za nią i jak bardzo się zmienił. Pod wpływem jego czułych słów dziewczyna wyjeżdża z nim do Anglii do pracy. Tam chłopak diametralnie się zmienia. Obiecywał złote góry, a co jej zaoferował? Czy Julka uwierzy jego słowom? Czy będzie na tyle odważna i śmiała, aby planować wspólne życie z Mariuszem? A może się przekona, że po raz kolejny ją oszukał? Trudne i ważne decyzje przed dziewczyną, masa kłopotów, ale i miłych chwil.
Za dwie minuty wiosna to to z jednej strony miła powieść o sile miłości i dobroci. Okazuje się, że są jeszcze na świecie dobrzy ludzie, którzy bezinteresownie potrafią wyciągnąć do drugiej osoby pomocną dłoń, nie oczekując nic w zamian. Takie miłe sytuacje wzmacniają morale, podnoszą na duchu i utwierdzają w przekonaniu, że warto wierzyć w ludzi. Nie wszyscy są źli i zepsuci. Ta powieść ukazuje też obraz człowieka, często bardzo samotnego i opuszczonego, na emigracji zarobkowej. Człowieka, który walczy sam z sobą, ze swoimi słabościami. Wykorzystywanie przez przełożonych, trudne warunki pracy, brak szacunku i niesamowity stres to szara codzienność. I jeszcze nie można się nigdzie i do nikogo poskarżyć. Jak to jest trudne życie, ten tylko chyba wie, kto był w takiej sytuacji. A z drugiej strony autorka pokazuje również, że warto mieć marzenia, te małe i duże. One działają pobudzająco i malują nasz wewnętrzny świat na kolory tęczy. Trzeba wspomnieć o ogromnej sile i mocy przyjaźni, mocnej i trwałej, rodzącej się w trudnych warunkach. Ale co najważniejsze, wartość nie do podważenia. To siła tkwiąca w kobiecie, szczególnie tej po przejściach. Nic nie jest w stanie jej zabić, ale tylko zdecydowanie wzmocnić i pobudzić do walki o realizację swoich pragnień.
Mnie ta książka tak wciągnęła, że połknęłam ją w jeden wieczór. Nie mogłam pozostawić Julki samej na emigracji, musiałam jej towarzyszyć aż do momentu, gdy ukoi swój wewnętrzny ból. Skrzywdzona i zraniona, potrafiła odważnie i pewnie walczyć z przeciwnościami losu, silna i nie do pokonania. Postać godna do naśladowania. W przypadku jej historii świetnie sprawdza się powiedzenie, że co nas nie zabije, to nas wzmocni.
„Koniec z przykrościami, nieprzespanymi nocami i depresją. Jeszcze zaświeci dla mnie słońce. Już za chwilę! Za dwie minuty nadejdzie wiosna mojego życia!"
Czy warto po nią sięgnąć? Cóż za pytanie. To obowiązkowa lektura dla każdej kobiety, zarówno tej, która wiedzie szczęśliwe i ustabilizowane życie osobiste, jak i dla tej, która walczy z losem. Jedna będzie dziękować, że ma takie ułożone życie, a dla drugiej historia Julii będzie bodźcem do zmiany swojego życia na lepsze … Każdy w tej powieści znajdzie coś dla siebie, powiem więcej, każdy odnajdzie w niej małą cząstkę samego siebie. Warto dodać, że napisana jest lekko i powabnie, momentami z dobrym humorem, niezauważalnym przymrużeniem oka.
Chwytajcie do ręki, dodaje siły i mocy do działania, pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych do zrobienia, nawet najmniej wyobrażalne marzenia potrafią się urzeczywistnić. I to jest takie piękne i pocieszające ...